Najnowszy zakup dla żony. Złoty Ternos Medium na Jubilee.
Bardzo udany model i fajny kolor PVD. Nieco bardziej złotawy od pierścionków 14k więc zakładam, że barwa PVD może być identyczna jak złoto 18k.
Żadnych niedociągnięć w wykonaniu nie zanotowałem.
Początkowo odpychałem od siebie model Prx - bo plastikowy wychwyt, bo tylko 3hz, waflowa tarcza wydawała mi się nieczytelna itp itd
Więc kupiłem model kwarcowy.
A potem w salonie w jakiejś galerii zobaczyłem na żywo waflowaną tarczę… no i klops. Trójwymiarowy efekt wafli plus szlif słoneczny wyglądają bardzo ciekawie.
W tej chwili w kolekcji mam dwa Prxy automatyczne i jestem z nich bardzo zadowolony. Na tym poziomie cenowym otrzymujemy na prawdę super jakość (może z wyjątkiem mechanizmu) i bardzo szczegółowe wykonanie (tarcza i ta bransoleta!)
Raczej oba zostaną już na stałe w mojej kolekcji
Hej, sory za późną odpowiedź.
A więc w mojej opinii mój egzemplarz ma 4 niedociągnięcia:
a) 3 z nich raczej przypisane jest do mojego konkretnego egzemplarza
- jedna strona zapięcia bransolety blokuje się przy odpinaniu, zapewne powodem jest niezdarne wybicie krzywego otworu (drugi otwór też jest taki toporny)
- ostatnie ogniwo bransolety z jednej strony jest źle dopasowane i z jednej strony wystaje nad uszy, a z drugiej jest lekko schowane
- wycięcia na śrubach lunety nie leżą równo i nie układają się w okrąg
b) 1 niedociągnięcie tyczy się wszystkich egzemplarzy Stingray R7
- kto wpadł na pomysł aby ostatnie ogniwo branoslety jako jedyne było sfazowane tylko z jednej strony, a od strony uszu było „dopasowane”. Wygląda to
mega dziwnie. Załączam jak wg mnie powinno to wyglądać
Mój nabytek sprzed kilku miesięcy. A1299.5115Q. Niestety kwarc i niestety już wycofany. Ogólnie czuć niższą jakość bransolety, zwłaszcza zapięcia.
Ale za cenę 700zł można przymknąć oko. Fajny klasyczny wygląd na jubilee, kojarzący się z Date Just.
Mój najnowszy nabytek. Roamer Stingray R7 z brązową tarczą. Zegarek ma kilka niedociągnięć, ale za cenę 860zł można wybaczyć. Super tarcza, fajne, wyokrąglone wskazówki i indeksy, zintegrowana bransoleta i ciekawa luneta.
Dobrze, że się załapałem, bo model jest oficjalnie wycofany.
Mam wersje 40mm. 42mm jest o wiele grubszy chyba ok 15mm i wygląda to karykaturalnie - patrzyłem na żywo w Timetrend.
40mm jest idealny nawet dla większego nadgarstka - 19cm w moim przypadku.
Jest to jeden z moich ulubionych zegarków. Zwłaszcza na tej bransolecie.
Jedna z wad to dekiel który ma takie wytłoczenia ktore przy dluzszym noszeniu, zwlaszcza latem, mogą podrażnić skórę. Mam wrażenie że gdyby był gładki jak w submarinerze, albo przeszklony, byłoby lepiej dla skóry i komfortu noszenia.
Wydaje mi sie też że szkło szafirowe mogłoby być mniej „mleczne” - mam inne zegarki z czarną lakierowaną tarczą na nich szkło wydaje się bardziej przejrzyste, zwłaszcza jak jest nieco ciemniej.
Ale ogólnie i tak jest mega fajny zegarek i polecam.
Tak, Davosa to homage Rolexa GMT. Jedni mają na to alergię, inni (np. ja) oceniają zegarki na podstawie wyglądu, mechanizmu, ceny i jakości wykonania. Patrząc tymi kategoriami Davosa robi jedne z najepszych homage Rolexa jakie istnieją.
Ja mam dokładnie model 161.590.06 i spokojnie polecam. W rzeczywistości wygląda kilka razy lepiej niż na zdjęciach produktowych
Certina mechanicznie ciekawsza i lepsza. Ale serwis też będzie droższy, bo to chronograf.
Mido może się bardziej podobać i mechanizm 3hz w teorii powinien wymagać rzadszego serwisu.
Ja osobiście lubię jak mechanizm ma przynajmniej te 4hz i wskazówka bardziej płynie.
Sprawdź sobie jeszcze modele Davosa Ternos GMT. Jak sam wybierałem sobie model GMT, również rozważałem model Mido OceanStar, ale ostatecznie wybrałem Davosa Ternos GMT Pepsi na jubilee i nie żałuję. Z tym ze Davosa to tzw office GMT a Mido to true GMT.
Mido nie ma dystrybutora, ale ma oficjalny serwis w PL. Mido jest częścią grupy Swatch i z serwisem w PL nie ma najmniejszego problemu.
Ja kupiłem swojego TV Big Date na chrono i od razu po odbiorze szedł na serwis gwarancyjny. Za nic nie płaciłem.
Najważniejsze żebyś sprawdził numer seryjny czy jest autentyczny i czy zegarek jest na gwarancji - ja to zrobiłem podczas wymiany emaili z [email protected]
Wychwyt z plastiku myślę, że jest mniejszym problemem niż mechanizm datownika z plastiku. Na logikę - na mechanizm datownika mamy bezpośrednie przełożenie z koronki co sprawia, że działają tam o wiele większe siły. Zwłaszcza jeśli użytkownik kręci koronką jak małpa
Wychwyt działa zgodnie z założeniami mechanizmu i nie mamy na niego bezpośredniego wpływu.
Tak sobie to tłumaczę
Z założenia wolę mieć metal niż plastik w mechanizmie. Jakoś tak intuicyjnie wydaje się trwalszym materiałem
Z tego co ustaliłem jeszcze przed zakupem, problem zacinającego się datownika mógł być też spowodowany faktem, że pierwsza wersja tego mechanizmu miała... plastikowe elementy Niczym Powermatic 80 z Tissot PRX z plastikowym wychwytem
Teraz w nowych egzemplarzach jest poprawiony werk, ale kupując np. używkę - nie ma sposobu aby zweryfikować np. po numerze seryjnym czy masz nowy czy stary mechanizm.
Mi akurat się "udało", że kupiłem i od razu był uszkodzony. Teraz przynajmniej mam pewność, że mam ten nowy. Najgorzej byłoby jakby datownik się zaciął po zakończeniu gwarancji
Po wielu przebojach mam wzorowy egzemplarz Mido Multifort TV Big Date na bransolecie i dodatkowym pomarańczowym paskiem.
Zegarek kupiony jako nowy na chrono przyszedł z uszkodzonym datownikiem oraz rysami na polerowanych linkach. Na szczęście oficjalna gwarancja Mido zadziałała i mam nowy werk (z poprawionym
mechanizmem datownika). Polerowane linki doprowadzone do nowości z pomocą zestawu cape cod. Zegarek bardzo ciekawy i mający całkiem różne oblicza w zależności czy w użyciu jest bransoleta czy pasek no i ta gra światłem samej tarczy. Super w mojej opinii
Uwielbiam ten ice dial. Jedyny minus tego zegarka to tylko dwa poziomy mikro regulacji co sprawia że nie jestem w stanie dopasować go idealnie. No i datownik na 4:30 nie jest moim ulubionym ustawieniem plus jest za głęboko osadzony przez co nieczytelny.
Mój Steinhart Double Green 42mm. Bardzo go lubię, ale z czasem female endlinks i wyjątkowo płaska koperta zaczęły mnie kłuć w oczy. Ale problem płaskich uszu dotyczy wszystkich Steinhartów. Ja wolę jak uszy bardziej się zaginają i dopasowują do kształtu nadgarstka oraz wolę male endlinks
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.