Od kilku dni męczę Jedi Fallen Order, który dostałem z PS+. Nigdy nie lubiłem Star Wars, ale za darmo to uczciwa cena Wygląda pięknie, ale kuleje rozgrywka, fizyka i sztampowa fabuła. Mimo wszystko gra się dość przyjemnie (nie licząc momentów, kiedy chciałem rzucić padem w telewizor - głównie w trakcie walki z Malicusem). Za darmo na pewno warto ograć, bo odbijanie laserowych "pocisków" mieczem świetlnym zawsze spoko
Kupiłem też pod koniec roku Fifę 23. Strasznie słaba ta edycja. Jeszcze słabsza niż poprzednia. No i dżizas ile tam błędów jest 🤔 Nawet takich trywialnych jak wyświetlanie identyfikatorów tekstów na ekranie z pominięciem przepuszczenia ich przez system tłumaczeń. Albo, gdy wykorzystamy w meczu limit zmian z ławki to potem nie możemy już nawet zamienić pozycjami dwóch grających zawodników, bo twierdzi, że limit zmian wyczerpany. Kto to testował...?