kasiaMF 234 #576 Napisano 4 Października 2013 U nas zbieranie grzybów to tradycja rodzinna Nie wyobrażam sobie jesieni bez grzybobrania. W tym roku udało mi się znaleźć ciekawego grzyba zwanego ludowo krowi pysk (nazwa oficjalna sarniak dachówkowaty). Nazwa ludowa puchodzi pewnie stąd, że pod spodem ma gabkę która struktura przypomina jęzor. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #577 Napisano 4 Października 2013 (edytowane) Ja lubiłem grzybki. I zbierać i jeść. Do czasu, kiedy zacząłem konsultować na oddziale ostrych zatruć. To było już dawno temu, ale ochota przeszła mi skutecznie, chyba na zawsze Edytowane 4 Października 2013 przez tarant 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kwb3rdu 0 #578 Napisano 4 Października 2013 Ja nauczylem sie od mojego ojca ze mam do kosza brac tylko to co za co 110% jest pewny ze to grzyb jadalny . Pozostawiam w lesie wszystkie grzyby ktore wzbudza moje podejrzenie i jak narazie dobrze na tym jade .....ponizej zbiory zeszloroczne ....Uploaded with ImageShack.us 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
STARUSZEK 207 #579 Napisano 4 Października 2013 (edytowane) U nas zbieranie grzybów to tradycja rodzinna Nie wyobrażam sobie jesieni bez grzybobrania. W tym roku udało mi się znaleźć ciekawego grzyba zwanego ludowo krowi pysk (nazwa oficjalna sarniak dachówkowaty). Nazwa ludowa puchodzi pewnie stąd, że pod spodem ma gabkę która struktura przypomina jęzor.Jego struktura pod kapeluszem to delikatne igiełki bardzo gęste, te grzybki to kolczaki, jest jeszcze obłączasty - bez spękanego kapelusza i w innej barwie, miejscami są to bardzo pospolite grzyby, ostatnio zbierałem je w okolicach Bydgoszczy dawnooo temu.One nie są nawet pod ochroną, więc uznano, że ich populacja ma się dobrze.Ponieważ w Polsce występują tylko te dwa gatunki, nie można się pomylić, to stu procentowe pewniaki.Piotrze naprawdę niewiele jest grzybków którymi można sobie zaszkodzić bardziej niż współczesnym jedzeniem...EDIt: po zerknięciu na starsze zdjęcia okazuje się, że to nie było tak dawno - Fortisa miałem w roku 2008 Drugi gatunek wyglada tak: Tego Twojego można pomylić w sumie z jednym grzybem Jednak znalezienie go zakrawa na paradoks, ja tylko dwukrotnie miałem to szczęście - stare owocniki, to szyszkowiec szyszkowaty grzybek baaardzo rzadki, objęty jest całkowitą ochroną gatunkową - jadalny oczywiście także nie ma strachu ... - te ze zdjęć oczywiście zostawiłem aby w miarę możliwości się "rozsiewały" ... Edytowane 4 Października 2013 przez STARUSZEK 0 cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy ! Piotr. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #580 Napisano 4 Października 2013 Cóż ,mam inne zdanie Staruszku -zatruć się można każdym grzybem,tym jadalnym też.....-grzyby "stare"[cholina przechodzi w związek podobny do muskaryny-silnie trujący]-zle przechowywane[plastikowe torby które powodują zaparzanie a co za tym idzie ścinanie białka które ulega rozkładowi]-zle serwowane[do alkoholu-kopryna blokuje rozkład alkoholu w organizmie,kilkakrotnie odgrzewane,] No i najważniejsze-nigdy nie KARMIMY GRZYBAMI DZIECI!!!! 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nash13 16 #581 Napisano 5 Października 2013 (edytowane) Cóż ,mam inne zdanie Staruszku -zatruć się można każdym grzybem,tym jadalnym też.....-grzyby "stare"[cholina przechodzi w związek podobny do muskaryny-silnie trujący]-zle przechowywane[plastikowe torby które powodują zaparzanie a co za tym idzie ścinanie białka które ulega rozkładowi]-zle serwowane[do alkoholu-kopryna blokuje rozkład alkoholu w organizmie,kilkakrotnie odgrzewane,] No i najważniejsze-nigdy nie KARMIMY GRZYBAMI DZIECI!!!!A pieczarki cook? Mozna dzieciom od czasu do czasu zaserwowac? Edytowane 5 Października 2013 przez nash13 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #582 Napisano 5 Października 2013 Cóż ,mam inne zdanie Staruszku -zatruć się można każdym grzybem,tym jadalnym też.....-grzyby "stare"[cholina przechodzi w związek podobny do muskaryny-silnie trujący]-zle przechowywane[plastikowe torby które powodują zaparzanie a co za tym idzie ścinanie białka które ulega rozkładowi]-zle serwowane[do alkoholu-kopryna blokuje rozkład alkoholu w organizmie,kilkakrotnie odgrzewane,] No i najważniejsze-nigdy nie KARMIMY GRZYBAMI DZIECI!!!!Taa... Jadłem wszystkie dostepne grzyby możliwe do zjedzenia, również grzyby stare, źle przechowywane, źle serwowane i nawet niektóre te oznaczone jako trujące (olszówka i muchomor czerwony). Moje dzieci jak były małe i obecnie wnuczki jadły i jedzą grzyby, a cieszą się znakomitym zdrowiem. Prawda jest taka, że tak naprawdę śmiertelnie groźnych grzybów jest dosłownie kilka i ich rozpoznanie nie jest trudne. Ludzie nie znający się na grzybach trują śmiertelnie bardzo rzadko, ze względu na dużą ostrożność przy zbieraniu, najczęściej ofiarami są ludzie, którzy zjedli grzyby zebrane przez grzybiarzy, którzy dobrze znają śię na grzybach, ale są na tyle "pazerni", że grabią trawę i rozkopują ziemie biorąc nawet te najmłodsze grzyby, byle tylko "wydrzeć" jak najwięcej. No a właśnie te grzyby w początkowym stadium rozwoju są wszystkie bardzo podobne do siebie i tu jest dopiero trudno odróżnić grzyb jadalny od trującego. A wystarczy jeden malutki muchomorek sromotnikowy i cała rodzina do piachu... 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #583 Napisano 5 Października 2013 Piotr ale dlaczego jadłeś grzyby stare, źle przechowywane i niejadalne oraz trujące? 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #584 Napisano 5 Października 2013 Stare i źle przechowywane, jadłem dlatego bo uważam, że im to niezbyt zaszkodziło, bardzo lubię grzyby, a innych nie było pod ręką.Jeżeli chodzi o trujące to w kolejności:olszówka - w mojej młodości była uznawana jako bardzo dobry grzyb jadalny i wszyscy ją jedli, nie znam przypadku otruciamuchomor czerwony - gdy byłem jeszcze bardzo młody i durny, starszy kolego przyniósł wiadomość, że muchomor czerwony powoduje halucynacje, zjedliśmy po trochu. jednak halucynacji raczej nie było, jedynie objawy gastryczne były nazwijmy to porażające (u lekarza jednak nie wylądowałem...) 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #585 Napisano 5 Października 2013 A pieczarki cook? Mozna dzieciom od czasu do czasu zaserwowac?Pieczarki pewnie nie zaszkodzą.....nie jestem medykiem.Mnie uczono że organizm do pewnego wieku żle znosi spożywanie grzybów i tego się trzymam.... 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #586 Napisano 5 Października 2013 Mnie uczono że organizm do pewnego wieku żle znosi spożywanie grzybów i tego się trzymam....Nie wiem gdzie to "wyczytałeś". Nie zaleca się spożywania grzybów przez dzieci i staruszków z powodu tego, że maja ogólnie niską wartość odżywczą i w ogóle zawierają niewiele składników potrzebnych organizmowi, a ze względu na bardzo duża przyswajalność przez grzybnie substancji chemicznych mogą zawierać substancje szkodliwe (typu metale ciężkie itp.) występujące na danym teranie. Czyli przyjmuje się że dzieciom i staruszkom grzyby do niczego nie są potrzebne, a mogą im zaszkodzić, że względu na niższa odporność, niż osobniki w sile wieku. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #587 Napisano 5 Października 2013 Taa... Jadłem wszystkie dostepne grzyby możliwe do zjedzenia, również grzyby stare, źle przechowywane, źle serwowane i nawet niektóre te oznaczone jako trujące (olszówka i muchomor czerwony). Moje dzieci jak były małe i obecnie wnuczki jadły i jedzą grzyby, a cieszą się znakomitym zdrowiem. Prawda jest taka, że tak naprawdę śmiertelnie groźnych grzybów jest dosłownie kilka i ich rozpoznanie nie jest trudne. Ludzie nie znający się na grzybach trują śmiertelnie bardzo rzadko, ze względu na dużą ostrożność przy zbieraniu, najczęściej ofiarami są ludzie, którzy zjedli grzyby zebrane przez grzybiarzy, którzy dobrze znają śię na grzybach, ale są na tyle "pazerni", że grabią trawę i rozkopują ziemie biorąc nawet te najmłodsze grzyby, byle tylko "wydrzeć" jak najwięcej. No a właśnie te grzyby w początkowym stadium rozwoju są wszystkie bardzo podobne do siebie i tu jest dopiero trudno odróżnić grzyb jadalny od trującego. A wystarczy jeden malutki muchomorek sromotnikowy i cała rodzina do piachu...Zatrucia grzybami to nie tylko te śmiertelne...znane z prasy czy tv.....Twoj organizm czy Twoich bliskich to zniesie[genetyczne warunki]a weżniesz odpowiedzialnośc za innych?Poza smakiem brak praktycznie w nich wartości odżywczych...więc ? Cóż my mamy grzyby a japończycy rybę ,podejście to samo..... -Takifugu P.S Wg SANEPID wiecej jest w Polsce zatruć grzybami jadalnymi niż niejadalnymi.... 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #588 Napisano 5 Października 2013 Nie wiem gdzie to "wyczytałeś".W książce-to taki papierowy internet..... 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #589 Napisano 5 Października 2013 Zatrucia grzybami to nie tylko te śmiertelne...znane z prasy czy tv.....No cóż, luźna kupa to jest obecnie coś, na co czekam z utęsknieniem... Twoj organizm czy Twoich bliskich to zniesie[genetyczne warunki]a weżniesz odpowiedzialnośc za innych?Jaka odpowiedzialność? Każdy ma swój rozum. Poza smakiem brak praktycznie w nich wartości odżywczych...więc ?Wódka wartości odżywczych tez nie ma, na dodatek smak ma paskudny w odróżnieniu od grzybów. Dzieciom i staruszkom tez jej nie zalecają. Cóż my mamy grzyby a japończycy rybę ,podejście to samo..... -Takifugu P.S Wg SANEPID wiecej jest w Polsce zatruć grzybami jadalnymi niż niejadalnymi....Nie dramatyzuj, byle za przeproszeniem sraczka to nie zatrucie, a porównanie z japońską rybą do bani. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
STARUSZEK 207 #590 Napisano 5 Października 2013 (edytowane) Panowie tak na pusto jedziecie..., zdjęcia z telefonu więc nie najwyższych lotów.Dzisiejsze opieńki zaszronione oraz w słońcu rozmarznięteDo kompletu dzisiejsze kolczaczki - widać piękne "igiełki "Jednemu staruszkowi grzybki są bardzo potrzebne - tutaj absolutnie się z Piotrem nie zgodzę Dzisiaj bez szału ... 2 godz. spacerku po lesie z suczką Piotrze a takiego byś zjadł ? Edytowane 5 Października 2013 przez STARUSZEK 0 cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy ! Piotr. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #591 Napisano 5 Października 2013 Panowie tak na pusto jedziecie..., zdjęcia z telefonu więc nie najwyższych lotów.Fotografować to wolę wnuczkę, grzyby są do jedzenia przede wszystkim, chociaz samo grzybobranie to nie tylko zdobywanie pożywienia ale i znakomity relaks.Dzisiejsze opieńki zaszronioneoraz w słońcu rozmarznięteJednemu staruszkowi grzybki są bardzo potrzebne - tutaj absolutnie się z Piotrem nie zgodzę Dzisiaj bez szału ... 2 godz. spacerku po lesie z suczkąJa to powoli zaliczam się do rzeczywistych staruszków (dziadkiem jestem już od dawna), a z grzybów pewnie nigdy nie zrezygnuję. W tym roku jeszcze na grzybach nie byłem, nie licząc uzbieranej reklamówki "w biegu" podczas wyjazdu biznesowego, zwyczajnie brak czasu. No ale opieniek sobie nie podaruję, więc muszę się wreszcie wyrwać chociaż na parę godzin. Piotrze a takiego byś zjadł ?Musiałbym go zobaczyć w naturze, ze zdjęciami grzybów jest podobnie jak ze zdjęciami zegarków, tylko można przypuszczać, pewności żadnej.Wygląda mi to na borowika ceglastoporego, który jest jadalny, ale osobiście nie miałem przyjemności. U nas z borowików o czerwonym trzonie, najczęściej trafia się borowika grubotrzonowego, kory jest niejadalny. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
STARUSZEK 207 #592 Napisano 5 Października 2013 (edytowane) Może być jeszcze miejscowa odmiana borowika ponurego, grubotrzonowy odpada bo rurki miał w kolorze purpury. Tak czy inaczej zatruć się nim nie jest prosto, chyba że na surowo albo z alkoholem.Co do czerwonego muchomora, w Europie rośnie tylko odmiana nie posiadająca wyżej wspomnianych właściwości - trzeba się kierować na wschód, tam podobno powinno być już lepiej, ale to tylko teoria.Ja kiedyś zjadłem dwa w przedszkolu - pani postawiła mnie z kolegą do "kąta" za karę,obok na szawce stały dwa czerwone piękne muchomory jako wystawa we mchu, ja zjadłem muchomory a kolega mech bo grzybów nie chciał i nic nam nie było...Jeszcze pani poskarżyła na mnie rodzicom, państwa syn zjadł z kolegą jesienną wystawę. Kiedyś były inne czasy. Edytowane 5 Października 2013 przez STARUSZEK 0 cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy ! Piotr. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #593 Napisano 5 Października 2013 Reasumując wątek "grzybowy"-gdy masz zatwardzenie,jedz grzyby,możesz też popić wódką..... 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 407 #594 Napisano 6 Października 2013 Reasumując wątek "grzybowy"-gdy masz zatwardzenie,jedz grzyby,możesz też popić wódką..... Jeżeli podsumowanie pisze ktoś tendencyjny, uprzedzony i zgryźliwy to ono tak musi wyglądać. Gdyby je napisał ktoś lubiący grzyby wyglądało by ono tak:Reasumując wątek "grzybowy"-gdy masz zatwardzenie,jedz grzyby trujące,możesz też popić wódką..... A ktoś doświadczony w tym temacie dopisałby:ale lepiej zjeść suszone śliwki lub napić się naparu z liści senesu. 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Master Yoda 2171 #595 Napisano 6 Października 2013 I koniec 0 Pozdrawiam, Marek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FRANK 1 #596 Napisano 7 Października 2013 Panowie z grzybami nie koniec.Dzisiaj w nocy było +10C .Jutro jedziemy z żoną na prawdziwki. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #597 Napisano 7 Października 2013 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FRANK 1 #598 Napisano 7 Października 2013 1003175_570665306308080_1941748863_n.jpgKolego tarant widziałem Twojego domowego grzybka .Wygląda jak młody piękny prawdziwek. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kwb3rdu 0 #599 Napisano 7 Października 2013 (edytowane) Panowie z grzybami nie koniec.Dzisiaj w nocy było +10C .Jutro jedziemy z żoną na prawdziwki.Tu kolega mia w 100% racjie , dzsiaj rano mialem taki oto zbior po 1,5 godzine chodzenia po lesie . Musze dodac ze przez pierwsze 30min (w miejscu ze nawet w marcu sa tam grzyby ) znazlem tylko kilka suchch kozaczkow tak na jajecznice i w zasazdzie juz chcialem wracac do domu aby nie tracic nie potrzebnie czasu , ale cos mnie pokusilo aby zajzec jeszcze w jedno miejsce odalolne o ok 50m . Tam znalazlem kilka prawdziwkow . a potem juz szlo jak po masle . Musze jednak dodac ze prawdziwki duze byly robyczywe (kara za lapczywosc ) ale 75% zbioru byla ok i juz sie suszy pod sufitem . Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Edytowane 7 Października 2013 przez kwb3rdu 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #600 Napisano 9 Października 2013 Wklejam z innego tematu obiecany obrazek: 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach