Chłopie... Co Ty możesz o mnie wiedzieć? Serio wyciągasz takie wnioski po dwóch zdaniach? Śmieszne... Czemu chce żeby obowiązki były podzielone? Żeby kot nie sprawial problemu, jak każdy co jakiś czas posprząta, to damy rade. Ale to tylko i wyłącznie jeśli wszyscy będą tego kota chcieli. Widzę, że Ty za to wiedząc tylko jak mam na imię, jesteś w stanie wszystko już o mnie opowiedzieć. Wkurzyles mnie takim głupim gadaniem. A o moje i rodziców pieniądze się nie martw, lepiej pilnuj swoich Mam nadzieje, że zrozumiałeś co chciałem Ci przekazać. Wszystkie uwagi chętnie wysłucham, nawet te mówiące, że nie powiniem mieć kota, ale żeby to miało sens i nie atakowalo mnie. Nie jestem pięciolatkiem I wiem co to obowiązki, to, że Twoje dzieci, bądź ktoś inny (bo znasz to z autopsji) przestały się interesować, nie oznacza, że u mnie tak będzie. Kot będzie u mnie tylko jeśli wszyscy będą chcieli i podzielimy obowiązki Jezcze jedno, kto Ci powiedział, że to rodzice kupią kota?