Masu

Drodzy miłośnicy zegarków z historią! Jeszcze przez tydzień można przesyłać nam fotki na styczniowy konkurs fotograficzny. Zapraszam - wystarczy kliknąć w baner aby przejść do tematu

No i się wyjaśniło. Też mnie ten dziwny werk zastanawiał i te napisy na czerwono. Dzięki!

Cześć, czy ktoś może mi powiedzieć co to za model Longinesa i czy wydaje się wam oryginalny? Myślałem, że to jakiś Admiral patrząc po tych 5 gwiazdach, ale nie mogę znaleźć tego modelu nigdzie. Znalazłem za to podobny model z serii Admiral. Czy ktoś mi może coś więcej powiedzieć o tym czy nie wpakuję się w jakiegoś frankena? Pozdrawiam i dziękuję!

Dokładnie, staruszek to kwestia interpretacji. Dla mnie to minimum lata 90, gdzie zegarki z tego okresu są dla mnie swoistymi youngtimerami, ale każdy może mieć swoje zdanie na ten temat

Słuszna taktyka, ja też się nie zdradzam póki co

Ach, myślałem że dasz się nabrać, że chodzi o którąś z tych pięknych kieszonek. Pozwalająca kolekcja jeśli mogę ocenić amatorskim okiem

No to pozamiatałeś, haha. Ale widzę na jednej fotce mój egzemplarz

Ja też jutro sobie daję na jakąś fotkę. Ale nie mogę przeboleć, że najlepsze okazy albo sprzedane, ale u zegarmistrza.

Ja stwierdziłem, że najlepsze zegarki do tej edycji jakie miałem to już dawno mają nowych nabywców

U mnie wciąż walka co wybrać...

Właśnie odebrałem swój kalendarz ścienny i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest piękny! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością bo miałem do czynienia kiedyś z kalendarzami robionymi na zamówienie i było kilka rzeczy, które różniły je od tych "profesjonalnych" kalendarzy. Tutaj nie ma tych problemów. Jakość papieru jest podwyższona i to widać od razu. Zdjęcia są świetnej rozdzielczości - na niektórych fotkach widać nawet drobinki kurzu na zegarkach Zdjęcia zajmują bardzo dużą część każdej strony co mnie cieszy, bo często takie kalendarze "szyte na zamówienie" mają z tym problem, że fotka jest mała, a te białe ramki wokół są bardzo grube. Tu wygląda to super. No i kolory są naturalne przez co taki Tudor BlackBay ma prawdziwie burgundowy bezel zamiast jakiegoś czerwonego przebierańca Jak ktoś się wahał przed zakupem ze względu na jakość, to można brać śmiało Poniżej kilka fotek. Mój egzemplarz chyba zostanie ze mną na dłużej niż rok

Nie bądź taki skromny, nawet jeśli nie będziesz od razu najlepszy to wniesiesz powiew świeżości. Zapraszamy

Rzeczywiście nie napisaliśmy tego nigdzie. Jutro dopisze. Można wysłać tylko jedno

Jeszcze raz dzięki za szeroką opinie. Co do robienia tej samej fotki po kilku dniach to poznałem to na własnej skórze. Aż dziw bierze, że nawet dzień przerwy pozwala się zdystansować od pierwotnie genialnego ujęcia i zobaczyć braki.

Ciekawe i trafne uwagi. Sam wiem, że mam z tym problem. Na szczęście teraz już to często zauważam i nawet jak na etapie robienia zdjęcia o tym zapomnę, to potem prostuję co mogę w Lightroomie. A spostrzeżenie o Europejczykach jest genialne. Warto zapamiętać

Prawdziwa bezstronność - jesteśmy podręcznikowym przykładem jak to powinno wyglądać

@Carrot może Cię to trochę pocieszy, ale ja mam niemal taką samą historię. Mam zegarek petardę, który byłby idealny do tego tematu, ale właśnie dzisiaj został dostarczony na serwis i wróci 24 stycznia dopiero... Mimo wszystko, nie poddam się bez walki

Dzięki, Ewa Zanim zrozumiałem co to jest czas naświetlania, po co mi statyw i inne mądre sprawy to też wiele razy spaprałem zdjęcia

Dzięki Zegarek był bardzo fajny i bardzo żałowałem, że nie dam rady go nosić - jednak niezłe kowadełko z niego.

Z kuchni czy z książki...nie zmienia faktu, że jestem kuchennym inwalidą i moje gotowanie ogranicza się do gotowania wody na parówki

No i już było googlowanie. Od razu widać kto w kuchni spędza czas, a kto ją tylko odwiedza

Cześć! Postanowiłem, że co jakiś czas wrzucę tutaj jakąś "sesję" zegarka, który akurat będzie na warsztacie. Słowo sesję wziąłem w cudzysłowie, bo taka z tego sesja jak ze mnie zawodowy fotograf Nie zmienia to faktu, że bardzo lubię przekazywać obrazem to co uważam za piękne. A że od kilku lat za wyjątkowo piękne uważam zegarki, to moja pasja fotograficzna skręciła w kierunku zegarków czyli niejako obszar "fotografii produktowej". Poniższe zdjęcia były wykonane telefonem, gdyż nie posiadałem wówczas dobrego aparatu. Aktualnie staram się cykać tylko bezlusterkowcem. No dobra, bez zbędnego gadania. Poniżej bardzo przyjemna Bulova Accutron II Snorkel 96B210 czyli model z charakterystycznym dla producenta ultra-gładko "płynącym" sekundnikiem. Poza tym ten model jest reedycją Snorkela 666ft z lat 70. Zachęcam do komentowania i oceniania. Chętnie się czegoś nauczę od lepszych ode mnie

Od siebie tylko dodam, że tak szeroki temat pewnie się szybko drugi raz nie pojawi (jeśli w ogóle) tak więc warto to wykorzystać do idealnego zdjęcia. W końcu poza samym zegarkiem vintage wszystko jest możliwe. Zegarki mogą pływać, mogą latać, mogą świecić i być w towarzystwie wszystkiego co wam się spodoba... A jeżeli jeszcze "sąsiedztwo" zegarka będzie nieco wiekowe to tylko doda całości uroku i punktów w głosowaniu. Słowem, wszystkie chwyty dozwolone i liczymy, że z tego skorzystacie

Haha, to ja się dopisuje do grona zadowolonych. Nowy rok to czas postanowień, a ja postanowiłem mieć więcej vintage w tym roku

Noo, to teraz się zacznie Jak się podoba temat szanownemu gronu?