NAJNOWSZE ZAKUPY - NOWE NABYTKI

[ksawery 22]

Gratuluję komandira i mogę tylko żałować , że to nie mój nadgarstek .

Edytowane 13 Lutego 2012 przez ksawery

[Tajtek 121]

Fajnie wygląda na tym pasku.

[KamilZlg 28]

Gratuluję komandira i mogę tylko żałować , że to nie mój nadgarstek .

 

Dzięki. Popękana farba na tarczy sprawia, że zegarek staje się zupełnie niepowtarzalny. Jest to chyba moja ulubiona cecha radzieckich, a już z pewnością przez nią zacząłem je zbierać. Najczęściej widuje takie Wostoki i Rakiety, o czym najlepiej świadczy ładny egzemplarz Tajteka.

 

To mój wczorajszy urobek :-) W Poljocie bransoletka jest totalnie padnięta, ale udało się i mam do niej zamiennik, który zażywa teraz kąpieli

[Tajtek 121]

Dzięki. Popękana farba na tarczy sprawia, że zegarek staje się zupełnie niepowtarzalny. Jest to chyba moja ulubiona cecha radzieckich, a już z pewnością przez nią zacząłem je zbierać. Najczęściej widuje takie Wostoki i Rakiety, o czym najlepiej świadczy ładny egzemplarz Tajteka.

 

Przez wrodzoną skromność nie wspomniałem o moim popękanym który ujął mnie swym wyglądem na trzaskającym mrozie muszę wykombinować taki pasek jak JustynyB

[Tajtek 121]

Jutro z tym skorupiakiem idziemy do zegarmistrza do kąpieli i po nowe wskazówki. Długo chorowałem na takiego kraba a tu masz sam wpadł w ręce za troszkę srebrników, a do tego i towarzysz znalazł się do pary tylko niestety na razie nie ma kompletnej zbroi. Może zegarmistrz wspomoże

Edytowane 14 Lutego 2012 przez Tajtek

[nekroskop 11]

REWELACJA!!!! Konicznie postaw tego drugiego na nogi bo na to zasługuje.

[Tajtek 121]

Dzięki. Ten ciemny jest sprawny , kompletny, dekielek ma nówkę, brakuje mu tylko koperty i tak na wszelki wypadek kąpieli . Mój zegarmistrz obiecał, że poszuka ubranka do tego i wskazówek do białego. Ten pierwotnie miał być dawcą wskazówek, ale tak ochoczo cyka, że nie mam serca pozbawiać go wąsów i skazywać na zapomnienie. Za tydzień idę po białego to i ciemny może się wykąpie

[Tajtek 121]

Właśnie odebrałem nowy nabytek od zegarmistrza (Wostok), a Sława to wczorajszy prezent od przyjaciela. Niechaj chwała mu będzie za to Opłacało się wyjść z domu na wieczorne Polaków rozmowy

[MamCzas 29]

Właśnie odebrałem nowy nabytek od zegarmistrza (Wostok), a Sława to wczorajszy prezent od przyjaciela. Niechaj chwała mu będzie za to Opłacało się wyjść z domu na wieczorne Polaków rozmowy

 

Sliczne. Ale zes sie Tajtek rozpedzil

Edytowane 17 Lutego 2012 przez MamCzas

[KamilZlg 28]

Właśnie odebrałem nowy nabytek od zegarmistrza (Wostok), a Sława to wczorajszy prezent od przyjaciela. Niechaj chwała mu będzie za to Opłacało się wyjść z domu na wieczorne Polaków rozmowy

 

Świetny Wostok!

[Tajtek 121]

Muszę teraz korzystać z okazji bo od kwietnia do listopada będę prawie odcięty od możliwości zegarkobrania i chwalenia się na forum. Jak coś wpada za rozsądne pieniądze, które nie nadwyrężają cienkiego (z akcentem na cienki) portfela i puki mażonka nie krzyczy na alarm

Edytowane 17 Lutego 2012 przez Tajtek

[oprzemyslaw 3739]

Może nie najnowszy nabytek, ale w nowym ubranku=kopercie, wprawdzie koperta srebrna, ale mi się podoba to połączenie

 

 

 

[oprzemyslaw 3739]

I jeszcze Cardinal, po powrocie z czyszczenia i smarowania na super dobrym chodzie

Praktycznie jak nowy

 

 

 

Edytowane 18 Lutego 2012 przez oprzemyslaw

[Zdzisiek 123]

Hm... a do mnie dziś przyjechał ze wschodu ładny NOSkowaty Luczek :-P z dedykacją wrednego męża ;-P. Dla tych co nie gawarit po ruski

"Kochanej żonie podarowuję w dniu urodzin - mąż 18.VI.82 r"

Edytowane 18 Lutego 2012 przez Zdzisiek

[Tajtek 121]

Oprzemysław, Poljocik w tej kopercie wygląda super i już mi ślinka cieknie, a i Cardinal jak nówka. Tylko pozazdrościć. Zdzichu masz w swoich rękach ładny kawałek historii. Dopiero jak widzi się takie dedykacje to człek uświadamia sobie, że trzyma w rękach niemego świadka pogmatwanych ludzkich losów. Swoją drogą to żonka nie kochała swego mężusia jeśli zegarek schowała do szuflady bo jak inaczej mógł przetrwać te parę lat w takim stanie

Ja dzisiaj przez przypadek trafiłem całkiem fajną Wołnę, ale fotki dopiero strzelę w poniedziałek. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych

[Zdzisiek 123]

..............Swoją drogą to żonka nie kochała swego mężusia jeśli zegarek schowała do szuflady bo jak inaczej mógł przetrwać te parę lat w takim stanie ...........

 

 

 

Sądzę że przyczyną schowania do szuflady była wielkość zegarka. To raczej "męska" linia (34 mm bez koronki). Z drugiej strony na deklu w typowo damskim zegarku nie weszłaby dedykacja. Więc mamy męski zegarek z dedykacją dla żony ;-P .

[Tajtek 121]

Sądzę że przyczyną schowania do szuflady była wielkość zegarka. To raczej "męska" linia (34 mm bez koronki). Z drugiej strony na deklu w typowo damskim zegarku nie weszłaby dedykacja. Więc mamy męski zegarek z dedykacją dla żony ;-P .

 

Chwała więc koleżance jegożonce, bo nie roztrząsając jej motywacji, dzięki takiemu jej postępkowi masz dziś fajnego "sikorka" do kolekcji Swoją drogą jeśli to nie tajemnica to czy nabyłeś go na Rosyjskim odpowiedniku Al......o, a jeśli tak to czy masz w tym temacie jakieś swoje doświadczenia i przemyślenia? Dźwięczny będę za słowo w tym temacie bo własnych doświadczeń nie mam, a korci czasami

[Tajtek 121]

Złośliwość przedmiotów martwych została pokonana. Dzisiaj przez przypadek do mojej gromadki dołączyła Wołna. To jest dopiero przewrotność losu.....szukam koperty, a znajduję albo mechanizmy, albo jak teraz komplet

[Zdzisiek 123]

Chwała więc koleżance jegożonce, bo nie roztrząsając jej motywacji, dzięki takiemu jej postępkowi masz dziś fajnego "sikorka" do kolekcji Swoją drogą jeśli to nie tajemnica to czy nabyłeś go na Rosyjskim odpowiedniku Al......o, a jeśli tak to czy masz w tym temacie jakieś swoje doświadczenia i przemyślenia? Dźwięczny będę za słowo w tym temacie bo własnych doświadczeń nie mam, a korci czasami

 

 

mam trochę znajomych po 2 stronie granicy i przywożą mi różne artykuły pierwszej i drugiej potrzeby ;-P (dziś przywiżli mi mn. ten zegarek , a za tydzień przywiozą białoruski wynalazek 1 wskazówkowy ). Na 'młotku" dość często kupuję , (choć nie koniecznie zegarki). Problemów wielkich nie ma. Pieniądze wysyłam WesternUnion, dogaduję się po rosyjsku lub angielsku , pocztę mam na tyt.by (bo na Polskie skrzynki cyrylica nie przechodzi). Z ograniczeń to jednak koszty wysyłki - nie są małe. To tak w skrócie.

Edytowane 18 Lutego 2012 przez Zdzisiek

[Tajtek 121]

mam trochę znajomych po 2 stronie granicy i przywożą mi różne artykuły pierwszej i drugiej potrzeby ;-P (dziś przywiżli mi mn. ten zegarek , a za tydzień przywiozą białoruski wynalazek 1 wskazówkowy ). Na 'młotku" dość często kupuję , (choć nie koniecznie zegarki). Problemów wielkich nie ma. Pieniądze wysyłam WesternUnion, dogaduję się po rosyjsku lub angielsku , pocztę mam na tyt.by (bo na Polskie skrzynki cyrylica nie przechodzi). Z ograniczeń to jednak koszty wysyłki - nie są małe. To tak w skrócie.

 

Serdeczne dzięki za informację, może kiedyś i ja spróbuję.

[kaer 2]

Pogratulował Wołny

Edytowane 18 Lutego 2012 przez kaer

[Gość D@dik]

Szukałem....szukałem i znalazłem ;-) Nie miałem jeszcze fajnej kostki na w miarę sensownym werku u upatrzyłem sobie takiego łuczka, a że jeszcze w budżetowej cenie wyrwać się udało to już jestem całkiem zadowolony, a Łucz trafił do ulubionych sprzętów do noszenia. Łucz tryka na miłym 23 kamieniowym werku deluxowym .Po zaopatrzeniu w pasior z nowej dostawy w całości wygląda tak:

 

 

Widać, poprzedni nosiciel też go uszanował, bo prezentuje się fajnie - tarcza o matowej, chropowatej fakturze kolorze ecru z ulubionymi rzymskimi indeksami:

 

 

no i nie jest to jak na kostkę żaden maluszek - 40mm z uszami, 28 bez koronki w barach i pach na 18mmm. Grubasem też nie jest, bo ma niziutkie szkiełko i z nim ma 8,5mm. Nawet z porównaniu z mołnią nie wygląda cherlakowato:

 

 

Wiem... Ljuks to nie jest, ale kawał solidnego garniturowca. Jak Wam się widzi?

[zbylak 103]

Bardzo ładny

Ciekawe,czy robili w pozłocie?

Taki mi by się marzył...

[sthool 200]

Oczywiście, że były takie Łucze - kostki 23j złocone - najczęściej z czarną tarczą Często występowały też bliźniacze złocone Cornaviny - kostki. Coś nie mogę w sieci fotek znaleźć ale zdaje się, że było coś takiego niedawno na Allegro.

[Gość D@dik]

Bardzo ładny

Ciekawe,czy robili w pozłocie?

Taki mi by się marzył...

Dzięki ;-)

Jest jeden teraz złocony na Alle... ale cenowo sam oceń...