no tak,ale ja niestety nigdy nie kupiłem żadnego zegarka w salonie.Tylko używki więc czasami trzeba coś skrócić a czasami dodać ogniwo.
Sam fakt skracania bransolety w R nie należy do mocno skomplikowanych
czy ja dobrze czytam?
Samemu nie skracacie bransolety tylko idziecie do zegarmistrza?To przeciez odkręcenie śrubki i ponowne wkręcenie.CHyba ze ja coś zle rozumuję
Nowy OP np kolor Tiffany kosztuje katalog circa 30K.Widziałem tu chyba ktoś sprzedawał za 60K.
Czy to wg Was jest normalne przepłacac drugie tyle?Gdyby nie "oszołomy" to by takich cen nie windowali fliperzy bo by nie bylo zbytu.
z perspektywy ICH(kruka i innych AD) i Rolka wszystko jest świetnie.Kasa się zgadza.Ludzie pragną i pożądają Rolexa.Po co coś zmieniać?Czy jakakolwiek inna firma ma taki produkt na którzy (bez obrazy nikogo) frajerzy czekają po kilka lat?Nie znam i nie pamiętam.
To co koledzy tutaj wypisujecie ze ktoś czeka 5 lat na jakąs Daytone to zakrawa o kpinę jak stąd do słońca i z powrotem.
Dlaczego ktokolwiek ze strony producenta miałyby to zmieniać?Jest świetnie więc kroimy frajerów dalej
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.