Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Woytec60

Orient Star WZ0211EL White Somes - recenzja użytkownika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zegarki marki Orient znam i lubię od bardzo dawna a dokładniej od początku lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Miałem wtedy klasyczny model "Three Star" nazywany tak od trzech gwiazdek na tarczy. Był to zegarek niedrogi i niezawodny, oparty na podstawowym dla tej marki automatycznym kalibrze 469, z datownikiem i dniem tygodnia ale bez stopsekundy i dokręcania. Zegarek miałem kilka lat i jak pamiętam, chodził dobrze, lekko spieszył i co kilka dni trzeba go było trochę skorygować. Zegarek miał pełny dekiel i nigdy nie widział zegarmistrza więc nawet nie miałem okazji obejrzeć, co tam w środku tyka.

W końcu gdzieś go 'posiałem", bywa ;)

 

Ten poniżej to oczywiście nie mój ale jest dość podobny

 

threestar.jpg

 

Poza powyższym modelem w różnych odmianach, zresztą bardzo popularnym w tamtych czasach, spotykało się też modele z multikalendarzem, tzw. patelnie lub bardziej elegancko - Orienty Cesarskie. W Starachowicach były dość popularne za sprawą prywatnego importu, raz przez kierowców TIR a dwa, przywożone z "kontraktu" przez pracowników zakładów "Star", sprzedających wtedy samochody do Iranu. Oprócz sprzedaży ciężarówek "Star" miał tam też serwis na miejscu a poza tym kilka kontraktów budowlanych w tym kraju więc importerów nie brakowało ;)

 

Miałem wtedy nawet ochotę na tę "patelnię" ale w tamtych czasach wydawała mi się ogrooomna wręcz monstrualna ;)

 

Poza tym, popularne już wtedy stały się siedmiomelodyjkowe Montany i inne kwarcowe cudeńka z ficzerami, lalkulatorami itp. więc z racji młodego wieku, na jakiś czas zegarki mechaniczne popadły u mnie w niełaskę.

 

Po latach sentyment do tykających czasomierzy powrócił a dziś nawet zrobiło się z tego małe hobby więc Orienty często przewijają się w mojej skromnej i ciągle zmieniającej się kolekcji.

Aktualnie na stanie są trzy Orienty, dwa na kalibrze 469 właśnie i jeden całkiem inny bo z serii "Orient Star" - model WZ0211EL Somes

 

 

 

os010311.jpg

 

Firma Orient powstała w 1950 roku jako producent zegarków naręcznych a to jest jej, tak bardzo lubiane na forum, logo :P

 

orientj.jpg

 

Korzenie jej jednak sięgają początku 20-go wieku gdy w 1901 roku pan Shogoro Yoshida otworzył w jednej z handlowej dzielnic w śródmieściu Tokio hurtownię zegarków.

W roku 2001 Orient został częściowo wykupiony przez Seiko a od 2009 roku jest częścią grupy Seiko-Epson.

Dużo więcej o historii firmy i jej najciekawszych modelach można przeczytać pod tym adresem

http://www.orient-wa...oria_marki.html

 

Chociaż w obecnych modelach kwarcowych wykorzystywane są mechanizmy firmy Seiko to wszystkie mechaniczne werki Orienta są własnymi konstrukcjami, produkowanymi wyłącznie w Japonii.

 

Oprócz popularnych i tanich "zwykłych" Orientów na rynku obecne są też linie wyższej klasy: Orient Star i Royal Orient. Tę ostatnią sobie daruję, wystarczy powiedzieć, że to zegarki luksusowe i bardzo drogie.

 

Seria Orient Star jest moim zdaniem linią podobną do Seikowych SARBów, są to zegarki w cenie +- 500 - 2000 dolarów, o bardzo dobrym wykończeniu a stosowane w nich werki mają na ogół stopsekundę i dokręcanie oraz są zdobione.

 

Wróćmy więc do prezentowanego modelu.

 

Na wstępie od razu napiszę, że podchodziłem do tego zegarka dwa razy.

Kupiłem po raz pierwszy i...szybko sprzedałem bo zdawał mi się przymały.

Już z tydzień po sprzedaży zaczął mnie prześladować mocno...tak mocno, że wkrótce zamówiłem następny egzemplarz :)

 

Orient Star Somes jest aktualnie produkowany w trzech wersjach, z czarną, białą i niebieską tarczą.

 

somes.jpg

 

Wcześniej produkowano również inne kolory ale był to model nieco inny, z małym sekundnikiem na dole tarczy i werkiem bez hackingu i możliwości dokręcania.

Nazwa modelu pochodzi od japońskiego producenta wyrobów siodlarskich i skórzanych firmy Somes ( http://www.somes.co.jp/top.html ) która wykonała doskonałej jakości skórzane paski do wszystkich tych zegarków.

 

Przejdźmy więc do rzeczy czyli mojego, białego WZ0211EL

 

oss191229b.jpg

 

Zestaw handlowy

 

ossomes2.jpg

 

som03.jpg

 

som04p.jpg

 

os151011.jpg

 

Zegarek kupiłem na ebayu od sprzedawcy z Japonii za cenę US $605,99 plus US $19,00 na koszty przesyłki Expedited Int'l Shipping czyli rejestrowanej paczki EMS którą w Polsce przejmuje Pocztex. Dostawa z Japonii trwała równe siedem dni, 12-go grudnia została wysłana a 18-go odebralem ją od kuriera.

 

Zestaw handlowy obejmuje dwa eleganckie, czarne pudełka ze srebrym logo i napisem Orient Star, jedno w drugim.

Wewnątrz, na welurowej wyściółce jest zegarek na pięknym, grubym pasku z przywieszką a pod wyściółką angielskojęzyczna instrukcja obsługi i karta gwarancyjna, ważna tylko w Japonii.

Ten model jest tak zwanym JDM (Japan Domestic) co oznacza, że sprzedawany i serwisowany jest wyłącznie w Japonii.

 

Pasek

 

 

Tym, co odróżnia ten model od innych OSów jest pasek więc od niego zacznę.

Żeby nie było wątpliwości, na spodniej stronie wytłoczono nazwę producenta.

 

oss191219.jpg

 

 

oss191212.jpg

 

Sam pasek wykonany jest ze skóry siodlarskiej, grubej na 4 mm z jedną szlufką wszytą przy klamerce pomiędzy warstwy paska.

Przeszyty jest brązową nicią, nieco jaśniejszą od koloru skóry. Przeszycie w części z klamerką sięga aż do niej a w części z dziurkami tylko niecałe trzy centymetry od końca z otworem na teleskop. Dalej pasek jest gładki i tu wydaje się być jednym, litym kawałkiem grubej na 4 mm skóry, tylko przy teleskopie wycieniowanym, zawiniętym i przeszytym.

 

 

os151005.jpg

 

os151004.jpg

 

 

Szerokość paska to 20 mm, od uszu do końca, bez zwężenia przy klamerce.

Klamerka wykonana jest ze stali o okrągłym profilu i przypomina sprzączki przy końskiej uprzęży.

Generalnie pasek jest bardzo wysokiej jakości i świetnie wygląda na ręce jednak ma jedną ale bardzo poważną wadę, jest dla mnie za krótki.

Długość jego części to (zmierzone) 72 mm bez klamerki i 133 mm.

Mój nadgarstek ma w obwodzie 19,5 - 20 cm i jakkolwiek pasek zapina się nawet na drugą dziurkę to z powodu bardzo krótkiej części z klamrą zapięcie wychodzi mi prawie na boku nadgarstka. Nie bardzo wiem, co "autor miał na myśli" projektując pasek, części mogłyby przecież mieć odpowiednio 82 i 123 mm, długość sumaryczna byłaby taka sama ale pasek wtedy układałby się znacznie lepiej.

Po przymierzeniu i obfotografowaniu pasek powędrował więc z powrotem do pudełka a zegarek otrzymał inny, wykonany specjalnie do niego przez Kumotra Spinnera :)

 

cdn...


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koperta, koronka, tarcza, wskazówki...

 

os151010.jpg

 

oss191222.jpg

 

oss191221.jpg

 

oss191223.jpg

 

 

os010301a.jpg

 

os010303.jpg

 

os010318p.jpg

 

os010302.jpg

 

oss191217b.jpg

 

Wykonana w całości ze stali koperta tego zegarka jest elementem, który wyglądem wyróżnia go spośród tysiąca innych.

Może się ona podobać lub nie, to sprawa czysto subiektywna, jednak jest inna, już po pierwszym spojrzeniu wiadomo, jaki to zegarek.

 

Wymiary:

- 44 mm z koronką a 43 mm bez niej, koronka jest schowana we wcięciu i wystaje niewiele

- 46 mm LTL - krótkie uszy sprawiają, że zegarek dobrze leży też na mniejszych nadgarstkach a pasek prawie przylega do koperty nie pozostawiając brzydkich dziur jak np. w Big Mako.

12,4 mm grubości - szafirowe szkiełko jest płaskie i przez to zegarek nie jest gruby, wchodzi pod mankiet

20 mm w uszach - pisałem to już przy omawianiu paska

Waga zegarka to 86 gram.

 

Na spodzie koperty mamy przeszklony dekiel ale tam już oszczędzono i szkiełko jest mineralne.

Powierzchnie są częściowo polerowane, częściowo szczotkowane, polerowane są boki koperty i bezel, szczotkę mamy na wierzchu uszu. Wykończenie nie pozostawia nic do życzenia.

Koronka jest we właściwym rozmiarze, polerowana i nie jest sygnowana. Głębokie karbowanie pozwala na łatwe ustawianie godziny i daty.

Nie jest ona zakręcana tylko wciskana jednak jest głęboko schowana w boku koperty, wystaje tylko na milimetr i na przypadkowe zaczepienie i wyciągnięcie jej raczej nie ma szans.

WR to tylko 50 m jednak producent w specyfikacji dopuszcza pływanie lecz bez nurkowania

Widać mają zaufanie do uszczelnień przy koronce ;)

 

Tarcza jest biała i jednolita, bez tak popularnego ostatnio "słoneczka".

Tylko powierzchnia pod wskazówka rezerwy chodu jest rowkowana w półokręgi jednak dostrzec można to tylko z bardzo bliska i raczej przez lupę albo w powiększeniu.

Indeksy na tarczy są nakładane, metalowe z czarnymi znacznikami w środku. Także wokół okienka daty umieszczono metalową ramkę.

Na dole tarczy mamy stylizowane logo OS i podpis Orient Star i to w zasadzie wszystkie napisy, tylko przy indeksie na godzinie 6-tej są drobniutkie literki Japan, TH i numer.

Wokół tarczy umieszczono ukośny pierścień ze znacznikami minut, także w kolorze białym.

Wskazówki (co godne jest uwagi) mają czarne obwódki a ta od rezerwy chodu jest cała czarna przez co tarcza odznacza się doskonalą czytelnością, wystarczy jedno zerknięcie by zorientować się w czasie.

Warte jest to podkreślenia bo widać, ze producent tu nie oszczędził, wskazówki w pokrewnych modelach z czarną i niebieską tarczą mają obwódki srebrzysto-stalowe.

Bez problemu mogli zastosować je także w tej wersji ale pokusili się o zmianę na czarne.

Duży plus.

Luma jest i tyle :roll:

 

lumaf.jpg

 

Wypełnione są nią wskazówki i brzegi indeksów.

Świeci tak sobie, jasno przez kilkadziesiąt minut a odczytać czas da się jeszcze prze dwie, trzy godziny.

No cóż, to nie diver, dobrze, że w ogóle jest ta luma ;)

 

cdn...


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dekiel i werk

 

os010308.jpg

 

os010310.jpg

 

os010307.jpg

 

os151016.jpg

 

Stalowy dekiel jest zakręcany i w środku przeszklony szkłem mineralnym. Wokół szkła mamy przydatne napisy informacyjne które niektórzy producenci bardzo lubią umieszczać na tarczy :D

Jest tam więc nazwa producenta, numer modelu, WR 5Bar i Made in Japan.

 

Sercem zegarka jest własny, automatyczny werk Orienta cal. 40N50 na 22-óch kamieniach.

Zapewnia on minimum 40 godzin rezerwy chodu, możliwość zatrzymania sekundnika i dokręcanie koronką.

Dokładność według producenta to -15 do +25 sekund na dobę, mój egzemplarz od 18-go grudnia zrobił minus 11-cie sekund ale jest nowy więc pewnie jeszcze się dotrze ;)

Werk ma pojedynczy datownik ustawiany koronką wyciągniętą do pierwszej pozycji, druga stopuje chód i umożliwia ustawienie godziny.

W sumie to dobrze, że nie ma dnia tygodnia, jakkolwiek mi on nie przeszkadza to specjalnie za tym nie przepadam.

W przypadku tego werku przeszklone dno ma sens, jest on nawet nieźle ozdobiony jak werk japoński.Rotor ma szlify (tokijskie? ) i logo wraz z nazwą a elementy poniżej są groszkowane.

Nawet nieźle to wygląda :)

 

Cóż jeszcze można dodać?

Napiszę swoją własną listę listę plusów, według klasyka czyli tych dodatnich i tych ujemnych :P

 

Plusy dodatnie

- Nietuzinkowy wygląd zegarka - jest inny niż większość i bardzo mi się podoba :)

- Rozmiar i kształt koperty - jak powyżej już napisałem, taki dizajn mi pasuje a rozmiar jest spory chociaż na moje łapsko nie za duży. W połączeniu z nieprzesadzoną grubością może służyć zarówno jako casual jak i swobodnie da się założyć go do garniaczka. Warto tylko na taką okazję zmienić pasek na jakiegoś stylowego aligatorka.

- Wykonanie - w zasadzie bez zarzutu.

- Doskonała czytelność tarczy - dla mnie to bardzo istotne kryterium, nie lubię zakładać okularów tylko w celu sprawdzenia godziny.

- Werk in-house - może i tłuczony seryjnie i bez wodotrysków ale znajdziemy go tylko w zegarkach firmy Orient a nie w co drugiej "kłalicie" spod samiuśkich Alp ;)

Poza tym mechanizmy Orienta słyną z długowieczności i niskiej awaryjności a i dokładności swojego egzemplarza nie mogę niczego zarzucić.

- Fun - zegarek daje dużo frajdy.

 

Plusy ujemne - niestety, też są

- Pasek!

Chociaż wygląda rewelacyjnie i jest świetnie wykonany to dla mnie trochę przykrótki :/

Zapewne jeszcze go założę bo długości wystarczy i z góry wygląda OK ale od dołu trochę dziwnie z tym zapięciem prawie na boku nadgarstka.

- WR poniżej 100 i brak zakręcanej koronki - w takim zegarku nie są to cechy niezbędne jednak byłoby miło, gdyby były.

- Niezbyt długo świecąca luma - j/w

 

I to by było na tyle...znów klasyk ;)

Na zakończenie tego przynudzania jeszcze parę fotek

 

oss211202.jpg

 

os261001.jpg

 

os261002.jpg

 

ossomes.jpg

 

 

Wszystkim, którzy przebrnęli i wytrzymali do końca dziękuję i gratuluję wytrwałości ;)


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niesamowicie dokładna i fajna recka. fotki też super :)

 

do mnie też niedługo taki zawodnik dotrze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa :)

Jak dotrze to pochwal się fotkami, ten zegarek jest ich wart.


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie sądzę żeby udało mi się ogarnąć fotki choć w połowie tak fajne jak Twoje :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny Orient B) recenzja naprawdę super,przyjemnie się czytało więc wielkie dzięki no i graty zegarka! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna recenzja,świetnie zrobiony zegarek w rozsądnej cenie.Zdjęcia rewelka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko pogratulowac świetnego zegarka. Recenzja i fotki ok.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetnie napisana recka, fajne zdjęcia i... mimo mojego dystansu do Orientów - bardzo ciekawy i ładny zegarek. Będę szczery: podoba mi się :) Nawet bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przyjemne opracowanie, odpowiednia ilość zdjęć i przydatne fakty. Nie brakuje też subiektywnych opinii co bardzo lubię w takich reckach bo o wiele lepiej się czyta jeżeli zegarek sprawia właścicielowi fun:) Mnie osobiście na pierwsze kilka rzutów oka nie zauroczył ale z pewnością ma coś w sobie co sprawia, że mam chęć przyjrzeć mu się bliżej.

Gratuluję fajnego, nietypowego nabytku no i niech się nosi :)


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zegarka i słowa uznania dla szczegółowości recenzji.

Jak fajnie by było, gdyby każdy tak potrafił napisać i zrobić takie fotki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Przebrnęli " ? - ja to czytałem jednym tchem .

Podobnie odczuwam zady i walety tego zegarka . Mnie też się bardzo podoba , nie kwestionuję jakości mechanizmu , ale jak już gdzieś pisałem nie bardzo

ufam tym "jednośrubkowym" mocowaniom wahnika - wolałbym tam jakieś przyzwoite łożysko. Niemniej piękny jest on i pewnie wart swoich pieniędzy . Gratulacje ! :)


pozdrawiam, Grzegorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna recenzja, przyjemnie się czyta, mnóstwo konkretów i świetnych fotek :)

 

Zegarek robi na mnie bardzo pozytywne wrażenie, choć najciekawsza wersja jak dla mnie to chyba niebieska. Oczywiście kwestia gustu :)

Szkoda, że koronka nie jest sygnowana, zawsze to dodatkowy smaczek, a cena najniższa nie jest...

 

W każdym razie gratuluję, niech się nosi :)

 

P.S. Może lepiej przenieść do odpowiedniego działu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już napisałem na zaprzyjaźnionym forum, recka jak i zegarek super :)


Instagram: przemekspce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super OS, tak jak i recenzja

 

"W połączeniu z nieprzesadzoną grubością może służyć zarówno jako casual jak i swobodnie da się założyć go do garniaczka. Warto tylko na taką okazję zmienić pasek na jakiegoś stylowego aligatorka".

 

 

Pytałem już gdzieś na forum czy SOmes pasuje do garniaczka np. po zmianie paska, i widzę że podzielasz moje zdanie :) . Też mam sporu nadgarstek i myślę że Sarby są dla mnie za małe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie też są za małe (wiem, bo próbowalem) a ten OS jest akurat :)

Muszę go zapiąć na jakiś ładny pasek i sfocić razem z mankietem ;)


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chętnie zobaczyłbym go w wydaniu eleganckim, ...pomoże to mi podjąć decyzję ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, że sprzedałeś i odkupiłeś identyczny ?

jeżeli tak było, to bardzo dobra decyzja, bo zegarek bardzo fajny

gratuluję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak.

Myślałem też o granatowym ale na żywo nie ma gdzie obejrzeć a fotki dostępne w sieci jakoś mnie nie przekonały.

Na oficjalnych wygląda super, zawsze tak jest ale na fotografiach użytkowników wydał mi się zbyt jasny, nie granatowy a niebieski raczej i nie w takim odcieniu jakbym chciał.

To oczywiście mogą być błędy balansu bieli fotografujących ale nie zaryzykowałem ;)

Niestety, takie są minusy kupowania przez internet ale czarny i biały są bardziej odporne na przekłamania i w zasadzie można swobodnie kupić tylko według fotek :)


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 7220481

Wspaniały zegarek dla ludzi nie zwracających uwagi na "metki"

Dżapsy to jednak potrafią robić zegarki.

Wskaźnik rezerwy chodu - super przydatna sprawa i chyba nie doceniana.

Jest to mój pewniak na przyszły rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładny zegarek, dyskretny, ale mięsisty, no i ta satysfakcja z posiadania oryginalnego OS a nie zoologa, na pewno bezcenna.. a recenzja lepsza niż na forach anglojęzycznych

pozdr szczęśliwego własciciela

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajne fotki, dobra recenzja. Plusów ujemnych brak:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i głupie zapytanie ale czy werk w tym zegarku cal. 40N50 różni się czymś od mechanizmu w Orientach M-force cal. 40N5?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwoli ścisłości 40N5A !!!

Czymś się różni na pewno, a czy to większa lub mniejsza pierdoła musisz poszukać sam w specyfikacji,

w/g Orient główne znaczenie funkcjonalne mają 3 pierwsze znaki.

http://www.orient-watch.com/support/pdf/K6b.pdf - strona 37

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.