Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

adameol

Zegar ścienny

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie. Tak jak napisał PM - najczęściej problemy sprawiają jakieś "drobiazgi". Dowcip polega na tym żeby znaleźć tę igłę w kopie siana ;-)

PM do renowacji zegarów to wszystko musi z Polski sprowadzać, ma "pod górkę", ale sobie z tym radzi (I długo czeka) :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie. Tak jak napisał PM - najczęściej problemy sprawiają jakieś "drobiazgi". Dowcip polega na tym żeby znaleźć tę igłę w kopie siana ;-)

PM do renowacji zegarów to wszystko musi z Polski sprowadzać, ma "pod górkę", ale sobie z tym radzi (I długo czeka) :-)

Dzięki :) 

To ja się Tobie nisko kłaniam , bo Twoje zdjęcia pokazują i oddają wszystko !!!! :) Tak się robi !!!

Teraz szukam , aż dwóch sprężyn chodu , :wacko: Chyba szybko tu nie znajdę , więc przesyłka ...., to już zakładam , że w kwietniu dojdzie !!! Nie pojmuję , co się dzieje ... tydzień , dwa , no ale nie pięć :wacko:

Aaaaa , natrafiłem na spirytus i nadaje się do szelaku :D 

Myślę , że nowy kolega , to może , jeszcze dziś nie rozkręci mechanizmu , ale przyjrzy się dokładnie , zapozna i oswoi !!! Trzeba go , tak jakby , poczuć !!! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam wszystkim. Muszę to wszystko sobie przemyśleć i rozważyć.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie , wyjmij mechanizm , popatrz , czy brudny , czy jest stary zaschnięty olej .

Zawsze wiesz na czym stoisz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie. Trzeba być pewnym że chce się spróbować. Jeżeli masz wątpliwości-daj zegar do fachowca.

Ja sama nigdy ale to nigdy nie miałam nawet cienia myśli, żeby próbować. To tylko i wyłącznie zmasowany "nacisk" forum skłonił mnie do podjęcia ryzyka, ale ręce mi się trzęsły i spać nie mogłam ze strachu.. ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosia nie przesadzaj z tymi naciskami i strachem, bo sam się zaczynam bać ...  :ph34r:

A tu dorośli są a nie dzieci  :D  :D  :D


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosia nie przesadzaj z tymi naciskami i strachem, bo sam się zaczynam bać ...  :ph34r:

A tu dorośli są a nie dzieci  :D  :D  :D

Określenie nacisk użyłam w cudzysłowie ;-)

Ale cykora miałam i tyle, nie mam powodu się nie przyznawać:-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Przemyślałem i będę działał. Ale najpierw chciałem kupić jakiś tani budzik co by oswoić się ,przyzwyczaić palce itd.

Pojechałem dziś na pchli targ z zamieram kupna. Jakiś starszy jegomość nabył fajny budzik w momencie gdy podchodziłem do stoiska .Trochę mnie oziębiło ,bo miałem w zasięgu to czego szukałem. Ale pod starą półką na tym samym stoisku stał on - Winterhalder & Hofmeier Sch. Nie moglem z stamtąd odejść - sprzedawca z tych co nic nie urwiesz. No ale jest mój - będę miał co robić . Mechanizm wygląda nie najgorzej , budzik na pewno dzwoni. Może ktoś dysponuje takim wahadełkiem (soczewką) lub wie gdzie można je kupić . Z resztą będę wdzięczny za każde informacje o W&H Sch - Pozdrawiam.

 

post-108728-0-00219400-1551610727.jpg

post-108728-0-84292500-1551610745_thumb.jpg

post-108728-0-83825300-1551610804_thumb.jpg

post-108728-0-00742900-1551610823_thumb.jpg

post-108728-0-21348500-1551610841_thumb.jpg

post-108728-0-46697600-1551610856_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Kupiłeś "do ćwiczeń" takiego budzikowego Rolls Royce'a. Ja bym się bał...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm wygląda na nie skomplikowany - nie mam lęku. Jedynie co to będę forumowiczów zadręczył pytaniami. Zabrałem się za ściąganie wskazówek i widzę że ze swoimi narzędziami ,,kowalskimi '' to nie wiele poradzę - czy możliwe że wskazówka godzinowa jest na nie wielkim simeringu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ! Raczej , wciśnięta !

Ma , tak sądzę , tulejkę z jednej strony przeciętą i pasowanie jest lekko ciasne .

Ja , najczęściej , staram się lekko ją poruszać ( przekręcać ) w lewo i prawo , jednocześnie pociągając by wyszła . Nie jest to poprawny sposób , bo można inne elementy uszkodzić ( gdy się robi to na siłę ) .

Należy robić to delikatnie z czuciem , uważając , by ośka z której ściągamy , została na miejscu . Jeśli np. podważysz z obu stron i zaczniesz tak ściągać , to będziesz ciągnąć też za tuleję oski i uszkodzisz koło zębate , które jest , nieco dalej , na niej osadzone. Więc ostrożnie !

Ps . dodam , że piękny budzik :) A jak Tarant powiedział że ,,Rolls Royce,, to trzeba w to wierzyć !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Tarant wyda werdykt to nie ma zmiłuj - stałeś się właścicielem ciekawego okazu:-)

Ja pod uparte wskazówki godzinowe daję ciut WuDe.. :-)

 

Zanim zaczniesz rozkładanie mechanizmu musisz obluzować sprężyny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaaak :wacko: Bo mogą nieźle narozrabiać .... o palcach nie wspomnę  ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość "nie ma lęku"- da radę... ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety przez cztery najbliższe dni jestem w pracy i nie będę miał możliwości nad nim posiedzieć. Wskazowka godzinowa jest bardzo sztywno osadzona.

Dałem trochę wd Ale nic nie pomaga. Jako że dość mocno on zdominowa£ moja zycie - próbuje w pracy zrobić jakiś prosty scigacz z wypychaczem.

Obligatoryjnie podziękowania dla Yodek,PL,Tarant.

Odezwę się jak będę działać.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiamy, czekamy na informacje i trzymamy kciuki za kolejne etapy ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Życzenia z okazji dnia kobiet - dla piękniejszej płci tego szacownego forum.

Przejdę płynie do W&H Sch - pogrzebałem trochę w internecie i znalazłem w katalogu taką informację:

  Zegar stołowy, mechanizm mosiężny z funkcją alarmu, biała tarcza, rok 1870-1890. Z tego co jeszcze doczytałem to skrzynka z orzecha włoskiego.

Ściągnąłem wskazówki . Wyciągnąłem werk, zastanawiam się nad kilkoma sprawami:

- czy ,,chód zegara ''bez wahadła nie powoduje rozregulowania mechanizmu

- czy pełne poluzowanie sprężyn można osiągnąć poprzez ciągły chód zegara

No i przepraszam za sformułowanie ,,mechanizm nie wygląda na skomplikowany''

Załączam parę zdjęć.

 

post-108728-0-62221800-1552051197_thumb.jpg

post-108728-0-44472100-1552051216_thumb.jpg

post-108728-0-11212700-1552051237_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie spowoduje rozregulowania.

Po dłuższym czasie sprężyna chodu się rozładuje, ale sprężyna bicia raczej na pewno nie - więc

bezpieczniej jest "ręcznie" zwolnić sprężyny zanim rozsuniesz płyty.

Poszukaj na forum, było to kilkakrotnie omawiane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem zapytać o sensowność skonstruowania takiego ,,urządzenia''

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, każde ułatwienie sobie życia jest dobre... ale ja bym się bał takiej deseczkowej konstrukcji...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proste i jak widać zdało egzamin . ;) Choć nie wiemy , ile prób mu nie wyszło .  ;) 

Bo przyglądając się , to widać , że potrzeba czasem przesunąć blokadę korby , albo zaczepić haczyk o otwór na końcu sprężyny . Więc mały ruch w złą stronę i o mały wypadek łatwo . 

Więc , dobra rzecz , bo pomocna , ale ostrożnie !

Ale , jak pamiętam , to Ty rozbierasz mechanizm . Więc , musisz najpierw zluzować sprężyny , które są już w mechanizmie . Jak mechanizm , sam się ,, wychodzi ,, prawie do końca , to już łatwo . Gorzej , jak jeszcze dość mocno napięta sprężyna . Odginając zapadkę blokującą bęben i odkręcając tylko kluczykiem , to czasem , może wysmyknąć się z palców .  ( trochę boli )

Taka większa korbka , ułatwiła by odkręcanie . Ewentualnie inne wynalazki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kolejny etap zaliczony , sprężyny odpuszczone za pomocą kluczyka do nakręcania tak jak opisywał pan Piotr.

Bardzo fajne doświadczenie.No ale teraz dopiero dostrzegam złożoność mechanizmu. Rozumiem że przed rozsunięciem płyt ,demontuję wszystko co jest po zewnętrznej stronie ?

A ma jeszcze dwa pytania - czy potrzebuję demagnetyzer do narzędzi używanych przy tego typu mechanizmach.

I czy taki klucz będzie właściwy do odpuszczania sprężyn.

Pozdrawiam.

post-108728-0-25946100-1552238600_thumb.jpg

post-108728-0-81758400-1552239072_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważałbym...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak sprężyny już luźne , to nie .

Jeśli lekko napięte , to chyba wystarczy . Tak , czy siak , to przy takim , czy innym kluczyku , to jak przy podkręcaniu zegara .... dokręcasz i puszczasz go , by inaczej chwycić .. bo nie możesz nim kręcić cały czas , jak korbką .

Więc uważaj !

Rób dużo zdjęć - co w jakiej pozycji stoi , jak się zazębia itp. Później nie będzie problemów !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.