Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ritter

łucz wynalazek za niewielką kaskę : http://allegro.pl/lu...2894529978.html

 

"Trochę idzie a trochę stoi...". Czyli co? Trochę wymaga przeglądu a trochę nie? A jeśli trochę wymaga przeglądu to będzie to trochę kosztowało i będzie trochę trudno o zegarmistrza siedzącego w kwarcach? Nawet jeśli trafi do szuflady to wcale od tego nie nabierze wartości ani nie stanie się trochę mniej zepsuty.

 

Tak na marginesie to o ile z zegarkiem mechanicznym jest prosto sprawdzić na chronokomparatorze jakość wykonanego przeglądu o tyle w przypadku kwarcowego niezbędny jest pomiar mikroamperomierzem zarówno poboru prądu przy nominalnym napięciu ogniwa zasilającego jak i napięcia gdy mechanizm zatrzymuje się. Inaczej może się okazać, że "podopieczny" zjada raz w miesiącu jedno ogniwo zasilające. Na koniec jeszcze weryfikacja odchyłki kwarcu gdyż te potrafią również łapać błąd w czasie i to niekiedy spory. Wtedy można dopiero określić czy przegląd był jedynie zbędną zabawą czy też przyniósł pożądany skutek? Oczywiście odnosi się to do zegarków wartych noszenia i noszonych a nie "trupów" z szuflady.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie czy koperta od Łucza "de luxe" pasuje do kwarcowego z czarną tarczą z napisami Lucz??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie czy koperta od Łucza "de luxe" pasuje do kwarcowego z czarną tarczą z napisami Lucz??

 

Niestety ale chyba nie pasuje. Na pewno można zrobić odwrotną zamianę: koperta z kwarcowego Łucza pasuje do mechanicznego - była nawet niewielka partia oryginalnych zegarków Sekonda na werku 2209 w kopertach "kwarcowych". Ale do koperty z mechanicznego Łucza werk 2356 może nie wejść - wieczorem mogę to sprawdzić osobiście na swoich kopertach :).

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dubel

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje koperty wyglądają identycznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje koperty wyglądają identycznie...

 

Z zewnątrz koperty wyglądają identycznie (w niektórych przypadkach te "kwarcowe" mają bardziej plaski dekielek), ale wewnętrzny kształt jest inny. Koperty od mechanicznych Łuczy mają mniejszą średnicę wewnętrzną. Dlatego werk 2209 (mechaniczny - o średnicy 22 mm) wejdzie w kopertę o większym otworze zewnętrznym ("kwarcową"), ale konieczne jest zastosowanie blaszek mocujących dłuższych niż standardowe. Natomiast w drugą stronę może być problem - największy zewnętrzny wymiar mechanizmu 2356 (kwarcowego) wynosi 23 mm, więc werk ten może być za duży aby wejść w kopertę o wewnętrznej średnicy 22 mm.

Ale, tak jak pisałem wcześniej, sprawdzę to jeszcze osobiście ;)

EDIT:

No i sprawdzone! Niestety kwarcowy 2356 nie wejdzie w kopertę od mechanicznego 2209 :( Test przeprowadziłem na dwóch kopertach: od płaskiego Łucza i od Poljota de Luxe. W obu przypadkach brakuje tego 1 milimetra wynikającego z różnych wymiarów werków.

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ha :P wewnątrz nie sprawdzałem..z zewnątrz są identyko :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość D@dik

Tak się naczytałem o ruskich kwarcach więc pomyślałem, że choć jednego kwarca by trzeba było mieć... Żadna tam klasyka gatunku, ani nawet rusek - bo "biały rusek" ale NOS się mi trafił taki... Płaski, dokładny, a na niby karbonie nawet fajnie wygląda. O symbolicznej cenie nie wspomnę...

 

luch_kwarc.jpg

 

i werk

 

luch_2350.jpg

 

Rozumiem, że te w czerwonym kolorze to jakieś pseudo rubiny syntetyczne ;-)?

Przyszedł z taką baterią i nie wiem jak to długo pochodzi - czy ktoś ma na takim werku coś i może się wypowiedzieć o prądożerności tej maszyny?

Edytowane przez D@dik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy kwarcowy Łucz (na werku 2356 czyli taki jak Twój ale bez kalendarza i datownika) chodzi nieprzerwanie na jednej baterii od czerwca 2010 roku, czyli chyba nie jest prądożerny. W bliźniaczej do niego sekondzie (też 2356) bateria została zainstalowana na początku 2011 roku i też nadal "się trzyma". Z reszta ta prądożernosć zależy też od konkretnego egzemplarza - myślę, ze jeśli masz zegarek w stanie NOS, to nie masz co się obawiać o jakieś "ucieczki" prądku z baterii :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie są pseudo kamienie to prawdziwe rubiny :) tylko że syntetyczne. Nazywają się korundy. Przynajmniej tak było w CCCP.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taki sam, w stanie co najmniej bardzo dobrym. Niestety raz idzie, raz nie :)

post-54988-0-91281300-1357657925.jpg

Jakby ktoś chciał, to oddam za półdarmo lub najlepiej zamienię na werk do takiej Mołni (2460)

post-54988-0-31590200-1357658163_thumb.jpg

post-54988-0-78439400-1357658175_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie są pseudo kamienie to prawdziwe rubiny :) tylko że syntetyczne. Nazywają się korundy. Przynajmniej tak było w CCCP.

I to nie byle jakie,zegarmistrz u którego naprawiam zegarki twierdzi że jeśli chodzi o kamienie to Rosjanie byli (są?)bezkonkurencyjni,ponoć powycierane palety w szwajcarach to nic niezwykłego,w ruskach-nie zdarzają się.I jeszcze anegdotka:jego ojciec też był zegarmistrzem i w latach 50-tych był na szkoleniu w Pierwszej Moskiewskiej,można było oglądać i podpatrywać wszystko z dwoma wyjątkami:hali gdzie robili tarcze i tej gdzie się zajmowali rubinami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich.

A ja mam pytanie o baterię do POLJOTa kwarcowego.

Dostałem od Ojca jego pamiątkowego Poljota jaki to On dostał na 20 lecie pracy w zakładzie.

Brak baterii to pierwsze. Inna informacja to to że wg. Ojca ma on nie działać.

Bez baterii nie sprawdzę.

Ponadto co sądzicie o tym mechaniźmie kwarcowym?

Czy jest często spotykany?

 

Oto fotosy zegara.

 

Pozdrawiam

post-31-0-20478900-1357896822_thumb.jpg

post-31-0-80216000-1357896830_thumb.jpg

post-31-0-64190100-1357896835_thumb.jpg

post-31-0-91778000-1357896840_thumb.jpg


Jarosław Urbanowicz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Jarosław - bateria do tego Poljota powinna mieć oznaczenie SR920 albo TC371 albo też SR69 (baterie mają różne oznaczenia ale te same wymiary i parametry, więc mogą być stosowane wymiennie). A co do samego Poljota - bardzo zgrabny zegareczek z typowo poljotowskim mechanizmem 2456. Mechanizm jest mniej popularny niż 2356, który był powszechniej stosowany przez różne fabryki - nie tylko przez Poljota. Ale pod względem bezawaryjności nie powinno być problemu, nawet w razie konieczności wymiany jakiegoś elementu łatwo jest za grosze kupić "dawcę części" np na Allegro.

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdzisiek - oddaj mi zanim zepsujesz ;) , będzie do pary z moją medyczną czajką.


Lepiej umrzeć na zawał w pełnym słońcu, niż z powodu braku tlenu wciemnej d*pie, w którą się ochoczo wchodziło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich.

Wracam do tematu POLJOTa - kwarc jaki mam od Taty.

 

Kupiłem odpowiednią baterię SR920 i wstawiłem ale ...nie zadziałał???

Postanowiłem więc sprawdzić co jest nie tak. Przy okazji wyszło że pociągając za koronkę ta wychodzi lekko bez efektu sprzęgania oraz nie da się obrócić mechanizmu ustawiania wskazówek??

 

Rozebrałem więc aż do zdjęcia tarczy bo dopiero tam jest mechanizm sprzęgnika zespołu nastawiania.

Po przeglądzie swierdzam że brak w mechaniźmie kołka (strzałka na foto - patrząc od góry) który wchodzi z element ruchomy elementów sprzęgnika a który ustala ten element co pozwala przesunąć koło sprzęgnika i ustawić wskazówki koronką.

 

Całość poskładałem i wstawiłem baterię. Zegarek ruszył i działa ale ustawić się nie da. W związku z tym poskładałem do końca i zostawiłem na chodzie ale szukam elementu brakującego w zegarku.

 

Czy ktoś ma na to pomysł?

Poszukam na allegro mechanizm ale może wstawić tam stosowny kołek i w ten sposób wyjść z kłopotu ?

post-31-0-54854100-1358678112.jpg

Edytowane przez Jarosław

Jarosław Urbanowicz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Poszukam na allegro mechanizm ale może wstawić tam stosowny kołek i w ten sposób wyjść z kłopotu ?

 

Nigdy nie rozbierałem tego mechanizmu, ale mam wrażenie, że może brakować czegoś więcej niż tego kołka.

 

Zakup nawet uszkodzonego mechanizmu (jako dawcy) wydaje się najlepszym wyjściem.

 

Przy okazji, w jaki sposób wyjmuje się mechanizm z koperty w tym zegarku ?

Sądzę, że od strony szkiełka. Ale jak je wyjąć ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Jarosław - a próbowałeś odciągnąć koronkę o jeszcze jedno położenie? Bo w tych Poljotach było tak, ze koronka miała trzy położenia: I - wsunięta: zegarek chodzi, II - lekko wyciągnięta: zegarek nie chodzi, brak możliwości przestawienia wskazówek, III - najbardziej wysunięta: zegarek nie chodzi, można przestawiać wskazówki.

Podejrzewam, że taka dziwna konstrukcja układu nastawczego to po prostu "cięcie kosztów" - zastosowano elementy z Poljotów z datownikiem (tam II pozycja oznaczała szybkie porzestawianie daty).

Co do ewentualnych części do tego mechanizmu - mam ich trochę, więc jakby co, to możesz pisać PW.

 

@whb - w tym modelu koperty mechanizm wyjmuje się od strony szkiełka. Szkiełko trzeba wyjąć wraz z oprawką; w pewnym miejscu na obwodzie jest nawet odpowiednie nacięcie do tego celu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Jarosław - a próbowałeś odciągnąć koronkę o jeszcze jedno położenie? Bo w tych Poljotach było tak, ze koronka miała trzy położenia: I - wsunięta: zegarek chodzi, II - lekko wyciągnięta: zegarek nie chodzi, brak możliwości przestawienia wskazówek, III - najbardziej wysunięta: zegarek nie chodzi, można przestawiać wskazówki.

 

W moim są tylko 2 położenia wałka.

 

@whb - w tym modelu koperty mechanizm wyjmuje się od strony szkiełka. Szkiełko trzeba wyjąć wraz z oprawką; w pewnym miejscu na obwodzie jest nawet odpowiednie nacięcie do tego celu :)

 

Też tak myślę, ale mosiężna koperta jest bardzo miękka i mam obawy, że po wyjęciu ramki szkiełka pozostaną wgniecenia w okolicy tego podcięcia. Myślałem jeszcze, że ramka może być wkręcana, bo jej ośmiokątny kształt może to sugerować.

Chyba na razie nie będę go otwierał, gdyż jest sprawny. Chciałem jedynie przestawić wskazówkę sekundnika by była "zgrana" z indeksami".

 

Dzięki za informację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tych położeń wałka - przy pierwszym egzemplarzu myślałem, ze ktoś zrobił składaka z wykorzystaniem częsci z 2460 (czyli tego z datą). Ale jak trafiłem na 2 NOS-y 2456 i też miały one trzy położenia, to zacząlem mieć wątpliwości, co do pochodzenia tych konstrukcji. O ile pierwszy z werków miał cechy typowego 2460 ("prowadnica" do tarczki datownika), to NOS-y miały "normalne" płyty ale układ nastawczy z trzema pozycjami.

 

Co do demontażu oprawki szkiełka - dokonywałem tego Poljocie z czarną (oksydowaną?) kopertą, więc obawy skaleczenia były zasadne. Ale okazało się, że ta oprawka "siedzi" lekko, więc jej demontaż odbył się bez śladu. Użyałem standardowego nożyka do otwierania kopert i miękkiego kawałka tworzywa sztucznego jako przekładki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Co do demontażu oprawki szkiełka - dokonywałem tego Poljocie z czarną (oksydowaną?) kopertą, więc obawy skaleczenia były zasadne. Ale okazało się, że ta oprawka "siedzi" lekko, więc jej demontaż odbył się bez śladu. Użyałem standardowego nożyka do otwierania kopert i miękkiego kawałka tworzywa sztucznego jako przekładki.

 

Kiedyś spróbuję z przekładką. Thx. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze. Co dalej?

Faktycznie aby wyjąć mechanizm trzeba odkręcić "trzymacze" po 2 stronach, zdjąć szkło z oprawą i wyjąc oś z koronką.

Blok mechanizmu od strony tarczy ma miejsca na datownik / dodatkowe elementy ruchome których u mnie brak. To sugeruje że mogło być jak kolega wcześniej pisał. 3 Pozycje - tak, ale u mnie brak w/w kołka. Kołek ten jest do 2 zastosowań:

1. koniec ten od strony tarczy jest mocowaniem ruchomym jednego z elementów mechanizmu ustawiania i MUSI BYĆ.

2. jest popychaczem przy usuwaniu koronki z ośką podczas demontażu. Naciskamy kołek, on wchodzi do wewnątrz i puszcza ośkę i poprzez nacisk zwalnia trzymanie ośki

 

Muszę mieć ten kołek a zegar będzie działał jak trzeba. Fizycznie nie mam czym takiego kołka o tych parametrach wykonać.

Muszę mieć dawcę i tyle.

Edytowane przez Jarosław

Jarosław Urbanowicz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.