Dziękuję.
Moim zdaniem bezpośrednio nie jest lepsze. Przerobiłem dziesiątki aut. Prowadzenie w 500h jest porównywalnie dobre z tym od niemieckiej trójcy. To co wyróżnia na plus Lexa, bo to już mój kolejny, to bezawaryjność, w związku z tym i spokój, oraz obsługa posprzedażowa. Nawet jak coś się zadzieje, to auto zastępcze podobnej klasy, szybkość i reakcja serwisu etc wszystko na poziomie mi dotąd niespotykanym. Kolega w Ls500 miał duży problem ze skrzynią biegów. Auto 6 letnie! Niestety naprawa przedłużała się( finalnie wymienili na nową), ale z racji na 10 letnią gwarancję, dostał na prawie 3 miesiące zastępczego RX 350h za free, z limitem 200km dziennie. Raz, że tak długiej, prawie pełnej gwarancji nie ma nikt, to obsługa „starszego” auta nie odbiegała niczym od obsługi nowego z salonu. Mimo, że obsługiwał to inny salon niż mój. Polityka firmy jest przyjemnie prokonsumencka.