Odnosząc się jeszcze do strategii Rolexa.
1. Zapewne stado marketingowców pracuje nad tymi produktami - nic odkrywczego.
2. Owe stado marketingowców robi strategię i tutaj jest wiele wariantów jednym z nich jest manipulacja popytowa hypowanych modeli ss(daytona, sub, seadweller, gmt).
3. Następstwem tych kroków jest spekulacja cenowa na rynku wtórnym co pośrednio będzie wpływać na cenę retail nowych rolków z salonu - widzimy to w PL, gdzie kruk pozwala sobie na przelicznik 4,7 przy kursie 4,47 przy zerowych zniżkach na markę.
4. Rolex kreuje produkt niedostępny i pożądany - dwie cechy produktów naprawdę luksusowych - nie każdy może to mieć i nie chodzi tylko o kasę, a
najlepsze w tym wszystkim jest to, że robi to przy ogromnym wolumenie...
imo duży szacun do firmy za podejście biznesowe do sprzedaży i kreację tego co się dzieje na rynku. Umieją robić szmalec fest.
Niestety traci na tym podejściu taki entry customer, co nigdy nie doczeka się na swojego kermita... jedyne co mu zostanie to taki wystawowy dziwnie scustomizowany DJ albo niszowy Air King...(bynajmniej ja to widziałem live w Rolexie)...