Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

tbn

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2039
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez tbn


  1. 25 minut temu, memento mori napisał(-a):

    Myślę, że można zamknąć już ten temat. Nie pamiętam nazwy, ale oglądałem kiedyś dokument o miłośnikach ostrych sosów. Są jakieś targi połączone z zawodami. Ktoś stworzył taki sos, po którym połowa uczestników konkursu dostała zapaści/wymagała interwencji karetki. Taki Patek wśród sosów, który ma jak dobrze zapamiętałem w jakiejś tam skali 9 000 000 stopni pikantności, gdzie Tabasco miało bodajże 3000.


    To są tak zwane ekstrakty i moim zdaniem nie ma sensu tego próbować, bo to żadna przyjemność. To żaden wyrafinowany Patek tylko chiński dziurbilion. ;) Jak kolega wyżej pisał, sos jest dobry jak pali ale czuć smaki. Chociaż czasem dobrze sobie „doj**ac” gdzie już jest tylko bol. 🤣


  2. Mój zestaw obecnie. Nie licząc Blair's, to wszystkie można bezpośrednio na jedzenie, z czego ten mango jest raczej pikantny niż ostry. Wszystkie Melinda's co próbowałem były bardzo dobre. Jakościowo też ok, bez żadnych sztucznych rzeczy. Ten Foo Foo też świetny, klasyczny smak chilli bym powiedział. Moruga tak średnio mi leży. Po otwarciu butelki był bardzo dobry, czuć te słodkie pomarańcze a potem coś się stało i smakuje gorzej. 

     

    61C43363-BC53-4ADB-9193-8DF424F8E4E9.thumb.jpeg.4e8dd14450fc9fe0febb9e808f9000f8.jpeg


  3. 10 minut temu, pisar napisał(-a):

    Panowie i Panie

    Takie techniczne pytanie: jak się oddaje Rolexa na standardowy serwis i przegląd po 5-8 latach od zakupu to co dokładnie wchodzi w serwis i jakie dokładnie części są wymieniane?

    Oczywiście chodzi mi o autoryzowany serwis Rolexa.

     

     

    Mnie Pieśkiewicz powiedział ogólnie, że wszystkie co noszą ślady zużycia plus regulacja. Do tego uszczelki oczywiście, test szczelności. Standardowo też poleruje, ale można pominąć. 

     

     

     

     

    AA6ED66B-8E9C-49F4-96C7-CCE7F5B16AC0.jpeg


  4. 11 godzin temu, pisar napisał(-a):

     

    Korporacje i refleksja? haha dobre

     


    Niby człowiek wie, ale czasem się łudzi. ;)

    Z innej beczki, tem ultra deep ma oficjalna certyfikacje ISO dla diverow, chyba jedyny w ofercie co Omega się chwali. Nie powinno być wątpliwości czy zejdzie na 6000m bez przecieku. ;) Co prawda procedura wewnętrzna Omegi testowania innych diverow  jest chyba w zasadzie ta sama, kwestia papierka który z tego co wiem jest kosztowny. 


  5. 50 minut temu, nicon napisał(-a):


    Lepiej późno niż wcale, pytanie tylko na ile to rzeczywista refleksja, a ile zwyczajne trudności z operowaniem na tym rynku w obliczu sankcji i troska o wizerunek. Ciekawe czy inne firmy ze Szwajcarii pójdą za ich przykładem. 


  6. 2 godziny temu, Bugs napisał(-a):


    Nie ma co czekać, trzeba po prostu kupić sobie starą, jedyne co jej brakuje to dwustronny AR i ceramiczny bezel


    Niby tak, ale mam Bonda w aluminium, chętnie bym zobaczył Petera Blake’a w nowoczesnym wydaniu, ale bez powiększania i z jakaś ciekawa bransoleta. Ewentualnie 300 master z normalna luma. 


  7. 44 minuty temu, tts napisał(-a):

    Przeformułuję pytanie: Czy macie gdzieś info, jakiej normy ISO Omega używa do testów wodoszczelności?

     

     

     


    Chyba nigdzie nie podają konkretnych norm ISO.  Divery mają dodatkowo margines +25% chyba do danej deklarowanej głębokości.  
     

    Edit. Apropos ciśnienia to była stara dyskusja na watchuseek:

    https://www.watchuseek.com/threads/sigh-myth-busting-again.610734/


  8. 12 minut temu, beniowski napisał(-a):

    Czyli, wg ciebie, np. nie 50 metrów, ale 35 jest ok? Jak napisałem, zejdź z zegarkiem 50m poniżej choćby 10 metrów a przekonasz się co znaczą deklaracje producentów, sam tak zrobiłem ze 100m i prawie zegarek straciłem. Ale ty wiesz lepiej. 


    Jaki zegarek, jaka historia serwisowa, jakie okoliczności… etc. Do tego ogólnienie po swoim jednostkowym przypadku na sytuacje ogólna to błąd logiczny. Nie twierdzę, że wiem lepiej. Ufam w deklaracje Omegi, która produkuje wysokiej jakości zegarki i daje na nie gwarancje. Do tego normy ISO uważam za profesjonalne i wiarygodne. 

     

    4 minuty temu, Teufel26 napisał(-a):

    Ciśnienie statyczne i dynamiczne w przypadku zegarków, ma się podobnie jak w przypadku aut zużycie paliwa i emisja spalin podawana przez producenta a ta rzeczywista.

    Producenci maja swoją własna interpretacje wodoszczelności, i tu bym na niej polegał. Ja nigdy w życiu nie przetestuje granicy możliwości mojego zegarka. Jednak nie będzie mi to spędzało snu z powiek.

    Jak zwykle burza w szklance wody. Początkiem dyskusji, była odporność WR 50 w zegarku który miałby być EDC. Na to pytanie każdy z nas musi sobie sam odpowiedzieć. Z drugiej strony który z nas, nosi tylko jeden zegarek do wszystkiego?


    Kiedys widziałem jakiś artykuł, ze ciśnienie dynamiczne dodatkowo generowane przez pływaka na sporej głębokości  jest marginalne do ciśnienia statycznego. Jak znajdę to wkleję. 


  9. 8 minut temu, beniowski napisał(-a):

    Zanim zaczniesz ferować opinie odnośnie typowej dyskusji w necie, pozwól że cię zacytuję: Jest napisane jak wół zanurzenie na głębokość do 50m. Jak chcecie mieć swoją interpretacje ze tylko pod prysznic to wolna wola. 

     

    Więc nurkuj z 50m - twoje ryzyko. 


    No cóż, miałem racje z typowym poziomie dyskusji w necie. Między zachlapaniem według niektórych interpretacji tutaj, a testowaniem zegarka do poziomu deklarowanego przez producenta jest mnóstwo przestrzeni. Taka podpowiedź. 

     

    11 minut temu, sanik napisał(-a):

    Tak, choć w przypadku wody morskiej, to nie będzie standardowy serwis. Raczej odbudowa.


    To prawda, ale wystarczy przed planowanymi kąpielami zrobić test wodoszczelności. Zwłaszcza zegarkowi już dłuższy czas serwisu nie widział, jednak uszczelki się starzeją. Ryzyko jest minimalne wtedy.


  10. 16 minut temu, beniowski napisał(-a):

    Ale przecież nie o wejście do basenu tu chodzi, ale wg co przytaczasz o głębokie zanurkowanie, a to całkowicie inna rzecz. Jeśli ktoś nowy tu wejdzie i poczyta, to może się zastanowi zanim, zrobiwszy np. certyfikat nurka, zejdzie na kilkadziesiąt metrów z zegarkiem o wodoszczelności 50m (bo uwierzy w owe 50 metrów jak piszesz) i dzięki temu uratuje swój czasomierz. Ja też tak nurkowałem z moim Casio ze 100m do 20 metrów i zaczął przeciekać. Na głębsze nurkowanie brałem Omegę PO 600m, ale to już pro nurek. A teraz pewnie bym i tak nawet takiego zegarka nie zabrał, bo i po co - komputer nurkowy się zabiera.

     

    Proponuje odświeżyć sobie od czego się zaczęła dyskusja. Właśnie od nieprawdziwych informacji podanych choćby przez kolegę Bugs co znaczą klasy wodoodporności według Omegi. Ja tylko sprostowałem fakty, które wprost mówią, że przy 50m Omegi obaw o basen nikt mieć nie powinien. Jeśli zrozumiałeś, że proponuję korzystać z Speedmastera jak z divera to poziom typowej dyskusji w necie się robi. 

    4 minuty temu, sanik napisał(-a):

    Niech każdy robi jak uważa, temat wałkowany na forum całe lata.

    Najwyżej spotkamy się w dziale porady, lub w kąciku zegarmistrzowskim 😜

     

    Otóż to. Jak zaleje się to coż, będzie serwis. ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.