Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

[vandit 1051]

 

[Ulotny 980]

Oswoję trochę przełają i wymienię kierownicę to może porównamy fulla ze sztywniakiem

Nie mogę się doczekać

[trollu 707]

używa ktoś stravy? ciekawi mnie na ile można wierzyć np pomiarowi prędkości. Wiadomo, dużo rzeczy ma tutaj wpływ na jakość pomiaru. Z nudów przeglądałem zapisy i zauważyłem, że najszybsza zarejestrowana prędkość to 52.9 km/h a licznik rowerowy pokazał wtedy 55.4    dane wprowadzone w licznik są ok bo specjalnie mierzyłem koło. Licznik tani więc w sumie nie wiem jaką nawet ma dokładność

[suqub 94]

Ja strave zainstalowalem i tyle Mnie endomondo na tej samej trasie pokazalo 500 m mniej. Takze takie aplikacje traktowalbym jako dodatek. Licznik jest bardziej wiarygodny. Tylko nie wiem jak traktowac liczniki z gps. Wskazania z gps moga byc tak samo przeklamane jak w aplikacjach. Póki co moja moja największą prędkość to 40km. W dawnych czasach bylo to 56 km z gorki. Tyle, ze wtedyvwazylem jakies 40 kg mniej. Teraz więcej niż 40 na tych kołach bal bym się jechać.

Edytowane 10 Października 2016 przez suqub

[trollu 707]

jeżeli chodzi o prędkości to wg stravy max 53 - to akurat na asfaltowym odcinku, 35 kilometr trasy, więcej nie udało mi się dokręcić. Na świeżo pewnie byłoby lepiej    z ostatniej wycieczki - też były asfaltowe odcinki ale jednak v-max był na szutrze, 41.4 ale to w sumie teraz dopiero zauważyłem, poza tamtym jednym razem nie robiłem prób na prędkość 

[Gość tessio]

 

Gdyby nie zakręt do dziewięciu dych bym pewnie dociągnął, ale może i dobrze, że tam był, bo powoli śmierć zaczynała zaglądać w oczy

[sirkozi 12]

Licznik z czujnikiem na kole będzie dokładniejszy od GPS. Także jeśli chodzi o max prędkość odczytywaną na Stravie na podstawie GPS to bym się zbytnio do niej nie przywiązywał.

 

U mnie podobnie, przy 85 stwierdziłem, że to już przesada i przyhamowałem. A mogłem jeszcze kawałek przycisnąć.

Edytowane 10 Października 2016 przez sirkozi

[trollu 707]

80 na rowerze to już trochę hardcore ale na swoim to chyba z przepaści musiałbym spaść    

[pawelb29 801]

 

 

Gdyby nie zakręt do dziewięciu dych bym pewnie dociągnął, ale może i dobrze, że tam był, bo powoli śmierć zaczynała zaglądać w oczy

Co to za góra była ?

[Gość tessio]

https://www.strava.com/activities/690606688/segments/16925059410

 

Jechałem tam pierwszy raz i nie wiedziałem co się święci

Edytowane 10 Października 2016 przez tessio

[pawelb29 801]

Ciężko taką górę u mnie na Żuławach znaleźć

[sirkozi 12]

Z Nowego Dworu (oczywiście Wejherowskiego, nie Gdańskiego ) jak dobrze rozkręcisz to ponad 70 będzie.

[pawelb29 801]

Kaszuby to już co innego . Fakt , piękne tereny z wieloma podjazdami.

[egzo18 717]

Tessio, pokaż na jakim rowerku taką ładną prędkość zrobiłeś

[Gość tessio]

Nic specjalnego, pierwsza, najprostsza szosa kupiona rok temu, żeby zobaczyć z "czym to się je"

 

[darmar41 15]

używa ktoś stravy? ciekawi mnie na ile można wierzyć np pomiarowi prędkości.

Nie wierzyć wyjmij sobie kiedyś telefon w rrakcie jazdy i zobacz jak skacze prędkość chwilowa w porównaniu do tej z licznika (jeśli go masz). Jest na tyle dokładna na ile dobry jest sygnał GPS w danym odcinku czasu. GPS sprawdza sie do prędkości średniej, ale do chwilowej dużo lepszy pomiar da Ci najtańszy nawet licznik.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[suqub 94]

A powiedzcie jakie macie zdanie na temat liczników bezprzewodowych? Warto dopłacać czy nie ma to jak kabel?

[egzo18 717]

Mam licznik bezprzewodowy. Sigma bc12.12 sts.

Nie mam zastrzeżeń. Działa dobrze w deszczu, w błocie, nie ma dużych opóźnień.

Polecam.

[sirkozi 12]

A powiedzcie jakie macie zdanie na temat liczników bezprzewodowych? Warto dopłacać czy nie ma to jak kabel?

 

To tylko względy estetyczne. Jeśli nie przeszkadzają ci idące po rowerze kable to nie warto.

[tommly 11071]

No dobra, a czujniki kadencji, czy pulsometr też po kablu podłączysz koledze ha ?

Zależy jaki licznik i do czego potrzebuje.

 

Dla mnie bezprzewodowy to jest wygoda i estetyka, takie 2 w 1.

Edytowane 10 Października 2016 przez tommly

[sirkozi 12]

Nic nie pisał o pulsometrze. Kadencja może iść po kablu, ale wątpię, żeby tego potrzebował. Wygoda się kończy jak trzeba wymieniać baterie w 3 miejscach zamiast jednego albo transmisja z tylnego koła będzie nawalać.

[trollu 707]

ja mam bezprzewodowy bo akurat taki kumpel miał na zbyciu    ale fakt, 2 baterie, niby pierdoła ale to już 2x komplikacji. Czujnik tylko na przednim kole, z tylnego pewnie nie chwyciłby zasięgu. Tylko po co czujnik na tylnym kole? 

[tommly 11071]

No niektóre mają kadencję i prędkość na tylnym, jako jeden czujnik

[sirkozi 12]

Do kadencji, a bywają też czujniki 2w1 prędkość/kadencja montowane oczywiście z tyłu.

[trollu 707]

a to jak ktoś podchodzi bardziej profi do jazdy