To jest od zewnątrz? Ja bym to przemył delikatnie jakimś alkoholem etylowym (nie izopropylowym), może to klej, sprawdził co się dzieje "z tym czymś" pod naciskiem np drewnianej wykałaczki. Szczerze mówiąc, nie widziałem takiego mechanicznego uszkodzenia zewnętrznej powłoki AR. I to się pokazało po kilku dniach, czy może było od początku, tylko nie zauważyłaś tego? Jedno jest pewne. Żadnych past polerskich.