Zakupy na mywatcheshub.com

[zmisz 9]

I to jest właśnie nasza Polska. Śmiać się czy płakać?

[Burns 4519]

Chwała ogarniętym ludziom z UC (i innych urzędów!Takie zachowania należy chwalić i pielęgnować.

Nie chwal dnia przed zachodem Słońca

[ptaku 102]

to ile razem bylo do zaplacenia na poczcie te vaty oplaty i inne sraty?

[Nim Odues 16]

30zł naliczył UC, czy Poczta Polska za łaskawe przedstawienie przesyłki do rewizji?

Z tego co pamiętam to ja miałem takie opłaty właśnie ze strony PP lub kuriera.

 

Urzędnika należy pochwalić nawet jeśli nie 100% jest po naszej myśli, obsługa była jednak sensowna poza tą opłatą, z tego co zrozumiałem.

[filipns 0]

Jak najbardziej facet po drugiej stronie słuchawki w UC bardzo ogarnięty i ładnie wszystko potrafił bez nerwów i z cierpliwością wytłumaczyć.
Już kto nalicza taką opłatę i jakiej ona jest wartości nie jest tak ważne, bardziej śmieszy(denerwuje) mnie jej absurd. Ale już koniec offtopa, to nie jest temat o UC tylko o sklepie internetowym. Mój wątek jest już skonczony, zegarek doszedł bez uszczerbku. Sprzedawca jest godny polecenia. Łatwo się z  nim skontaktować, przesyłka przychodzi szybko(z Singapuru do Polski), a sprzęt jest ładnie zapakowany.

[Gość AdamB]

Czy może ktoś mi podpowiedzieć jak mam zdobyć PayPal invoice konkretnej transakcji?

 

Aby mywatcheshub podjęło się naprawy zegarka muszę im przesłać:

 

· the warranty certificate and - to jest chyba ta karta plastikowa
· proof of purchase (dated receipt or PayPal invoice) to the Service Center. - ???
· your payment of US$25 (via PayPal) for the shipping and handling fee to ship back the repaired/serviced watch to you.

[dgim 0]

Mysle, ze unikalny ID transakcji powinien im wystarczyc do szybkiego sprawdzenia czy takowa miala, kiedy miejsce. Nie przechodzilem jednak tego typu procedury wiec moge jedynie domniemywac.

[Nim Odues 16]

PP przysyła email z potwierdzeniem transakcji, zawierający jej numer identyfikacyjny, kwotę, datę i odbiorcę płatności.

To powinno być to.

[dgim 0]

A wiecie może jak wygląda temat cła i vatu na linii Azja - US?

W którymś opisie aukcji widziałem info, ze dla krajów innych niż US trzeba liczyć się z tax'em. Czyżby do US z Azji bez nerwów w tym przedziale cenowym można było wysyłać?

 

[Gość drake29a]

To jak wygląda  "wysyłka z serwisu" przez mywatcheshub? Zgodnie z ich stroną aktualnie deklarują wartość poniżej 50$ i informują że zegarek wraca z serwisu, przechodzi to przez UC, jakbym chciał sobie zamówić taki na przykład: SSA139J1?

 

A jeżeli już celnik się doczepi, to co z ewentualnymi konsekwencjami, bo rozumiem że wtedy wydruk z PP, i płace od tego cło+Vat, a czy mogą się do mnie przyczepić za zaniżoną wartość na deklaracji, niby to sklep wpisuje, ale polskie przepisy jakie są każdy wie, i zastanawiam się czy w razie problemów nie oberwie mi się więcej niż tylko cło/podatek.

 

 

I jeszcze jedna sprawa... jak jest z wysyłaniem droższych zegarków z mywatcheshub, to chyba musiałby być naprawdę kiepski celnik jakby nie zauważył że zegarek jest wart dużo więcej.

 

 

Trzecia sprawa: Fedex czy poczta? Bo jednak przy większej przesyłce trochę bałbym się zaufać poczcie:)

[Seven 50]

Te ich nowe zwyczaje nic nie zmieniają, zawsze takie kwoty deklarowali i zawsze przesyłki tego typu były dla celników mało istotne. Paczki rzadko kiedy przechodzą rewizję, bo to dla celników zbyt uciążliwe. I nikt się o nic nie przyczepi, poproszą tylko o fakturę albo sami naliczą opłaty od wartości na deklaracji celnej.

 

A jak każdy wciąż będzie pytał o to samo i krzyczał o zaniżonych wartościach itp. to ten temat kiedyś faktycznie trafi w "niepowołane ręce".

[Gość drake29a]

Te ich nowe zwyczaje nic nie zmieniają, zawsze takie kwoty deklarowali i zawsze przesyłki tego typu były dla celników mało istotne. Paczki rzadko kiedy przechodzą rewizję, bo to dla celników zbyt uciążliwe. I nikt się o nic nie przyczepi, poproszą tylko o fakturę albo sami naliczą opłaty od wartości na deklaracji celnej.

 

A jak każdy wciąż będzie pytał o to samo i krzyczał o zaniżonych wartościach itp. to ten temat kiedyś faktycznie trafi w "niepowołane ręce".

Dobra, dzieki za info:) To może temat powinien być w dziale od 50 postów:P

[Seven 50]

Nie doczytałem dopisanego pytania. To już sam musisz rozważyć. W przypadku wysyłki FedExem dodatkowe opłaty masz gwarantowane, a do tego niektóre firmy kurierskie każą sobie dodatkowo płacić za obsługę celną - nie wiem jednak jak jest w tym przypadku. Zwykły list z dużą dozą prawdopodobieństwa po prostu nikogo nie zainteresuje.

[Gość drake29a]

A różnią się one czymś od europejskich wersji sklepowych, bo na pierwszej czy drugiej stronie tego wątku ktoś pisał że wcale to nie są oryginały, wiem że wałkuje trochę temat, ale ostatecznie byłbym w stanie dopłacić jakby sie miało okazać że zegarek nie posłuży zakładanych paru lat:)

[Gość AdamB]

Po pierwsze sprawa podrobek dotyczyla zegarkow Casio. Po drugie uzytkownik ktory o tym pisal nie przedstawil szczegolow sprawy.

[Seven 50]

Te Casio badane pod mikroskopem? To bzdury zwykłe były. Zegarki są jak najbardziej oryginalne. W przypadku niektórych Seiko jedyna różnica to tylko drugi język na wskaźniku dnia tygodnia - możesz trafić na przykład egzemplarz z arabskim albo japońskim językiem (angielski też oczywiście jest). Obydwa zegarki jakie u nich kupiłem, były w europejskich wersjach z francuskim językiem.

[Burns 4519]

Jest tam tyle firm zegarkowych, że za wszystkie się nie wypowiem. (Nixon, Police ...)

Po pierwsze, nie wydaje mi się, żeby ryzykował świadomą sprzedaż podrób.

Po drugie Seiko, Citizen, Orient jeżeli są podrabiane to w 10%

Najczęściej model Seiko 5, ale podróba jest tak ordynarna, że widać ją z kilometra,

Natomiast Seiko Velatura, Sportura podrabiane są dość wiernie łącznie z broszurami (najprostszy wyznacznik co cena, zegarek kosztujący powyżej 500$ w podróbie kosztuje około100/150$ (takich okazji nie ma, Seiko z czegoś żyć musi, po dalsze cechy podrób zapraszam do innych działów)

Co do wersji J (Japan) a K (inne fabryki - mowa o oznaczeniach Seiko) raczej nie widać różnicy, obydwa będą tak samo poprawnie wykonane, a jak się ma pecha to J będzie miał jakiś mikroskopijny paproch z lewej strony a K z prawej

Jeżeli to ma być zegarek dla siebie na dłuższy czas to warto dopłacić tą niewielką różnicę (około 100zł) dla własnego dobrego samopoczucia ...

Powodzenia

 

PS. w poniższym piszę jak dać naciąć się na podróbę:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/81750-seiko-sportura-snad23p2/?do=findComment&comment=884737

[Gość drake29a]

W przypadku SNK807 różnica będzie większa najprawdopodobniej, o ile znajdę go w sklepie.

Co do SRP259 nie jest on chyba dostępny w Polsce, a te dwa zegarki mi wpadły w oko.

 

Jeśli chodziło nawet o Casio to rzuca cień na sklep, i dlatego chciałem się upewnić, ale przekonaliście mnie, jeszcze tylko... jakie jest ryzyko że dostane z datownikiem w innym jezyku niż Angielski, można to z nimi ustalić czy nie?

[Seven 50]

Angielski zawsze jest, natomiast drugi język to kwestia losowa, ale to chyba nie ma znaczenia?

[Gość drake29a]

Hmm, to znaczy że one mają datownik w dwóch językach?

[Seven 50]

Dokładnie, i jeden z nich to zawsze angielski.

[Gość drake29a]

Dzięki za info, nie wiedziałem tego akurat:) Aktualnie wpadł mi w oko tanio Le Locle, którego początkowo chciałem kupić, ale odpuściłem ze względu na skąpstwo, rozważam czy go wziąć.

 

Wrzuciłem zdjęcie w wątku: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/95662-szwajcar-z-dusz%C4%85-do-1000-z%C5%82-i-ewentualnie-latami-na-karku/

 

Gdy nie mogłem znaleźć Szwajcara, skierowałem się na Seiko, dwa modele wymienione wyżej,

[Gość AdamB]

Dwa tygodnie temu kupiłem już 4 zegarek w tym sklepie, specjalnie wybrałem rodzaj przesyłki NO BOX aby uniknąć dodatkowych opłat. Dziś na stornie PP zobaczyłem informację "Zatrzymanie przez urząd celny". Czyli jest tak jak koledzy pisali albo wóz albo przewóz.

 

Zobaczymy czy UC naliczy opłaty według:

 

- faktury którą będę musiał im przesłać

- deklaracji na opakowaniu

- deklaracji na pseudo karcie gwarancyjnej

 

Pożyjemy zobaczymy

[Gość drake29a]

To daj znać jak sprawa się rozwinęła.

 

Ja jak zamawiałem z chin, to też paczka lądowała na UC, a opłat celnych nie naliczyli, jedyne co to pieczątka była zdaje się.

[Gość AdamB]

Każda paczka która przylatywała do mnie z Singapuru zawsze miała pieczątkę z UC ale nigdy nie było info o tym że paczka jest zatrzymana przez UC.