coś jakbyś idealnie ujął również moje odczucia. podpisuję się oboma rękami, choć nie wiem czy śmiać się z tego czy płakać nad tym. nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem mecz z udziałem polskiej drużyny. nic to przynajmniej żona się cieszy
qrcze oczopląsu dostać można - ten co miał candino teraz mido pokazuje, candino zawędrowało w inne strony Chłopaki świetne zegarki - choć pam jakby mimo wszystko fajniejszy.
się nie przejmuj, Radiomir też jest - choć .... wierz mi wizualnie jest ok o wygodzie noszenia nie wspomnę - trza było być przedwczoraj w pracy to przymierzyłbyś
dzięki, zegar faktycznie świetny jedynie WR mógłby mieć znośniejsze, (cóż jednak z tego, że inne moje zegarki mialy wr +100m jak jedyny który pływał to było Laco) - co do ceny no cóż, nie zawsze da się zarobić na hobby - chyba zrobię test bazarowy Klaudiusz, fajna plecionka, kupiłem go w sumie dla bransolety ale taki pasek byłby niczego sobie - poszukam.
wtrącę swoje 5 groszy. Może problem pojedynków jest związany z coraz większą ilością dyskusji "okołozegarkowych" ale to chyba szerszy problem a dyskusja nad merytorycznością forum nie została jeszcze zakończona. Pojedynki mogłyby być bardzo dobrym źródłem wiedzy, w wielu przypadkach mogłyby pomóc dokonać wyboru modelu zegarka lub choćby firmy. Mogą pod warunkiem, że dyskusję będą zawierały coś więcej niż "wybieram "a" bo mi się podoba" (choć uroda też może być przesłanką wyboru zwycięzcy pojedynku pod warunkiem że zawiera uzasadnienie). Może zmienić formułę pojedynków w zakresie samej oceny i wyboru zwycięzcy tzn: - zrezygnować z ankiety (ewentualnie stworzyć układ dualny (pojedynek - pleiscyt) a sama ankieta mogłaby służyć jako ranking popularności modelu, marki; - wyboru zwycięzcy pojedynku dokonywałoby 3-osobowe jury, sędzia (lub inny twór) na podstawie argumentów przedstawionych przez głosujących-uczestników dyskusji (oni/on decydowaliby które argumenty zasługują na uwzględnienie i na korzyść czego mają zostać zaliczone). Tu jednak musieliby się znaleźć chętni do poświęcenia czasu na zabawę w ławę przysięgłych, analizę argumentów wskazanie zwycięzcy. Natomiast sama dyskusja stanowiłaby zapewne piękny materiał poglądowy dla potencjalnych zainteresowanych. A o to chyba chodzi.
GRATULACJE!!!! pamiętam to cudowne uczucie; jeszcze sporą chwilę później micha mi się cieszyła jak u głupiego, aż ludzie w sklepie dziwnie na mnie spoglądali. Zaszaleliście w święta
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.