Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ch24.pl

chronos24.pl IWC Portofino Chronograph Edition Laureus

Rekomendowane odpowiedzi

Błękitny chronograf z linii Portofino to szósty zegarek, który manufaktura IWC Schaffhausen poświęca fundacji Laureus Sport For Good - organizacji wspierającej dzieci z najuboższych rejonów świata.

 

Wyświetl pełny artykuł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Cel szczytny, zegar piękny. Dekiel rewelacja!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cel szczytny, zegar piękny. Dekiel rewelacja!

Nic dodać nic ująć.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Portofino staje się coraz ciekawszym zegarkiem. Wybija się z pozycji najbardziej "ubogiego" krewnego w rodzinie IWC na naprawdę wartą rozważenia pozycję zakupu - w mojej opinii oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

Nosiłbym :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wielką ochotą bym go przygarnął


Mniejsza z perfekcją, wystarczy być bardzo dobrym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie. Nie kupię i nie mam zamiaru. Na Valjoux 7750 można mieć wiele pięknych zegarków. IWC ma być na IWC. Na cel pomocowy mogli dołożyć swój werk, wtedy bym się nie czepiał. Gdyby nie mieli werków to co innego, ale IWC ??? Ładny to ten zegarek jest, ale IWC z 7750 ? Aż nie mogę się doczekać ceny, żeby przecierać oczy ze zdumienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z modyfikkowanym VJ koszt to około 20k PLN...z in-housem cena ta była by 2 razy większa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z modyfikkowanym VJ koszt to około 20k PLN...z in-housem cena ta była by 2 razy większa.

 

Te modyfikacje Valjoux są dla mnie wątpliwe. ETA nie robi już od kilku lat ebauche dla firm spoza SG i najprawdopodobniej IWC dostaje kompletny werk 7750 zmodyfikowany według specyfikacji IWC. Jest to na pewno najwyższy standard 7750, ale krótko mówiąc zegarmistrzowie od IWC nie dotykają palcem tego werku. Sam werk 7750 jako taki jest tak popularny i chodzi całkiem przyzwoicie w tak dużej liczbie zegarków i firm, że nijak się ma do wyjątkowości zegarka IWC. Zrozumiałbym, gdyby IWC stosowało ebauche np. od JLC - to byłaby klasa. Ale brać werki od ETA to dla IWC degradacja, przy całym szacunku dla ETA.

Zenith na El Primero może zrobić zegarek za 20k, a IWC za swój in-house ma żądać 40k ! Ja dziękuję pięknie firmie IWC. Nie spotkamy się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenith na El Primero może zrobić zegarek za 20k, a IWC za swój in-house ma żądać 40k ! Ja dziękuję pięknie firmie IWC. Nie spotkamy się.

Racja!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenith na El Primero może zrobić zegarek za 20k, a IWC za swój in-house ma żądać 40k ! Ja dziękuję pięknie firmie IWC. Nie spotkamy się.

 

niestety to prędzej Zenith podniesie cenę, niż IWC obniży, ale myślę, że to nam nie grozi, bo obie firmy nie mają w tym celu.

Zegarki trafiają do innych odbiorców, bo jak kogoś stać na zegarek za 20tys, to kupi Zenitha, a jak kogoś stać, żeby wydać 40tys na zegrek, to nie kupi 2 Zenithów, tylko jednego IWC, choćby w środku miała siedzieć ETA (w tym przypadku tak nie jest) - a dlaczego, to odpowiedz sobie sam.

Dla mnie tak samo niezrozumiałe są ceny AP, które są 2x wyższe niż w JLC, mimo, że przez lata AP napędzane było przez JLC - inny target, inny prestiż... użytkownik AP napisze Ci jeszcze, że inna jakość i historia... już w jednym wątku próbowałem napisać, że nie rozumiem ceny AP i zostałem zepchnięty na poziom dyskusji, na którym miałem wykazać się wiedzą na temat zarobków zegarmistrza z AP ;)

 

Jedno mądre stwierdzenie tam padło i brzmiało mniej więcej tak - skoro są ludzie skłonni zapłacić 50-60tys za zegarek i sprzedaje się on bez problemów, to dlaczego miałby kosztować mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z przodu ładny, z tyłu.... nie ;)

Rozumiem koncepcję, ale jakoś takie malunki na deklu mi nie pasują do tego zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...choćby w środku miała siedzieć ETA (w tym przypadku tak nie jest) - a dlaczego, to odpowiedz sobie sam.

 

W tym wypadku tak jest. W tym zegarku jest najprawdziwsza ETA, to znaczy mechanizm wyprodukowany od A do Z przez ETA :P . Jest zaprojektowany od A do powiedzmy R przez Valjoux, a od S do Z przez IWC. Jeżeli jest inaczej to proszę o sprostowanie. Zawsze dobrze jest się dowiedzieć prawdy, bo informacje na ten temat pełne są niedomówień.

 

 

Jedno mądre stwierdzenie tam padło i brzmiało mniej więcej tak - skoro są ludzie skłonni zapłacić 50-60tys za zegarek i sprzedaje się on bez problemów, to dlaczego miałby kosztować mniej.

 

I to jest kwintesencja dyskusji. Zegarek tyle jest wart ile ktoś za niego zapłaci. Jak się znajdą tacy co za modyfikowany VJ w IWC zapłacą 20k lub więcej to czemu nie sprzedawać ? ;) Ja nie zapłacę. To moja prywatna opinia. Ale nie mam nic do tych co kupią ten zegarek. Niech im działa i cieszy oczy przez długie lata na zdrowie :lol: Dziwi mnie tylko, że firma, która nie ma problemów z mechanizmami odchodzi coraz bardziej od swoich autorskich konstrukcji, które przecież ma, na rzecz popularnych i średniobudżetowych werków, przy żyłowaniu ceny za znaczek. Nie podoba mi się taka polityka. Nieładnie mi to pachnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"w tym przypadku" - odniosłem się do wspomnianego IWC za 40tys z inhouse'm, a nie tym z tematu Portofino z Valjoux, który jak zostało wspomniane - kosztuje 20tys (trochę mniej niż elprimero)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie tak samo niezrozumiałe są ceny AP, które są 2x wyższe niż w JLC, mimo, że przez lata AP napędzane było przez JLC - inny target, inny prestiż... użytkownik AP napisze Ci jeszcze, że inna jakość i historia... już w jednym wątku próbowałem napisać, że nie rozumiem ceny AP i zostałem zepchnięty na poziom dyskusji, na którym miałem wykazać się wiedzą na temat zarobków zegarmistrza z AP ;)

Znam zegarki AP, przez tydzień miałem możliwość użytkowania RO i całkiem niedawno byłem bliski zakupu ROOD. Powiem tak: pomijając bardzo dobre wykonanie itd., jak zobaczyłem gumowe koronki to stwierdziłem "o nie, nie dam się rąbać przez AP". Ja również nie rozumiem cen AP.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

A ja nie rozumiem 90% cen Szwajcarów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak zobaczyłem gumowe koronki

Jak to gumowe koronki? :P

Możesz rozwinąć..........?

 

 

A ja nie rozumiem 90% cen Szwajcarów.

Ceny nie są zrozumiałe na polskie przeciętne zarobki ;)


Za wszystkie niezrozumiałe wpisy.Wszystkich przepraszam.

Uśmiechnijmy się :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to gumowe koronki? ;)

Możesz rozwinąć..........?

No koronki pokryte gumą. Myślałem, że to ceramika a to guma!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, mówisz o ROOD?

 

Jarek, piszesz, że jak kogoś stać na droższy zegarek, to kupi droższy, a nie np. dwa tańsze. Niekoniecznie. Ja stoję przed wyborem - AP RO lub Rolex Explorer II i któryś z JLC MC (Chrono 2 lub Navy Seals), i wierz mi, że niemiłosiernie się bije z myślami.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Łukasz, mówisz o ROOD?

niemiłosiernie się bije z myślami.

 

Niepotrzebnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, mówisz o ROOD?

Tak. Miałem umówionego sprzedawcę, gotową do zapłaty kasę i zrezygnowałem. Nie warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te modyfikacje Valjoux są dla mnie wątpliwe. ETA nie robi już od kilku lat ebauche dla firm spoza SG

To nie znaczy, że nie IWC ich nie ma ;)

Rzeczywiście jednak Portofino dalej jest traktowane jako "gorsze" przez producenta. Chrono- VJ7750, klasyk - Selitta o zgorozo za 16 k. PLN. Zwyczajne nabijanie w butelkę nieświadomego klienta.

I osobiście wolałbym kupić Vulcaina, fajnego niezależnego, czy 2-3 inne zegarki na tej samej klasy werkach.

Rozumiem, że na kogoś działa magia IWC, na mnie nie.

 

A jak bym miał 40 k do wydania, zrobiłbym sobie krzywdę kupując tą markę :)


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.