Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[on356wawa 0]

witam kolegów

zwracam się z prośbą ,

PILNIE ( na poniedziałek 05.01.2015 ) potrzebuje namiaru na zegarmistrza z Katowic lub okolic ,  który potwierdzi mi w 100 % i bez wątpienia autentyczność Rolexa  Submarinera

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez on356wawa

[Gość Passero]

witam kolegów

zwracam się z prośbą ,

PILNIE ( na poniedziałek 05.01.2015 ) potrzebuje namiaru na zegarmistrza z Katowic lub okolic ,  który potwierdzi mi w 100 % i bez wątpienia autentyczność Rolexa  Submarinera

Może najprościej udać się prosto do Rolexa w Silesii;-)

[on356wawa 0]

dzwoniłem w tej sprawie do nich to pani wysłała mnie do .......Warszawy do P. Pieśkiewicza !!

ja jestem z Warszawy ale zegarek mam do odbioru w okolicach Katowic !

ONI umieją tylko sprzedać nowy. ( to usłyszałem !!! od pani ) i  nie serwisują.

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez on356wawa

[Gość Passero]

W zasadzie u nas to nic niezwykłego, ze w salonie Rolexa nie są w stanie stwierdzić, czy Rolex to Rolex;-))

[szwed 1120]

Czyżby chodziło o suba z Alle..... Z niebieska tarcza i pierścieniem niebieskim?!

[on356wawa 0]

dzwoniłem dziś do 2 różnych zegarmistrzów w Katowicach ( których znalazłem w googlach ) obaj stwierdzili że mogą sprawdzić , i  że są w stanie stwiedzić czy ro oryginał czy podróba ,  ale liczę na WAS że  może macie  kogoś "sprawdzonego i pewnego " 

[on356wawa 0]

tak ! dokładnie !

[on356wawa 0]

Czyżby chodziło o suba z Alle..... Z niebieska tarcza i pierścieniem niebieskim?!

tak ! dokładnie !

[Gość awi]

Ja sie ich nie dziwie. Dla mnie to też troche dziwne iść do sklepu Rolexa aby sprawdzili autentyczność zegarka kupiony na wolnym rynku i nie u nich w sklepie. Oni maja koszty i chcą zarobić a nie sprawdzić każdemu przychodzącego czy jego zegarek, którego znalazł, kupił używany gdzieś, od kogoś jest prawdziwy.

 

Każdy powinienen sam sprawdzić lub kogoś ze sobą zabrać który się troche zna. Można i troche dopłacić i kupic u handlarza, osób z reputacja lub u AD. To nie raz może oszczędzić czas i nerwy....lub poraszkę (nikomu nie życzę)

 

"Just my 2 cents"

[szwed 1120]

Ta lupka tak jakoś dziwnie powiększa i oczko na bezelu trochę dziwne?! Ale ja sie aż tak nie znam! Wiec masz racje lepiej to sprawdź!

[on356wawa 0]

ja rozumiem że ONI mają koszta , ale to jest standardowa  usługa  i nie chce tego robić za darmo !! WSZYSTKO na swoją cenę ! nawet u p.Pieśkiewicza czyli w jedynym autoryzowanym serwisie w Polsce  jest to normalna usługa !

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez on356wawa

[Gość awi]

To nie jest standardowa obsługa. Standardowo to oni sprzedają zegarki a nie sprawdzanie autentyczności kupionych zegarków poza sklepem.

 

Poza moim komentarzem, życzę Ci oczywiscie aby wszystko dobrze sie skończyło.

[Gość Passero]

ja rozumiem że ONI mają koszta , ale to jest standardowa  usługa  i nie chce tego robić za darmo !! WSZYSTKO na swoją cenę !

Dokładnie!!!

Nie ma nic złego w kupowaniu Rolexa z drugiej ręki i moim zdaniem powinna być taka usługa( odpłatna), coś na zasadzie sprawdzenia stanu samochodu w ASO...ale co ja tam wiem;-)

[on356wawa 0]

Mylisz się , To jest standardowa usługa w serwisie ,i jest na to nawet cennik !!  ale  może  nie w salonie sprzedaży, dlatego szukam kogoś kto mi to sprawdzi a nie salonu.

w Warszawie oprócz p.Pieśkiewicza jest jeszcze BIEGŁY SĄDOWY ZEGARMISTRZ ( ZAJMUJĄCY SIĘ wszystkimi MARKAMI zegarków ) P. Marek Biń  ( i u Niego to też normalna usługa , i  tym też zajmuje się w sądzie, bo coraz więcej jest tego typu spraw w sądach ! o podróby sprzedane jako oryginał )

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez on356wawa

[pablo122 1020]

Oryginalnosc na 100 procent i bez watpliwosci z wiarygodnym i miarodajnym papierem zapewni tylko autoryzowany serwis po przegladzie.

Nie kazdy musi miec Rolexa. Jak masz watpliwosci to nie bierz. Tak jak pisal @awi, kupujesz sprzedajacego. Lepiej dozbieraj i kup od pewniaka

[Gość awi]

Ja nie powiedziałem że to coś złego, kupować Rolexa z drugiej ręki. Powiedziałem że to nie jest standardowo i że ich rozumiem.

 

A to zdjęcie mi wyglada na ten z chrono24 za €8.500 z zielonej góry, jak o niego chodzi.

[Gość awi]

@On356wawa

I świetnie..To idź w Katowicach to jakiegoś serwisu który ma taki cennik i mówią że się znają na Rolexach (jak to wy-googlowaleś) i wszyscy są zadowoleni.

[on356wawa 0]

pablo 122 no właśnie  mi papier nie jest do niczego potrzebny , wystarczy mi ustne stwierdzenie fachowca  ( tak jest właśnie i u Pieśkiewicza i biegłego sądowego  dwie różne ceny sprawdzenia USTNA i  Z CERTYFIKATEM )

[on356wawa 0]

awi zadałem  KONKRETNE pytanie , jeśli znasz na nie odpowiedź to słucham , a jeśli nie to TAKIE rady wsadź sobie w ............

[Master Yoda 583]

awi zadałem  KONKRETNE pytanie , jeśli znasz na nie odpowiedź to słucham , a jeśli nie to TAKIE rady wsadź sobie w ............

milcz!, i wstydu nie rób....

[Gość awi]

Po twoim ostatnim poście, można wyczytać że jesteś mądry i inteligenty...dasz sobie radę.

[Gość Passero]

Ja nie powiedziałem że to coś złego, kupować Rolexa z drugiej ręki. Powiedziałem że to nie jest standardowo i że ich rozumiem.

A to zdjęcie mi wyglada na ten z chrono24 za €8.500 z zielonej góry, jak o niego chodzi.

@awi nie chodziło mi o to, ze Ty to powiedziałeś;-) Tylko nie rozumiem trochę postępowania salonu, który mógłby wykazać odrobine dobrej woli. Są miłośnicy marki, którzy chcą kupić model już nieprodukowany i potrzebują fachowej oceny. Dzisiaj weryfikujesz oryginalność, a jutro kupujesz nowy zegarek- proste, uniwersalne zasady, które sprawdzają się w każdej branży.

[on356wawa 0]

odbiegacie od tematu mojego pytania ale dziękuje za pomoc ! w poszukiwaniu za***iście trudnej sprawie do załatwienia i nie standardowej usługi !!

[Gość awi]

@Passero

Ja się z tobą zgadzam że byłaby to świetna usługa. Ale patrząc teraz na fakt, z drugiej strony. Tych osób nie znających się na zegarkach, modelach, detalach jest bardzo dużo. I te osoby, który by poszły do Rolexa aby sprawdzić autentyczność zegarka, "generalnie" nie są codziennym klientem, który u nich położy pieniądze na ladę i zakupi nowego.

 

To dla nich żaden zarobek, bo ile musieliby wziąć? A to dla nich za dużo zachodu "za nic"

[Gość awi]

milcz!, i wstydu nie rób....

Ta wypowiedź, patrząc na twój avatar - ale się uśmiałem