lusyk 7 #1 Napisano 8 Stycznia 2013 Posiadam mechanizm przypominający, albo napiszę twierdząco Lenzkircha miniaturę z niskim numerem, czy koledzy się ze mną zgodzą? Chętnie poznam wasze opinie, a może ktoś ma podobną miniaturę z niskim numerem? Najniższy numer, jaki posiadam to 74xxx, ale to sprężyna. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #2 Napisano 8 Stycznia 2013 o ! Stary znajomy...: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/55846-chodzik/#entry611636 Może i Lenzkirch. Jak na tak niski numer seryjny (o ile jest to numer seryjny "głównej" linii Lenzkircha ) to skrzynia jest trochę za nowoczesna jak na lata 50 XIX wieku. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PRGreg 31 #3 Napisano 8 Stycznia 2013 Mostek i metalowe mocowanie wahadła z charakterystyczną mosiężną skuwką na końcu drewnianej cześci typowo Lenzkirchowe. Ale widelec był przerabiany o ile mnie wzrok nie myli.Mnie najzwyczajniej w świecie ta skrzynia nie bardzo pasuje do stylu w jakim Lenzkirch projektował swoje zegary. Mam identyczny zegar tyle że z mechanizmem freiburgowskim i nie jest to miniatura. Patrząc też na wątek przywołany powyżej przez Taranta można postawic tezę że takie skrzynie to raczej domena regionu freiburskiego a nie schwarzwaldu. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sergei 1 #4 Napisano 8 Stycznia 2013 Posiadam mechanizm przypominający, albo napiszę twierdząco Lenzkircha miniaturę z niskim numerem, czy koledzy się ze mną zgodzą? Chętnie poznam wasze opinie, a może ktoś ma podobną miniaturę z niskim numerem? Najniższy numer, jaki posiadam to 74xxx, ale to sprężyna. CześćW swoim biegu nie numer seryjny na tylnej tarczy.Lenzkirh zawsze umieścić numer seryjny w tym miejscu. Sergey. 0 В часах интересно не время, которое они показывают, а времена, о которых они могут рассказать. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #5 Napisano 8 Stycznia 2013 Patrząc też na wątek przywołany powyżej przez Taranta można postawic tezę że takie skrzynie to raczej domena regionu freiburskiego a nie schwarzwaldu. Niekoniecznie... Wenzel Blaschko, zamieszkały pod różnymi adresami na ulicy Tuchlauben, dyplom mistrzowski 1838, notowany ostatnio 1861 (1868 ?). 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PRGreg 31 #6 Napisano 9 Stycznia 2013 Wszystko się zgadza. To właśnie jest wyjątek potwierdzający moja tezę 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #7 Napisano 11 Stycznia 2013 Mam taki zestaw jak z Kochmanna - Duza Germania na pierwszej sygnaturze 8 xxx i GB miniatura ok 70 xxx. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lusyk 7 #8 Napisano 13 Stycznia 2013 Dziękuję kolegom za wypowiedzi odnośnie mechanizmu.….moim zdaniem jest to Lenzkirch, budowa werku wszystko na to wskazuje, jedyne zastrzeżenie mam, co Piotr słusznie zauważył, dotyczy numeru. Druga sprawa, to budowa mechanizmu, zwróciłem uwagę, że pierwsza płyta od strony tarczy nie ma wmontowanych na stałe bolców dystansowych drugiej płyty, co robi go dużo młodszym niż wskazują numery. Jedynym możliwym sposobem określenia wieku zegara pozostaje skrzynia i wskazówki, poniżej zdjęcie z numerem werku, gdzie łatwo można ustalić, w jakim czasie te skrzynie były montowane. Chcę pociągnąć od razu drugi wątek, poniekąd temat jest zbliżony. Posiadam drugi zegar w takiej samej skrzyni, mechanizm frejburski, miniatura, jaki? Mostek, ramię wychwytu, widelec, sanki zawiesie mechanizmu podobne do GB, nr mechanizmu dość niski, co ważne na plecach skrzyni jest data, może być to pomocne, przy datowaniu tej firmy, ale jakiej? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #9 Napisano 13 Stycznia 2013 A jaka to data? Jak kształt ma mocowanie wahadła? Wskazówki to "okularki" ? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lusyk 7 #10 Napisano 15 Stycznia 2013 A jaka to data? Jak kształt ma mocowanie wahadła? Wskazówki to "okularki" ? …..rok 1872 wskazówki okularki 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #11 Napisano 15 Stycznia 2013 W moim przekonaniu jest to Endler. Przemawia za tym data na obudowie, sposób mocowania wahadła (przy powiększeniu widać ten sam typ mocowania). Krój numeratorów mało beckerowski. Nie wiem czy "okulark"i wyraźiłem się precyzyjnie, Czy są takie? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lusyk 7 #12 Napisano 15 Stycznia 2013 ….dzięki bardzo, mam jednego Endlera, sprawdziłem, podobieństwo jest duże, nawet wzór czcionki cyfr jest identyczny, wskazówki te same. Przy okazji znalazłem Endlera niesygnowanego dwu wagowego w skrzyni takiej, jak jest tu na forum z nr 38 xxx 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PRGreg 31 #13 Napisano 16 Stycznia 2013 Endler nie robił takich soczewek wahadła były pełne bez tego półokrągłego podcięcia. Robił inne kotwice wychwytu oraz mostki. Poza czcionką i zawieszką wahadła ja innych podobieństw nie widzę. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #14 Napisano 16 Stycznia 2013 Endler nie robił takich soczewek wahadła były pełne bez tego półokrągłego podcięcia. Robił inne kotwice wychwytu oraz mostki. Poza czcionką i zawieszką wahadła ja innych podobieństw nie widzę.Kto według Ciebie w roku 1872 był w stanie wyprodukować taki mechanizm?Raczkująca Germania?Becker?, który minął już dawno taki numer?Nie pytam o krój numeratora i o inne rzeczy.Taka soczewka zawsze mogła być zmieniona. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PRGreg 31 #15 Napisano 18 Stycznia 2013 Endler w 1871 roku był na poziomie 60xxx więc argument o numerze odpada.Moim zdaniem takie mechanizmy na potrzeby zewnętrznych odbiorców mógł robić zarówno GB jak i Germania jak i inne fabryki z Freiburga. Moim zdaniem numeracja tego mechanizmu nie ma nic wspólnego z główną numercją producenta (ktokolwiek nim był).Co stało na przeszkodzie aby w tamtych czasach zamówić partię mechanizmów z indywidualną numeracją ? Chyba był juz o tym watek na forum.Ten mój czarny "no name" zamieszczony powyżej też ma taki mechanizm ale kotwica, mostek, młoteczek bicia jest typowo Endlerowski chociaz numer ma 5035 nabity mniejszą czcionką. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #16 Napisano 18 Stycznia 2013 Endler wprowadził (zgłosił do zastrzeżenia) sygnaturę w roku 1877. Najniższe numery sygnowanych Endlerów to około 60 tysięcy (Ulan ma 60958 z tabliczką dedykacyjną z 1881 - ale mógł przecież leżeć "na składzie"). W literaturze Endler bywa określany jako drugi co do wielkości producent w Swiebodzicach (aczkolwiek wg numeracji Germania wyprodukowała mniej więcej 2 x tylej zegarów). Najpewniej jednak był największym producentem...niesygnowanych zegarów we Freiburgu. Poniżej 2 "prawie pewne" Endlery "koło pięćdziesiątki". 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PRGreg 31 #17 Napisano 18 Stycznia 2013 No to w załączeniu mój mechanizm od tego czarnego no name ktory wczesniej był zielony (Piotr powinien pamietać o czym piszę )Ma wszelkie cechy Endlera łącznie z mostkiem. Czy to w takim razie Endler o numerze 5xxxx?????. Po wygladzie skrzyni jest to mozliwe bo GB takie robił w latach 60 XIX wieku. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #18 Napisano 18 Stycznia 2013 http://youtu.be/SEEhbRxL54k 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 119 #19 Napisano 18 Stycznia 2013 Ma wszelkie cechy Endlera łącznie z mostkiem. Czy to w takim razie Endler o numerze 5xxxx?????. Po wygladzie skrzyni jest to mozliwe bo GB takie robił w latach 60 XIX wieku. Jedno pytanie: Ile ramion mają koła zębate w Twoim Endlerze. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że koła są pięcioramienne! 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #20 Napisano 18 Stycznia 2013 Ten ze spłuczką z koralikiem (58817) ma koła czteroramienne. Zatem kim jest ?Zaś umieszczony poniżej ma na wychylniku A. Eppner & Co Breslau (więcej zdjęć jest na forum). 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PRGreg 31 #21 Napisano 18 Stycznia 2013 Jedno pytanie: Ile ramion mają koła zębate w Twoim Endlerze. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że koła są pięcioramienne!Sprawdzę a przy okazji sprawdzę też w moich Endlerach 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WueM 119 #22 Napisano 23 Grudnia 2014 Endler w 1871 roku był na poziomie 60xxx więc argument o numerze odpada. Nie wiem skąd biorą się takie informacje. Może warto powoływać się na źródła? Powstały w 1865 r. Endler miałby w 5 lat dobić do 60 tys. mechanizmów i to w czasie gdy GB produkował ok. 4 tys mechanizmów rocznie? W moim przekonaniu 15 tys. w roku 1872 było w zasięgu Endlera, Germanię można wykluczyć. 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #23 Napisano 23 Grudnia 2014 2:1, czyli wszystko juz było.Dawno temu Endler w 1871 roku był na poziomie 60xxx więc argument o numerze odpada.Moim zdaniem takie mechanizmy na potrzeby zewnętrznych odbiorców mógł robić zarówno GB jak i Germania jak i inne fabryki z Freiburga. Moim zdaniem numeracja tego mechanizmu nie ma nic wspólnego z główną numercją producenta (ktokolwiek nim był).Co stało na przeszkodzie aby w tamtych czasach zamówić partię mechanizmów z indywidualną numeracją ? Chyba był juz o tym watek na forum.Ten mój czarny "no name" zamieszczony powyżej też ma taki mechanizm ale kotwica, mostek, młoteczek bicia jest typowo Endlerowski chociaz numer ma 5035 nabity mniejszą czcionką. Endler wprowadził (zgłosił do zastrzeżenia) sygnaturę w roku 1877. Najniższe numery sygnowanych Endlerów to około 60 tysięcy (Ulan ma 60958 z tabliczką dedykacyjną z 1881 - ale mógł przecież leżeć "na składzie"). W literaturze Endler bywa określany jako drugi co do wielkości producent w Swiebodzicach (aczkolwiek wg numeracji Germania wyprodukowała mniej więcej 2 x tylej zegarów). Najpewniej jednak był największym producentem...niesygnowanych zegarów we Freiburgu. Poniżej 2 "prawie pewne" Endlery "koło pięćdziesiątki".B.jpgA.jpg Nie wiem skąd biorą się takie informacje. Może warto powoływać się na źródła?Powstały w 1865 r. Endler miałby w 5 lat dobić do 60 tys. mechanizmów i to w czasie gdy GB produkował ok. 4 tys mechanizmów rocznie?W moim przekonaniu 15 tys. w roku 1872 było w zasięgu Endlera, Germanię można wykluczyć. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach