-
Liczba zawartości
496 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Maserati
-
-
22 minuty temu, Markiza napisał:To w takim razie musisz się pogodzić z tym, ze jesteś daltonistą. 🤣
0 -
Ogłaszam Królewski ranking wszech czasów YTD 2021:
1. Daytona, Day-date
——————————
2. Pepsi, Sky Dweller
3. Submariner black
——————————-
4. Submariner kolory, GMT pozostałe, Datejust wersja top
5. YM I i II
6. Explorer, Milgauss, OP
7.AK
——————————
1 -
12 minut temu, Krystian napisał:To jeżeli o estetykę chodzi, to masz trochę dziwne jej poczucie, bo akurat przy jubilee nie widać mikrorys tak jak przy oyster.
jubilee podoba mi się w stali a oyster w bikolorze, może napisze to jeszcze raz aby każdy mógł złapać co napisałem a czego nie😁0 -
Względy estetyczne miałem na myśli.
0 -
Jedynego czego Zenith nie mógł zrobić z premierami to dodać logo Rolexa.
Na poziomie foto te modele przechodzą w cuglach do kolejnego etapu.
Z tego co widzę przyjazny lug to lug może okazać się zbawieniem dla wielu miłośników. Test nadgarstkowy konieczny.0 -
Nie ma się co martwić te referencje nigdzie nie odeszły choć zmienią się cyferki w katalogu. Premiery niebawem.
1 -
Kiedy jest do wyboru jubilee lub oyster to w stali w zasadzie zawsze wybiorę jubilee.
Natomiast w bi-kolorze nie wybiorę jubilee. Uważam że tutaj oyster wygrywa bezapelacyjnie.
0 -
-
Jest poza dyskusją że jubilee i karbowany bezel to klasyka i topowa wersja i ona jest rekomendowana przy zakupie datejustów.
Pozostałe konfiguracje...ciągle ok , bardzo ładne zegarki...ale to już nie to samo.0 -
Jako użytkownik DJ41 blue mogę jedynie potwierdzić to co widać na fotce. Blue w tym modelujest w 90% sytuacjach szary a jedynie czasami zjawiskowo niebieski , przy naturalnym słonecznym naświetleniu.
Niezależnie od tarczy , rekomendowana wersja to jubilee.Duży plus dla nowego👍0 -
Patrząc na powyższą fotę trzeba uczciwie przyznać że na tłustszych nadgarstkach i mocno ściśniętej bransie ten model wyglada słabo, żaden kolor nie poratuje. Trochę jak antyfota🤨 , na pewno by mnie zniechęciła gdybym nie znał modelu z autopsji.
Noszę ten model już pare tygodni i niebieski jest zaskakująco często obecny niezależnie od naświetlenia i kątów. Blue nie jest tutaj basenowy jak w bluesy czy szary jak w DJ41 ale jest idealnie zbalansowany. Trafili z nim w punkt. Ale finalnie nie każdemu musi się podobać. Być może za krótko macałeś?🤔
Natomiast argument że zegarek ląduje na bazarku u forumowiczów bo jest nijaki to zwyczajna bzdura flipperska. Sam miałeś przecież Tudory, DJe41 itp itd które tak chwaliłeś na forum , potem dosyć szybko sprzedawałeś, następnie szły dalej jak pałka w sztafecie. Nijakie modele? Raczej często nie do końca przemyślana strategia zakupowa tudzież chęć realizacji zysku czy ciekawość posiadania modelu.
0 -
10 minut temu, Jan napisał:Ja nie kwestionuje jakości ani designu. Wręcz przeciwnie, zaznaczam jedynie że trzeba spełnić kilka warunków żeby w pełni sie nim cieszyć. Inaczej zamiast dostać dożywocie ląduje na bazarku
Pełna zgoda 👍0 -
Myśle że nie ma co dorabiać negatywnej filozofii do koloru bo jaki koń był każdy widział jak kupował. A że różne emocje towarzyszą zakupom i sprzedaży , to właśnie w nich upatrywałbym takich a nie innych decyzji. Linia black bay to trochę jak seamasters, prane w forumowych wirnikach na potęgę.
Pare niebieskich zegarków przemieliłem, jestem zdania że Tudorowi wyszedł on świetnie i wszystko gra perfekcyjnie. I to jest moja formalna rekomendacja , bez możliwości apelacji.Obecnie na rynku, za te pieniądze i jakość to świetny zegarek. Trzeba było tylko poczekać aż ceny spadną poniżej metki i cieszyć się z najmłodszej ikony w stajni Rolex / Tudor.
1 -
2 godziny temu, artme napisał:Czyli witamy Omege w swiecie, ktory stworzyl Rolex. Na szczescie jeszcze jest duzo innych modeli, ktore bez wiekszego problemu mozna kupic, ale spokojnie... kwestia czasu 😒
Bardzo wątpię aby tak się stało.Primo, Omega idzie swoją drogą wypuszczając flagowce. Mało tego sprytnie wykorzystuje obecną sytuacje którą wytworzył Rolex, podnosząc ceny produktów ale również odnawiając flotę.
Secondo, butiki Omeg są wypełnione po sufit, nikt nie musi lizać niczyich tyłków czy kupować zegarka którego nie chce ale jest akurat dostępny.
I na koniec , Rolex nie da rady na dłuższą metę kręcić w dostawach , teraz produkcja jest niższa ze względu na COViD co dodatkowo wzmacnia pustynie w salonach , ale to tylko przejściowe.
0 -
Bardzo fajna zmiana. Datownik na 6 pomimo że nie szpecił to nie wnosił nic interesującego wg mnie.
Ciekawie i o to chodzi. 👍0 -
59 minut temu, memento mori napisał:Słowa te mają tyle samo liter i sylab, są rzeczownikami kończącymi się na "k" i zazwyczaj są brązowe. Razem z mąką całkiem sporo je łączy 😛
Co do porównywania Omegi i Roleksa to nie ma to kompletnie sensu. Roleks jest marką droższą, bardziej rozpoznawalną i prestiżową (nie chcę tu rozbijać tego znaczenia na atomy), a odmrażanie sobie uszu przez klientów, którzy ostentacyjnie "nie kupią go i już" od wielu lat odbywa się głównie na forach i kompletnie nie szkodzi marce. Gdzie jest punkt przegięcia? Nie wiem, jego szukanie to wróżenie z fusów (mamy od tego speców w Klubie). Co do nowoczesnych werków Omegi to przypomina mi to trochę sytuacje na rynku motoryzacyjnym. W Rolexie przez ostatnie 30 lat były 31xx, teraz od kilku lat są 32xx. "Wielka" Omega latami używała ETY, a przez ostatnie 20 lat zrobiła 8 wersji mechanizmów co-axial (samych 2500 w czterech rewizjach: A, B, C, D, 8400, 8500, 8800, 8900), a ich końcowy produkt jest nadal mniej dokładny niż mechanizmy Roleksa. Czyli ten cały postęp technologiczny klientowi końcowemu nie daje nic. Podobnie z silnikami 1.5 turbobeznyna i 1.6 TDI-CR są bardziej elastyczne, kulturalne etc. ale gdyby tylko klient indywidualny (firmy nie interesuje eksploatacja dłuższa niż 3-5 lat) miał wybór w salonie to lidereami sprzedaży nadal byłoby 1.9 TDI-PD i wolnossące 1.6. Oni robią marketingowy szum wokół postępu technologicznego, a fani kochają tę markę za stare Lemanie czyli cal. 1861/1863, wskrzeszenie 321 czy werki z lat 50-60tych. Mowa o fanach, ponieważ reszta ceni ich za to, że nosi je Clooney, Bond, bardzo dużą rozpoznawalność i prestiż (czyli tak jak większość klienteli wszystkich, stosunkowo "drogich" zegarków).
Jeśli za 10-20 lat okaże się, że mechamizy Roleksa mają wadę fabryczną, są usterkowe etc. a ósme wcielenie co-axiala po kolejnych poprawkach (gdzie jak pokazuje czas główne testy były na klientach) w końcu można nazwać wołem roboczym to odszczekam to co napisałem 😉
Nie zmiena to faktu, że Omega zacną firmą jest i basta. Natomiast próby stawiana jej na równi z Roleksem to dorabianie ideologii i walka z... wiatrakami 🙂 Choć nie tak samo to lubię obie marki, chociaż Omegę głównie za Moonwatcha. Podobnie uwielbiam Panerai, cenię też TH, IWC, Nomosa, JLC, Longines, Seiko, AP. Tak jak Peugeot, Skoda i Opel 😛 mogłyby dla mnie nie istnieć VC, Zenith, Eterna, Hublot i wiele innych, ale rozumiem, że inni mogą mieć zupełnie odwrotnie. Świat pozycjonuje każdą z marek zegarkowych tak, a nie inaczej i tyle, nie ma co się obrażać tylko smakować wszystkiego po trochu 🙂
Przepraszam przeczytałem tylko kilka pierwszych linijek Twojego opowiadania. Porównywanie Omegi do Rolexa będzie się odbywać bo obie marki konkurują na tym samym rynku i są to najbardziej rozpoznawalne marki zegarkowe na świecie . Na przełomie ostatnich dekad każda z tych marek miała swoje momenty dominacji, warto o tym wiedzieć i pamiętać.0 -
-
-
22 minuty temu, Sol napisał:To akurat każdy stary wyjadacz (w tym kolega @tommly) dobrze wie.
Lepiej powiedz w czym ta wersja jest "gigantem"?
5600, wprowadzono ma rynek pod koniec lat 90tych jeśli dobrze pamietam. Model do dziś zachował swoją charakterystyczną kwadratową kopertę, rozmiary i design. Chociaż technologia rozwinęła się od tego czasu w ciągu ostatnich 30 lat, podstawowe atrybuty 5600, takie jak 200 metrów wodoodporności, konstrukcja odporna na wstrząsy i wszechstronne funkcje pomiaru czasu, wciąż znajdują zastosowanie w pozostałych modelach G-Shocks.To doskonały przykład produktu, który został zrobiony bardzo dobrze i to już za pierwszym razem, sprzedaje się świetnie cały czas, jest sformatowany dla każdego klienta od 7 latka w górę. Z tego punktu widzenia jest prawdziwym gigantem i ikoną.
Dlatego otrzymuje moją osobistą rekomendacje.0 -
2 godziny temu, omega seeker napisał:
Przede wszystkim jeśli chcesz aby to wyglądało poważnie czyli profesjonalnie , to zegarek powinien zajmować 2/3 Twojego nadgarstka, być niewidoczny pod mankietem chyba że zginasz rękę. Dodałbym do tego model w złocie i raczej bez wskazówki sekundowej.Ponieważ dzisiaj etykieta jest bardzo rozwiązła to zasadniczo kierowałbym się rozmiarem zegarka dobranego do nadgarstka wg powyższej zasady.
1 -
2 godziny temu, Perpetuum Mobile napisał:Klasyczne 5600 z wyświetlaczem "pozytywem" 😁
racja😁0 -
Omega na razie nie jest na etapie reglamentowania towaru tylko wręcz przeciwnie musi pchać moonwatche i seamastery aby pieniądze robić.
To że wypuszczą coś w mniejszej liczbie to fajny chwyt marketingowy na entuzjastów marki a przy okazji niemały zarobek bo nie muszą przy takiej akcji dawać 20 czy 30% rabatu do których to przyzwyczaili swoich klientów.0 -
44 minuty temu, tommly napisał:Jakaż to ikona? G-Shocki też kolega będzie rekomendował, proszę nie 🤣
Cieszę się że pytasz bo moim zdaniem każdy miłośnik powinien znać serie 5600 (i zapewne większość zna). Ma legendarny status, porównywany z konsumpcyjnymi hitami końcówki lat 90tych. Choć nie przypomina nowoczesnego gshock pod względem estetyki czy funkcjonalności to jest wzorem elegancji w swojej kategorii.1 -
Klub Miłośników Zegarków ROLEX
w ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Napisano
Poszerzona diagnostyka oka to najczęściej około 15 specjalistycznych badań ale żadne nie jest ukierunkowane na rozpoznanie upośledzenie rozróżniana barw. Na popularny daltonizm jest kilka testów które zreszta są przeprowadzone w konkretnej sytuacji (wskazania zawodowe , inne wymogi). Statystyki są nieubłagane , spory odstetek mężczyzn cierpi na ten defekt.