Z pisownią jest problem. Albo na oryginałach, tj na tarczach zegarów były różne formy zapisu tego nazwiska, albo coś się pomerdało w źródłach drukowanych. Tak wygląda to w publikacji z roku 2009, będącej kontynuacją spisów G.H. Baillie...
Podobnie z pisownią jest w „Meister der Uhrmacherkunst“ Jürgena Abelera.
Do tego z Freistadt (CK Monarchia) najpewniej odnosi się link do oferty z Dorotheum.
Ten zaś Wolfgang z Aschau (in Chiemgau? tuż przy granicy Bawarii z Austrią ) to prawdopodobnie ta sama osoba
I tak sobie rodzina wędrowała. Czy mogli zahaczyć też o Bawarię? Kto wie...
No i Franz Dräxinger w Freistadt:
https://www.websteiner.com/freistadt22.html
Tu masz kogoś z rodziny najpewniej, też przez D...
https://www.dorotheum.com/de/l/8679226/
Jedno zdanie w książkach Loomesa i Abelera. Oni wtedy sami robili te zegary.
Przeca stoi jak byk. Fraz Tra(e)xinger z Aschach. 4 ćwierć XVIII wieku. Abeler podaje, że to miejscowość w Bawarii, jest takie, obecnie dzielnica gminy Bad Bocklet. Loomes zaś wskazuje na Aschach w Austrii.
Z tą pisownią nazwisk i imion w tamtych latach była niemal zawsze heca.
Arthur Junghans podczas swojego pobytu (pod zmienionym nazwiskiem) w USA w latach 1871(2?) - 1873 mógł takie podpatrzeć i skopiować. Pracował na przeróżnych stanowiskach, od sprzątacza po kowala i litografa (może katalog jest jego autorstwa?), co wysoce prawdopodobne też w którejś z fabryk zegarów.
Wiem. To taka prowokacja była...
Te kolorowe są z katalogu Junghansa na rok 1880. Wydaje się, że Junghans go nie ma w swoich zbiorach...
Junghans 1880-20250727T090349Z-1-001.zip
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.