Panowie myślę, że znowu trochę nam temat ucieka i idzie w złą stronę, są zawsze trzy prawdy, twoja prawda, moja prawda i gówno prawda;) Ja osobiście odczuwam dużą róznicę między belką a wielowachaczowym zawieszeniem in plus tego drugiego i wole dopłacać (w autach których jeździłem). Puki nie jeżdżę statecznie i jak Bóg przykazał. Poza tym nie ma co ukrywać, że złotego środka nie ma chociażby z tego powodu, że każde auto ma inny rozdkład masy, szerokość, rozstaw ośi itp i każde z rozwiązań powinno być dopasowane do danego auta, jego przeznaczenia i charakterystki