Tsuki, ot choćby wyjazdy letnie obslugiwane jeśli chodzi o folder tylko przez Sebenzę - puszki i krzesanie ognia krzesiwem (DLA FRAJDY, zippo było ale nie ma to jak fun) włącznie. Prace działkowe, warsztatowe (np. tylko Sebenzy używam przy kydexach, po prostu tak lubię), ogródkowe, żeglarskie (włącznie ze "struganiem" laminatu nie raz, nie dwa). Wypady na ryby, a jakże. Man, ta Sebenza przeszła na prawdę niemało. Pocztaj mooje relacje na forach nożowych najlepiej. Szczególnie te z US, nie nasze. Tak cztery lata wstecz mniej więcej zacznij poszukiwania (ray, strzel mi emaila najlepiej)