Chodzik

[Młot Thora 129]

A co wy na to Panowie

Witam serdecznie wszystkich miłośników starych zegarów a ja chyba też jestem jednym z nich .Jest to mój pierwszy wpis i chciałbym wszystkich serdecznie pozdrowić i uzyskać fachową opinię na temat zegara który niedawno nabyłem .Jest dla mnie wielką zagadką??????????????Tarcza bliżniaczo podobna do tarcz Beckerów z tą najstarszą sygnaturą. Zawieszka wahadła jest jak przy starych Beckerach. Sanki mocowane na jedną śrubę ,nie spotkałem się z takim mocowaniem, ciekawe są dwa mocowania w szufladzie, jedno to mocowanie do sanek a drugie to mocowanie linki do wagi, mianowicie jest tylko otwór gdzie zawiązuje sie ją na supeł, brak haczyka. Werk o nr.4225,brak innej sygnatury .Ciekawe jest też kształt płyt? Skrzynka nie nosi cech mocowania innego mechanizmu, sama skrzynia jest też piękna 100% orginał, bez dwu sterczyn na górze, których brakuje. Wiele cech skrzynki jest wręcz bardzo podobne do skrzyń Beckera. Wydaje mi się, że jest to nasz Swiebodzicki zegar tylko co to jest i kto to zrobił ????????????????????????????

Mod

Odciąłem posty od "Ulańskie fantazje". Proszę zakładać nowe tematy a nie doklejać się bez sensu w cudzych..

Edytowane 26 Lutego 2011 przez tarant

[Młot Thora 129]

Załączam zdjecia do zegara

[Młot Thora 129]

Kolejne zdjęcia

[PRGreg 3]

Mam prawie identyczną skrzynię również z mechanizmem no name. Różnica polega na tym iż moją ktoś pomalował na zielono ale pod spodem jest również czarna politura.

Takie skrzynie były robione przez Beckera w latach 70 XIXwieku i to może być produkt z ich stolarni.

[Młot Thora 129]

czy masz chodzika?,jeśli tak to czy ma taką budowę jak mój.Wydaje mi się,że to raczej są lata 60te. Masz wzór wskazówek? Może ktoś coś nam dorzuci coś od siebie

[tarant 4606]

Coś ostatnio za dużo pojawiło się tych skrzyń. Nie przesądzam, może wzór był naprawdę popularny.
Becker z zatoki 35235, opis niedokładny, chyba miniatura 16 cm...:






Tutaj miniatura 16 cm z werkiem podobnym do Lenzkirchów, niedawno był na All:






Tutaj zaś Endler:






A tu dla przypomnienie owe Beckery :

Edytowane 30 Listopada 2013 przez tarant

[WueM 100]

Wydaje mi się, że jest to nasz Swiebodzicki zegar tylko co to jest i kto to zrobił?

 

Prawdopodobnie, ale w tym zegarze kiedyś wymieniono mechanizm. Świadczą o tym dwie rzeczy:

 

1. Płyty mechanizmu były za szerokie i haczyły o sanki więc je spiłowano
   
2. Okągła tarcza (ta z kołeczkami) miała większą średnicę niż opaska i została przycięta. Oryginalna powinna mieć wywinięty rant w który wkręcano śrubki mocujące opaskę.
   

Mogę spekulować, że z oryginalnego zegara zostały sanki z wsuwką, wahadło (jeśli ma cynkowy spód) z prętem (górne mocowanie wygląda na beckerowskie) oraz tarcza wraz z ramką. Środek tarczy jest już chyba z przekładki bo jego ramka ma inną patynę niż zewnętrzna opaska.

 

Co do otworu we wsuwce w którym umocowano na węzełek koniec linki to napewniej zaginął haczyk zakuwany w tym otworze.

 

Skrzynia wygląda na frejburską z lat 60-80 XIX w. więc najlepsze wskazówki to ?okularki?.

[Młot Thora 129]

Mam prawie identyczną skrzynię również z mechanizmem no name. Różnica polega na tym iż moją ktoś pomalował na zielono ale pod spodem jest również czarna politura.

Takie skrzynie były robione przez Beckera w latach 70 XIXwieku i to może być produkt z ich stolarni.

 

Czy możesz dodać zdięcia swojego zegara i mechanizmu,porównamy sobie

[Młot Thora 129]

Coś ostatnio za dużo pojawiło się tych skrzyń. Nie przesądzam, może wzór był na prawdę popularny.

Becker z zatoki 35235, opis niedokładny, chyba miniatura 16 cm...:

 

 

Dziękuje bardzo za wystawienie mojego postu jako oddzielny temat i za pomoc o której nawet nie pomyślałem a otrzymałem, też myślę, ze bez sensu jest się do kogoś doklejać ale po wielu nieudanych próbach samodzielnego wystawienia postu i nie powiem ilu emailach z operatorem, które nic nie dały postanowiłem się dokleić. Dlatego jeszcze raz dziękuję za pomoc. Wracając do tematu z chodzikami Beckera stykałem się i posiadam jeden egzemplarz z połowy lat 70 XIX w ze starą sygnaturą. Tego Lenzkircha oglądałem na Allegro ale Lenzkich w tej skrzyni??? Chociaż czasami. Te skrzynie to chyba typowy wzór Beckeroski i Endler w połowie lat 60 gdy powstawał też zaczął je stosować. Bardzo fajne zdjęcia Endlera i Beckerów. Co myślisz o moim werku? Jego budowie(płytach) Ja nigdy jeszcze nie zetknołem się z Beckerami(chodzikami) poniżej 1865roku.Na Allegro jest jeden od dłuższego czasu z 1868 ale obudowa nie od niego ma ten sam wychwyt co mój. Coś tych podobieństw jest trochę, i tak to jest jak werk nie ma sygnatury. Jeszcze raz wielkie dzięki za zdjęcia i pomoc przy poście

[Młot Thora 129]

Prawdopodobnie, ale w tym zegarze kiedyś wymieniono mechanizm. Świadczą o tym dwie rzeczy:

 

1. Płyty mechanizmu były za szerokie i haczyły o sanki więc je spiłowano
2. Okągła tarcza (ta z kołeczkami) miała większą średnicę niż opaska i została przycięta. Oryginalna powinna mieć wywinięty rant w który wkręcano śrubki mocujące opaskę.
   

 
 
 
Dlaczego myślisz, że kiedyś wymieniono mechanizm, bo płyty so innego kształtu na dole przecież tak mogło być ?(pomyślałeś o tym)Wydaje mi się ze to manufaktura tylko czyja Becker,Endler może ktoś inny .Widziałem tu gdzieś na forum sygnaturę Beckera z imieniem nazwiskiem i kotwicą a numer wskazywał ,że już dawno jej nie powinno być i co ty na to?
 
Co do podkładu tarczy moim zdaniem jest oryginalna bez przeróbek, podkład ręcznie docięty nie miał rantu, świadczą o tym ślady na powłoce podkładu które pozostawiły śruby mocujące opaskę a w miejscach śrub mocujących są ślady po zgrubieniach na powłoce podkładu , gdyby podkład tarczy był przycięty byłyby tylko bruzdy po śrubach . Pozostałyby ślady po przycięciu podkładu z rantu a powłoka podkładu na końcach jest bez zarzutu. Nie widzę śladów dwukrotnego malowania podkładu a jest trochę odprysków powłoki podkładu i byłoby widać.
 
Co do ramki tarczy widać inny odcień patyny na zdjęciach ale wynika z tego że opaska zewnętrzna była czyszczona a ramka nie tyko małymi kawałeczkami i te miejsca są w takim samym odcieniu patyny.
 
Każde zakucie zostawia ślad a u mnie jest tylko otwór na linkę i praktycznie bez luzu chyba ,że ktoś zapomniał dokończyć robotę
 
Myślałem o okularkach ale chyba zastosuję coś Ala Lenzkich ,jak na starych rycinach u mnie i Taranta, które są w poście.

[Ulan 4]

Witam,

Tom - to nie jest wyrob GB ani Endlera, ale kazdy wierzy w co chce.

Tak jak koledzy pisali:

- nie ma sygnatur - wiemy ze GB sygnowal swoje wyroby

- plyty mechanizmu docieto pozniej, dopasowano do sanek

- srodek tarczy powinien byc mocowany na srubach, na pewno oczko otworu do nakrecania jest nie orginalne.

- wahadlo - wg mnie nie beckerowskie (najbardziej zblizone do beckerowskiego - to ...te endlerowskie ze zdjecia Taranta)

 

Pierwsza sygnature GB mozna spotkac rowniez na wyrobach powyzej 1xx xxx - nie mam zdjec, ale pamietam ze 150 xxx - na pewno.

 

Co do skrzyni - trudno okreslic ze zdjec czy jest orginalna.

Ja zawsze jestem ostrozny jesli nie widze rys, przetarc, wgniecen, ponad 100 letni zegar musi cos miec.

Tom daj kilka zblizen na skrzynie.

[Młot Thora 129]

Witam,

Tom - to nie jest wyrob GB ani Endlera, ale kazdy wierzy w co chce.

 

 

Witam wszystkich,dokładam zdjęcia skrzynki które chciałeś zobaczyć Ulan, ja nie widzę żadnych cech które mówiłyby, że przy skrzyni były przeróbki i kombinacje, a najwięcej mówią plecy i inne elementy skrzynki od tyłu zegara . Nie były nawet wyjmowane plecy bo widać by to było po gwoździach i po łączeniu boczków z plecami. A co do oczka w tarczy poszukam coś na ten temat. Fajnie, że się włączyłeś w dyskusje. Problem z tego typu zegarami jest taki bo mamy uboge materiały na ten temat z naszych Świebodzic z okresu poniżej 1870. GB robił jakiś czas zegary, (wiadomo wszyscy jeśli chcą mają tagele z numerami). Endler w połowie lat 60 uruchomił produkcję a inne małe manufaktury są mało znane i skąpo opisane. Myślę,że przeanalizujemy cały zegar po kawałku i to nam da jakąś odpowiedź.Dużo swiatła na sprawe rzuciłyby zdięcia PRGega jak by je dodał,ma coś podobnego tak pisał. Póki co zdjęcia skrzynki:

[Młot Thora 129]

Jeszcze jedno zdjęcie

[Ulan 4]

Skrzynia wyglada naprawde dobrze.

W sumie b. ladny zegar.

[Młot Thora 129]

Skrzynia wyglada naprawde dobrze.

W sumie b. ladny zegar.

Witam wszystkich

Załoczam zdjęcia oczek zegarowych stosowanych w pierwszej połowie lat 70 XIX w i z połowy lat 60 XIX w.

-GB z pierwszej połowy lat 70 z sygnaturą(z mojej ściany) i pewnie o taki wzór oczka chodziło ci Ulan

-GB z połowy lat 60 XIX w. (wzkazówki nie od niego)

-zdjęcie mojej tarczy z oczkiem

i co ty na to Ulan????????????????

może jeszcze dziś opiszę i dam przykłady podkładów tarcz z połowy lat 70 i 60 XIX wieku aby rozwiać i ustalić autentyczność tarczy

[Mariusz 109]

A bęben nie powinien być gładki (z tego okresu) ?

[Ulan 4]

Czesc,

Co do oczka - moje zdanie jest na podstawie wygladu oczka od spodu tarczy - sposobu jego mocowania.

W starszych i w tych co znam z wlasnej praktyki - mocowanie to bylo na wsuwke a nie jak u Ciebie - zagniatanie na brzegach.

 

Tom - nie chce Ci nic udawadniac, po prostu dyskutujemy i wyrazam swoje zdanie.

[Młot Thora 129]

A bęben nie powinien być gładki (z tego okresu) ?

 

 

Bardzo,bardzo trawne spostrzeżenie sam myślałem już o tym. Dodam jeszcze,że werk na grugych płytach,cienkie czopy ale werkiem chciałbym zająć się po omówieniu do końca tarczy,sanek,szuflady,wachadła.Sam werk który budzi tyle kontrowersji wedłóg mnie kryje tajemnice pochodzenia zegara i on jest kluczem. Werk rozbiorę ci na części pierwsze,ciekawy jest też bemben. Pozdrawiam

[tarant 4606]

A bęben nie powinien być gładki (z tego okresu) ?

Aaa z tymi gładkimi bębnami. Na tym zdjęciu chodzi głównie o wychwyt, albowiem jest wykonany przez samego konstruktora, ale w oddali widać też i bęben. Tak czy ineczej - 1710 - 1725 r.

[Młot Thora 129]

Czesc,

Co do oczka - moje zdanie jest na podstawie wygladu oczka od spodu tarczy - sposobu jego mocowania.

W starszych i w tych co znam z wlasnej praktyki - mocowanie to bylo na wsuwke a nie jak u Ciebie - zagniatanie na brzegach.

 

Tom - nie chce Ci nic udawadniac, po prostu dyskutujemy i wyrazam swoje zdanie.

 

 

Spotkałem się z takimi mocowaniami oczek w tarczach w drugiej połowie lat 60 XIX

Ulan w tym okresie można natknąć się na wiele .Jeśli cię uraziłem,przepraszam

[Ulan 4]

Ulan w tym okresie można natknąć się na wiele .Jeśli cię uraziłem,przepraszam

Spoko, nie ma czym - dobrze jest pogadac - do tego sluzy forum. Nic osobistego.

[Młot Thora 129]

.

 

Zdjęcia podkładów tarcz stosowanych w pierwszej połowy lat 70 XIX i drugiej połowie lat 60 XIX wieku.Zdjęcia zamieszczam w celu rozwiania wątpliwości co do ręcznego docinania podkładów tarcz.

-GB z pierwszej połowy lat 70 XIX (wywinięnty podkład)

-GB z drugiej połowy lat 60 XIX (podkład docięt ręcznie)

-Moja tarcza z ręcznie dociętym podkładem.

 

Myślę,że trochę to zmieni nastawienie do ustalania ałtentyczości podkładów tarcz zegarowych i ferowania wyroków w tej sprawie

Myślę,że chyba na tym etapie oceny zegara nikt nie powinien miec zastrzeżeń co do skrzynki zegara i tarczy. Pozdrawiam.

 

Witam oto fotka soczewki wahadła,mślę że samo wahadło nie budzi zastrzeń i sanki z płytą . .Postaram się postawić dziś pytania o werk, który budzi tyle emocji,a według mnie jest kluczem do tej zagadki.

 

Nad mechanizmem chodzika myślałem długo,stanowi z tarczą jedność i jest to komplet. Sam mechanizm solidna konstrukcja, grube płyt i cienkie czopy. Wychwyt znowu podobny do GB,reszta prawie też. Wahadło można sobie dołożyc zawsze do kompletu (temat powrzechnie znany).Nigdy nie neguję na starcie rzeczy której nie znam i nie jestem pewien,staram się dociec prawdy chodzby bolało(nie jeden z nas się przejechał na zegarze) Cięte płyty mechanizmu do płyty sanek o niespotykanej konstrukcji w naszych Swiebodzicach nie wspomnę o sankach,to daje do myślenia ludziom którzy chcą zadawać pytania i szukać odpowiedzi.Sam werk,tarcza,wahadło odpowiada standardom drugiej połowy lat 60 XIX w. ze Swiebodzic. Myślę że sie z tym zgodzicie.Numer mechanizmu to 4525, kto wtedy mógł u nas wykonać mechanizm o tym numerze????????? Becker dał by go na rynek z sygnaturą ,Endler zaczyna produksce w połowie lat 60 inni nie dali by rady.Przepytałem swoich znajomych,zasięgnełem rady ludzi posiadających bardzo dużą wiedze tematu i na poctawie mojej obecnej wiedzy twierdze,że werk został wykonany w Swiebodzicach dla firmy produkującej zegary poza Niemcami. Co szanowne forum na to jestem bardzo ciekawy odpowiedzi i robi się ciekawy temat bardzo mało znany. Pozdrawiam

Edytowane 8 Marca 2011 przez Tom73

[Mariusz 109]

powrzechnie produksce zasięgnełem poctawie

 

Co szanowne forum na to jestem bardzo ciekawy odpowiedzi

[tarant 4606]

Sprawdzajcie, co i jak napisaliście.

Istnieje możliwość edycji już wysłanych postów. Każdy błąd ortograficzny i literówka są podkreślone czerwonym szlaczkiem.

To ułatwia innym zrozumienie treści i skupienie się na jej sednie.

 

 

A co do werków świebodzickich. A już zwłaszcza chodzików. Jakie to maja one cechy szczególne ?

- sposób mocowania werku

- kształt, grubość płyt

- kształt kotwicy, jej łożysk

- forma ogranicznika wychyłu

- tarcza, wskazówki (wyłączywszy kilka unikalnych wzorów Beckera i Willmanna)

Ja tam nie znajduję (prawie) żadnej reguły.

Edytowane 1 Marca 2011 przez tarant

[Młot Thora 129]

Sprawdzajcie, co i jak

 

 

odpowiedz nader lakoniczna bez zajęcia stanowiska w sprawie a co do pisowni piszę szybko i za bardzo się do tego nie przykładam ale to mi chyba wybaczycie.Przynajmniej Tarant się odezwał a reszta cisza jak po śmierci organisty