Moim zdaniem, inwestycyjny zakup radzieckiego zegarka jest trochę bez sensu. Tak kolega Sursum napisał ceny radzieckich zegarów powiedzmy w ciągu ostatnich 10lat wzrosły, ale to dlatego, że w tm okresie wzrosły płace. Nawet jak ktoś kupił zegarek za 100 zł a teraz jest on warty 200 zł to w procentach wygląda to dobrze, ale w liczbach bezwzględnych już nie bo jest do przodu tylko 100 zł. które wyda się na serwis lub pasek do tego zegarka.
Moim zdaniem radzieckie zegarki nigdy nie będą miały nie wiadomo jakich cen bo nie kupi ich nowobogacki, żeby pochwalić się kolegom jak np. Rolexem tylko pasjonat. Wyobraź sobie biznesmena chwalącego się swojemu koledze biznesmenowi Poljotem😆
Reasumując kupowanie inwestycyjne radzieckich zegarów to dobre tłumaczeni dla żon😁