Przez ostatnie 7 lat przez naszą rodzinę przewinęło się 19 dzieci. Jedne na dłużej, inne krócej. Udaje się to pogodzić tak by nie zagubić siebie dzięki odskoczniom jaką są np hobby. Po drugie, specyfika rozkładu wieku pomaga. Mam dzieci w wieku od 2do 17 lat. Dzieciaki w ciągu dnia są w większości w szkole, przedszkolu. W pozostałym czasie w dużej mierze łączą się w grupki i zajmują się sobą. Starsze pomagają z maluchami. Najwiekszym wyzwaniem jest tak naprawdę wsparcie w nauce i przede wszystkim wsparcie emocjonalne. No i logistyka bywa wyzwaniem. Wywiadówki w szkole też. Jasne, życie jest na wyższych obrotach. Robię po 10-12 pralek tygodniowo, po 8kg każda. Ale mam suszarkę więc odpada wieszanie. Zmywarka mimo, że duża też chodzi po 2, 3 x dziennie. Herbata - gar 10 litrów. Obiad? Np 2,5 kg kurczaka plus 5 kg ziemniaków itd. Ale to nie jest tak, że robi to aż taką różnicę. Po prostu mam większe narzedzia Np paletnia do smażenia ma 45 cm. Przeszedłem na dietę keto i omad. Tak więc oszczędzam dużo czasu na robienie sobie posiłków i do tego ketoza daje power na cały dzień bez zjazdów energii. Zakupy rzadko mieszczą się w jednym wóżku. Ale ponownie, do wnoszenia zawsze się znajdzie 2 starszych do pomocy. Idzie to na tyle sprawnie, że jeszcze np pieczemy domowy chleb. Oczywiście z poczwórnej porcji, na 2,5 kg Co w zamian? Życie pełnią, szczęście, poczucie spełnienia. Moja córka, obecnie trzylatka urodziła się w środku tego wszystkiego i nie zna innego życia. Widzę jaki to ma pozytywny wpływ na rozwój dziecka w porównaniu z moimi synami , których wychowywalismy jeszcze w czasach spokoju Nauczyliśmy się z żoną spać na raty, celebrować okruchy czasu, a przede wszystkim czerpać radość z każdej czynności. Przestałem żyć przyszłością, że kiedyś coś kupię, zrobię, na coś nazbieram...Jasne, mam plany, ale jestem tu i teraz. Szukam radości tu gdzie jestem, a nie gdzie kiedyś mam nadzieję będę. Dzięki takiej zmianie mam frajdę siedząc z Różyczką lat 2 w basenie z piłkami zamiast np grać na peesie czy oglądać film. Czas spędzam szczęśliwie. I wiecie co jest najlepsze. Wcale nie zlatuje szybko. Zwalnia. Mam wrażenie, że przez ostatnie 3 lata przeżyłem więcej niż przez wcześniejsze 40.