Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ch24.pl

Basel 2014: Nowe chronografy Patek Philippe

Rekomendowane odpowiedzi

Dwie kluczowe nowości Patek Philippe na rok 2014 to stalowe chronografy z całą paletą zegarmistrzowskich komplikacji: od rzeczonego stopera po roczny kalendarz i GMT.

 

Wyświetl pełny artykuł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo jestem ciekaw Waszych opinii szczególnie na temat stalowego 5960/1A... to chyba jeden z bardziej dyskutowanych zegarków na BaselW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5960P/1A bardzo nie pasujący do stylistyki Patka.

Coś nowocześniejszego.

Podoba mi się bardzo. Krok w dobrą stronę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Podoba mi się 5990/1A choć wolałbym, aby konstrukcja mechanizmu nieco lepiej korespondowała z ideą zegarka o zacięciu sportowym, tzn. mogliby półmostek balansu zastąpić wreszcie mostkiem. Ogólnie jednak oferta klasyczna Patka lepiej trafia w mój gust. Szczególnie mam na myśli 5140R oraz minutowy repetier 5078R.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to już bardzo daleko posunięte porównanie nicon... kompletnie inne zegarki, i już nawet nie mówię o mechanice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Patek tylko bardziej klasyczny.

Ty tak na serio ?


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlito a to Ciebie rusza? :

Travel Time Chronograph Ref. 5990/1A zastąpi w kolekcji chronograf o numerze ref. 5980/1A, który zaprezentowano po raz pierwszy z okazji okrągłej, 30. rocznicy kolekcji Nautilus w 2006 roku.

 

Bo kiedyś pisałeś, że lubisz mieć najnowszy model z kolekcji a nie schodzący. Widziałem, że rozważasz ref. 5980/1A w wielkim błękicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt się nie spina, tylko mnie zdziwiło Twoje porównanie i naprawde nie wiedziałem czy sobie żartujesz czy mówisz poważnie :) A to, że zegarek Ci się nie podoba, to już odrębna sprawa i w to akurat nie wnikam. Jak to mówią - rzecz gustu. Choć naprawde proponowałbym zobaczyć te zegarki na żywo, moim zdaniem wiele zyskują (chyba, że już widziałeś i Ci się nie spodobały).

 

Carlito a to Ciebie rusza? :

Travel Time Chronograph Ref. 5990/1A zastąpi w kolekcji chronograf o numerze ref. 5980/1A, który zaprezentowano po raz pierwszy z okazji okrągłej, 30. rocznicy kolekcji Nautilus w 2006 roku.

 

Bo kiedyś pisałeś, że lubisz mieć najnowszy model z kolekcji a nie schodzący. Widziałem, że rozważasz ref. 5980/1A w wielkim błękicie.

Właśnie zobaczyłem, że niebieskiej wersji 5980 nie ma już na stronie Patka, to trochę zmienia postać rzeczy. Co nie znaczy, że zrezygnuje z tego zegarka. Niemniej jednak szkoda, że się tak stało :(


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo jestem ciekaw wtedy Twojej opinii, jeżeli możesz to nie zapomnij dać znać. Może być nawet na pw.

 

Pzdr.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjdzie na to, że się czepiam, ale trudno być obojętnym gdy się czyta takie rzeczy:

 

cyt. "Założona przez dwóch polskich imigrantów – Antoniego Patka i Franciszka Czapka – manufaktura Patek Philippe (PP),"

 

Powyższe nie jest prawdą !

 

Patek miał firmę, tzw. rękodzielnię zegarmistrzowstwa, ale, to był "Patek i Sp". To było przed znaną do dzisiaj "PP". Drogi Panów Patka i Czapka rozeszły się, a Antoni Norbert Patek związał sie z francuzem Adrien Philippe i stało się ...

 

Manufaktura "PP" to nie tylko zegarmistrzowstwo najwyższej próby, ale także historia i to jaka historia !!!

Aktualnie na stronach współpracującego z naszym klubem portalu jest sporo materiałów do poczytania na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może troszeczkę nieprecyzyjnie, ale...

 

"On May 1st, 1839 two Polish immigrants, Antoni Patek (Businessman) and François Czapek (Watchmaker) joined forces to found "Patek, Czapek & Cie" in Geneva."

 

... i nawet przez PP to jest uważane za początek filmy. Nawet w rozmowie z nami w Bazyli mówili o dwóch Polskich założycielach marki - Panach Patku i Czapku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W muzeum Patka w Genewie jest wspominany Czapek, więc Sphinx ma rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Manufaktura "PP" to nie tylko zegarmistrzowstwo najwyższej próby, ale także historia i to jaka historia !!!

 

Odklej metkę, odrzuć emocje, a zobaczysz ciekawą co prawda historię, ale gdyby tak wgryźć się w szczegóły to nie trudno dojść do przekonania, że niejednokrotnie Patek Philippe wyważali otwarte już drzwi. No ale miło jest dziś napisać np. o pierwszym naręcznym zegarku. Dobrze, że chociaż dodali, iż był to czasomierz wykonany w Szwajcarii, bo miłośnicy twórczości Breguet'a mogliby pomyśleć, że ktoś tworzy nową rzeczywistość. Choć i tak niektórzy dziennikarze spoza prasy branżowej bezmyślnie prezentują wybrane wydarzenia wprowadzając czytelników w błąd. Warto też nadmienić, że dopiero po kilkunastu latach istnienia, PP zmierzyli się z wytwórstwem własnych mechanizmów. Wcześniej zamawiali je między innymi u Louisa Audemarsa, LeCoultre, Vacheron Constantin, Breguet. W historii Patka można znaleźć trochę sformułowań o patentach szwajcarskich na rozwiązania konstrukcyjne, które już funkcjonowały np. w zegarkach wytwarzanych przez francuskie manufaktury. A skoro o tym mowa… ciekawszą historię od Patka (pod względem wagi osiągnięć i wpływu na rozwój zegarmistrzostwa) ma (moim zdaniem) Breguet. Vacheron Constantin też nie mają się czego wstydzić, a rodzina Audemarsów to już w ogóle najwyższa liga. Zresztą Louis-Benjamin Audemars obok Breguet uznawany jest za jednego z najwybitniejszych zegarmistrzów w dziejach zegarmistrzostwa. I na koniec rynek wtórny… to jest dopiero mistrzostwo świata. Sam Philippe Stern mówił ze szczerością, że nie rozumie dlaczego niektóre modele PP osiągają tak wysokie ceny. No ale nam Polakom na tej naszej zegarmistrzowskiej pustyni miło jest napawać się sukcesem topowej firmy, której początek istnienia dali Polacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

"Polski szlachcic, założyciel firmy zegarmistrzowskiej PATEK-PHILIPPE. Zegarki tej firmy odpowiadają najwyższemu, światowemu standartowi. Urodził się 14 czerwca 1811 r. w Piaskach k. Lublina. Jego rodzicami byli: Anna z domu Piasecka i Joachim Patek (herbu Prawdzic). Kiedy Antoni skończył 10 lat, jego rodzice przenieśli się do Warszawy. Po śmierci ojca, mając 16 lat, musiał zarabiać na utrzymanie rodziny. W marcu 1828 wstąpił do 1. Pułku Strzelców Konnych Jazdy Augustowskiej. Wziął czynny udział w Powstaniu Listopadowym (1830-1831), był też dwukrotnie ranny. Za bohaterską postawę awansował do stopnia podporucznika i został odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari. Po upadku powstania, podobnie jak wielu innych oficerów i żołnierzy Wojska Polskiego, musiał udać się na emigrację.

 W początkowym okresie swego pobytu na obczyźnie, z polecenia generała Bema organizował szlak ewakuacyjny dla polskich powstańców z Prus do Francji. Był komendantem punktu etapowego w Bambergu k. Monachium – jednego z pięciu punktów, jakie znajdowały się na trasie przemarszu powstańców. Po zakończeniu akcji przerzutowej Patek osiedlił się we Francji, początkowo w Cahors, potem w Amiens, gdzie był zatrudniony jako zecer. Po dwóch latach nieprzychylne zarządzenie władz francuskich, wydane pod naciskiem ambasady rosyjskiej, zmusza wielu byłych powstańców do przeniesienia się do Szwajcarii. Jest wśród nich Antoni Patek. Początkowo podejmował się tu różnych zajęć, między innymi w Veroux k. Genewy przez pewien czas handlował likierami i winami, uczył się malowania, aż wreszcie pod wpływem zaprzyjaźnionej rodziny Moreau zajął się zegarmistrzostwem. W 1839 Antoni Patek ożenił się z Francuzką Ludwiką Denisard. Miał dwóch synów (jeden zmarł w wieku dziecięcym) i córkę.

1 maja 1839 roku w Genewie Antoni Patek wraz z innym polskim emigrantem, warszawskim zegarmistrzem Franciszkiem Czapkiem, z pochodzenia Czechem, utworzyli manufakturę wytwarzającą zegarki. W przedsięwzięciu tym finansowo uczestniczyli też pierwsi pracownicy firmy, m.in. polscy zegarmistrze: Wawrzyniec i Wincenty Gostkowskcy oraz Władysław Bandurski. Wobec dużej konkurencji na rynku, w początkowym okresie swego istnienia firma produkowała zegarki na zamówienia – głównie od polskich emigrantów, a także od patriotów w kraju. Były to przede wszystkim zegarki kieszonkowe, których koperty były ozdabiane miniaturami i napisami o treściach patriotycznych i religijnych. W 1845 r. Patek i Czapek rozstali się. Miejsce Czapka w spółce zajął trzydziestoletni Francuz, Adrien Philippe, wynalazca mechanizmu naciągowego z koronką – zamiast dotychczas stosowanego kluczyka. Powstała wówczas nowa spółka, pod nazwą “Patek i Spółka”, przekształcona z dniem 1 stycznia 1851 w istniejącą do dziś firmę o nazwie PATEK-PHILIPPE. Firma ta rozpoczęła seryjną produkcję zegarków kieszonkowych, a później także naręcznych. Obaj wspólnicy, uznając perfekcję za swój ideał, postanowili produkować najlepsze zegarki na świecie. I tak jest do dziś."

A wpowiedz pana Sterna traktował bym raczej jako kokieterię niż stwierdzenie... :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Miejsce Czapka w spółce zajął trzydziestoletni Francuz, Adrien Philippe, wynalazca mechanizmu naciągowego z koronką – zamiast dotychczas stosowanego kluczyka. Powstała wówczas nowa spółka, pod nazwą “Patek i Spółka”, przekształcona z dniem 1 stycznia 1851 w istniejącą do dziś firmę o nazwie PATEK-PHILIPPE. Firma ta rozpoczęła seryjną produkcję zegarków kieszonkowych, a później także naręcznych.

 

Nie tylko Adrien Philippe dostrzegał niedogodności wynikające ze sposobu nakręcania zegarka przy pomocy klucza. Do momentu kiedy zaprezentował własną konstrukcję, powstała masa rozwiązań których celem było usprawnienie naciągu. Niektóre z nich datuje się na rok około 1700 !. Wielu zegarmistrzów niezależnie pracowało więc nad własnym systemem, między innymi manufaktura Breguet (rok 1830, a więc 12 lat przed Philippe), Antoine LeCoultre (rok 1847). To tak z tych znanych nazwisk, bo zapewne osoba P.A. Carona dla wielu jest anonimowa. Choć gwoli uczciwości należałoby zaznaczyć, że rozwiązanie Carona z 1752 roku polegało na nakręcaniu zegarka za pomocą obrączki przytwierdzonej do tarczy. Wyjątkowość konstrukcji Philippe polegała natomiast na tym, że za pomocą główki osadzonej na wałku naciągowym można było nie tylko nakręcać sprężynę w bębnie, ale także nastawiać wskazówki. Warto też dodać, że w momencie kiedy wprowadzono w Szwajcarii ustawę o patentach na wynalazki, w samej tylko Szwajcarii zgłoszono ponad 1200 opisów usprawniających konstrukcję naciągu główkowego. Co do tych zegarków kieszonkowych i naręcznych… zanim firma Patek Philippe wprowadziła do oferty czasomierz naręczny, to dla przykładu ponad pół wieku wcześniej dokonał tego Breguet. Jak A.L.Breguet pracował nad wiecznymi kalendarzami, repetierami, tourbillonem, systemem antywstrząsowym, giloszowaniem tarcz, usprawniał sprężynę regulatora balansowego, to Patka oraz Philippe nie było jeszcze na świecie. Nie było ich jeszcze na świecie jak Vacheron wprowadzał do oferty czasomierze z funkcją alarmu, kwadransowe repetiery, a zanim ktokolwiek usłyszał o firmie Patek Philippe, Vacheron miał już w ofercie minutowe repetiery z Grande Sonnerie !. Gdy Patek Philippe ledwo co zaczęli wytarzać własne mechanizmy, Louis Audemars miał już w swojej ofercie minutowe repetiery z Grande Sonnerie, Petite Sonnerie wzbogacone o takie komplikacje jak wieczny kalendarz, termometr.

 

Obaj wspólnicy, uznając perfekcję za swój ideał, postanowili produkować najlepsze zegarki na świecie. I tak jest do dziś.

 

Nie oni pierwsi i nie ostatni.

 

A wpowiedz pana Sterna traktował bym raczej jako kokieterię niż stwierdzenie... :)

 

A wypowiedź pana Sterna traktowałbym raczej jak wyraz rozsądku, a nie kokieterię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 No ale miło jest dziś napisać np. o pierwszym naręcznym zegarku. Dobrze, że chociaż dodali, iż był to czasomierz wykonany w Szwajcarii, bo miłośnicy twórczości Breguet'a mogliby pomyśleć, że ktoś tworzy nową rzeczywistość.

Królowa Neapolu podziwiała czasomierze wykonane przez  Bregueta, jego mechaniczne dzieła sztuki i zamówiła u niego wiele zegarków, między innymi pierwszy zegarek naręczny. Tajemnicą  jest, gdzie dzisiaj może się znajdować  zegarek o fabrycznym numerze 2639, który był przeznaczony dla Caroline Murat.

Zamówienie złożono w 1810 r a zegarek dostarczono 2lata póżniej.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Królowa Neapolu podziwiała czasomierze wykonane przez Abrahama-Louisa Bregueta, jego prawdziwe mechaniczne dzieła sztuki i zamówiła u niego wiele zegarków, między innymi pierwszy zegarek naręczny.

 

Historia pierwszego zegarka naręcznego jest trochę bardziej skomplikowana. Bezsprzecznie Berguet był przed Patkiem, ale czy był pierwszy ?. Mam wątpliwości graniczące z pewnością, że nie. Zgłębiając pogmatwaną historię zegarmistrzostwa nieraz opadała mi szczęka no ale do rzeczy. Najstarsza wzmianka z jaką ja się spotkałem dotyczy roku 1571. To właśnie wtedy królowa Elżbieta I Tudor otrzymała od swojego kochasia - Roberta Dudleya, czasomierz naręczny. Spotkałem się też z informacją, że zegarek naręczny nosił żyjący w latach 1623-1662 francuski matematyk - Blaise Pascal. Tylko, że w tym przypadku jest uściślenie informacji. Otóż Pascal sam zaadaptował swój zegarek kieszonkowy do noszenia na ręku. Z kolei w księgach rachunkowych Jacquet-Droz & Leschot jest informacja z 1790 roku o sprzedaży czasomierza na bransolecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Annual Calendar - fantastyczny!

Piękny sportowy zegarek oj nosiłbym nosił :)

 

Szkoda, że w naszej Polandii nie można nawet na wystawie pooglądać takie cacka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Antoni-Patek.jpg

Antoni N. Patek

Polski szlachcic, założyciel firmy zegarmistrzowskiej PATEK-PHILIPPE. Zegarki tej firmy odpowiadają najwyższemu, światowemu

.....

.....

Firma ta rozpoczęła seryjną produkcję zegarków kieszonkowych, a później także naręcznych. Obaj wspólnicy, uznając perfekcję za swój ideał, postanowili produkować najlepsze zegarki na świecie. I tak jest do dziś.

A wpowiedz pana Sterna traktował bym raczej jako kokieterię niż stwierdzenie... :)

 

cook - tak nie wolno!!!,

 

zrzynasz Profesora Mrugalskiego i nie wskazujesz autora. To, co powyżej jest przez niego napisane i jest opublikowane na stronie klubu.

To nie Ty wymyśliłeś!

- gdzie jest cudzysłów?

Na szczęście wartość słów Profesora jest większa.

Skopiowałeś (także bez pozwolenia) obraz Antoniego Patka.

 

Jaka w taki razie jest wartość Twoich słów?

 

edycja: To co powyżej już jest wyjaśnione. Zostaje tylko dla porządku i ku przestrodze.

 

 

Rodowód firmy Patek Philippe

 

Ja bym tak od razu nie rozstrzygał, jakie jest pochodzenie firmy.

- czy Patek Philippe jest tą samą firmą którą zakładał Patek z Czapkiem?, czy też to inna firma?

- raczej ta sama (tak twierdzi Profesor i p. Stern)

Na pewno pierwszą zegarmistrzowską spółkę Patek założył z Czapkiem.

 

Już w roku 1880 było o czym dyskutować.

Na portalu Zegarki Pasja jest publikowany (w odcinkach) artykuł (także emitowany w odcinkach) z Kłosów z roku 1880.

Zajawka na forum - tutaj

- może poczekajmy z tą dyskusją do opublikowania całości ?

 

pozdrawiam,

Władysław

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cook - tak nie wolno!!!,

 

zrzynasz Profesora Mrugalskiego i nie wskazujesz autora. To, co powyżej jest przez niego napisane i jest opublikowane na stronie klubu.

To nie Ty wymyśliłeś!

- gdzie jest cudzysłów?

Na szczęście wartość słów Profesora jest większa.

Skopiowałeś (także bez pozwolenia) obraz Antoniego Patka.

 

 

To z "rozpędu",już poprawiłem ,przepraszam..korzystałem z tej publikacji-Antoni Norbert Patek (1811 – 1877)

Po co te emocje? :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

- może poczekajmy z tą dyskusją do opublikowania całości ?

 

Władek, czy to coś zmieni ?. Konkretne informacje powiązałem z datami, którym nie sposób zaprzeczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Historia pierwszego zegarka naręcznego jest trochę bardziej skomplikowana. Bezsprzecznie Berguet był przed Patkiem, ale czy był pierwszy ?. Mam wątpliwości graniczące z pewnością, że nie. Zgłębiając pogmatwaną historię zegarmistrzostwa nieraz opadała mi szczęka no ale do rzeczy. Najstarsza wzmianka z jaką ja się spotkałem dotyczy roku 1571. To właśnie wtedy królowa Elżbieta I Tudor otrzymała od swojego kochasia - Roberta Dudleya, czasomierz naręczny.

To ciekawe co piszesz,a gdzie można znależć jakąś publikacje[wzmiankę] na ten temat?

moze być priv :) -chętnie poczytam ,bo lubie takie historie...


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz widzę, że sięgasz niezbyt odległej historii..., wszystko wskazuje na to, ze ani zegarki naręczne nie są naszym wynalazkiem ani też dzisiejszy system pomiarowy czasu - to akurat jest pewne .


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

To ciekawe co piszesz,a gdzie można znależć jakąś publikacje[wzmiankę] na ten temat?

moze być priv :) -chętnie poczytam ,bo lubie takie historie...

 

Wystarczy w google wpisać: Robert Dudley wristwatch. Poza tym, informację o tym można znaleźć też w książce: "Patek Philippe Wristwatches" autorstwa Martina Hubera & Alana Banbery.

 

Mariusz widzę, że sięgasz niezbyt odległej historii..., wszystko wskazuje na to, ze ani zegarki naręczne nie są naszym wynalazkiem ani też dzisiejszy system pomiarowy czasu - to akurat jest pewne .

 

Na History HD był kiedyś emitowany film pt. "Starożytni Kosmici". Czy taki jest podtekst Twojej wypowiedzi ?  :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.