Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
John Time

DELBANA - oryginalna czy nie - zapytania wszelkie

Rekomendowane odpowiedzi

Jak już tak rozebrałeś, to zrób kilka zdjęć tarczy ale bez szkiełka. Poprosiłem kolegów, guru w sprawie Delban o opinię. Cierpliwości na pewno się wyjaśni.   


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno tu nie byłem. A tu się normalnie DZIEJE!!! :).  Właśnie Staszek mnie zmobilizował. Muszę w wolnej chwili sporo stron nadrobić.

 

Ta czarna Sawcia. Wydaje mi się, że siedzi w niej AS 1158 albo któryś z rodziny - sprawdź. Nie jest tak popularny w Delbanach jak 465, ale zdarza się dość często i, co kiedyś nadmieniałem, niektórzy sprzedawcy z uwagi na pasujące piny montują na nim tarcze zdjęte z Fels aby pewnie podnieść prestiż obiektu sprzedaży, zatem trzeba uważać. Jednakże te czarne pajęczyny (są też jasne) widziałem zarówno na na AS-ach jak i (częściej i sam taką mam) na Felsach.

 

Co do tej Rybaka to sądzę, że wszystkie elementy są od niej, ale tarcza jest malowana - brak napisu Super De-Luxe, nie pasują mi dolne napisy, długie linie podziałki, Swiss Made zapisane poziomo. Żal, ale koperta po chromowaniu utraciła swój pierwotny wygląd. Szukam przedstawiciela - jak znajdę to zamieszczę. Niemniej Delbana na AS 1604 to rzadkość.

Edytowane przez John Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcza, sądzę, po malowaniu typu - ja na to mówię - "brokatowanie". Sekundnik z innej bajki; pozostałe - jeszcze myślę. Bardzo jasne markery przy indeksach godzinowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesiadłem się na komputer.

Zwraca szczególnie uwagę kolor lumy przy indeksach godzinowych. Jest wyraźnie jasny (nowy) w stosunku zwłaszcza do lumy we wskazówkach. Coś raczej było kombinowane.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj znowu u Nas John Time  :) . Werk sprawdzę . Na szczęście moja czarnulka kupiona była tanio i wiedziałem że tarcza to malowanka , dlatego miałem go wziąć na dawcę , ale może coś z niego jeszcze będzie  :o


Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosiłem o pomoc z kilku powodów. Po pierwsze wiedza, doświadczenie i bogata kolekcja, po drugie potrzeba potwierdzenia lub zaprzeczenia, a na końcu ciekawość czy wiedza którą mi udało się dotychczas zdobyć na coś się przydała. Nie chodzi też oto by komuś udowodnić, że jego Delbana jest składakiem z różnych modeli, ponieważ pamiętam bardzo dobrze nasze dyskusje na temat oryginalności, czy też nieoryginalności Delban typu "warszawskiego" ale o to by budować realną i prawdziwą bazę wiadomości o tak pięknych zegarkach jakimi są Delbany. Tarcza zegarka pięćdziesięcioletniego, nawet przechowywanego w idealnych warunkach ulega naturalnemu starzeniu, a ta jest zbyt idealna. Po drugie taki kolor w przeszłości nie był stosowany. Po trzecie luma nie uległa naturalnemu starzeniu, a ona jest bardziej wrażliwa niż lakier tarczy. Następnym elementem są napisy szczególnie Swiss Made - w żadnej Delbanie nie widziałem płaskiego i na koniec to co zauważyłem dopiero przy ostatnich zdjęciach. Lekki brokat, charakterystyczny dla nowych powłok,  a całkowicie nie używany dawniej. Dość dobrze umalowana tarcza. A tak już poza wszelka dyskusją pozostaje odwzorowanie (krzyż) stylizowany na tarczy Atlanticów. Uzasadniając moja pierwszą opinie, że tarcza nie jest oryginalna pozostawiam teraz możliwość argumentowania innymi przykładami, że ta analiza jest błędna. Może któryś z kolegów spotkał się z podobną tarczą?  Sorry, że podważyłem wiarygodność oryginalności Twojej Delbany, ale chyba lepiej znać prawdę niż trwać w błogim przekonaniu o oryginale. ( Przynajmniej w stosunku do swoich zegarków na tym forum).

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedza się przyda dziękuję gdyż jak wspomniałem delbana to moja nowa miłość zatem raz jeszcze dziękuję.

 

Czy mechanizm jest właściwy ?

Edytowane przez Rybak1979GSL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Johnie T!

Dawno nie miałem okazji "wtrancać" swe pińć groszy do ustaleń lub zapytań.

Mym znanym niektórym  z upierdliwości zdaniem,

to za wzór szablonu do tej malowanki,

był Atlantykowy krzyż "maltański"

a i czcionka coś mi nad wyraźniej pasi.

 

Wrrrr! :angry:

I Staszek mię ubiegł 

i to jak gustownie krasząc! :D

Edytowane przez lec

<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzież mi tam do Twoich umiejętności pisarskich i trafnych spostrzeżeń co do krzyży ;).


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm jest jak najbardziej właściwy i rzadki dla Delban


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę półżartem. Mechanizm właściwy do czego? Skoro koperta odnowiona, tarcza malowana, sekundnik na pewno za mały, koronka nie taka, a wskazówki nie pewne, to mechanizm chociaż niewątpliwie oryginalny, ale czy na pewno od kompletu? :D  :D  :D


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, my tu tak zawsze. ;) I chyba każdy z nas zaliczył nie jedna wtopę, ale nie wszyscy się do tego przyznają. :D

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie czuje urazy absolutnie.

W tym klimacie cały czas się człowiek uczy a odróżnić zegarek szwajcarski malowany od ruska malowanego nie jest równie łatwe gdyż to jest dzisiaj już dobrze prosperujący biznes -;)

 

Zwracam honor upierając się , że tarcza nie malowana -:)

Dziękuję za informacje będę wiedział na co zwrócić uwagę przy wyborze kolejnej Delbanki -:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtopy to nieodłączny element zbierania czegokolwiek. Cały pic na tym polega, że wszyscy je zaliczają ..... cały czas, jedynie może rzadziej.

 

Delbana Super De-Luxe na AS 1604 to bardzo rzadkie zjawisko, jednak występujące. Co ciekawe, właśnie dla niej, krzyż jest elementem właściwym. Sam nie posiadam takiej w zbiorze (jakoś nie trafiła się w stanie zadowalającym) - Delbany to mój radosny przerywnik i większość sił kieruję jednak w inne rejony - ale jak tylko uporam się z jeszcze kilkoma umowami na jutro do firmy to odszukam stosowne fotografie, bo coś mi chodzi po głowie, że mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszy, że jest nas coraz więcej, osób, które upodobały sobie zegarki, które choć nie z wierzchołka piramidy prestiżu, to dla Polaków lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych stanowiły symbol zegarka szwajcarskiego, razem z Atlanticiem i Doxą królowały na nadgarstkach tworząc historie "polskiego" powojennego luksusowego zegarka. 

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i kolego Z,

Dżon, :)  

znów nam przyfasolił. :(

Tyle starania i wysiłku mózgowia! :unsure:

I cała koncepcja poszła się pieprzyć! ;)

 

Staszek!

A może do wieży na deklu

można się przykleić? ;)


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już przekroczyłem też magiczną liczbę 50 sztuk i zaliczyłem wtopę 5 razy :ph34r:  . 3 sztuki to na początku okrutnie przepłaciłem , aż Mnie na wspomnienie w boku kuje . 1 sztukę zalicytowałem przez pomyłkę ( drogą ) i 1 sztuka to ta z  sub sekundą Na Unitasie ( chyba składak ) . Ale i były miłe i radosne chwile więc uważam że wszystko się skompensowało . Na początku drogi nieraz trzeba zapłacić frycowe  :)


Pecunia non olet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.