W ostatnich pojedynkach liczba oddanych głosów nie przekroczyła 150. W tej liczbie jest grupa osób lepiej zorientowanych i fajnie móc poczytać ciekawe komentarze, które są wzbogaceniem głosów "surowych". Nie wymagajmy jednak aby wszyscy (czy większość) była zobligowana to tworzenia jakiś argumentacji. Czasami bywa pewnie tak, jak na konkursie piękności; podoba mi się ta dziewczyna i koniec (jej wnętrze jest mniej istotne :wink: ) Z zegarkami tak oczywiście nie jest, bo to co wewnątrz jest istotne - niemniej jednak, przyjmując formułę plebiscytu trzeba się liczyć z tym, że głos nie zawsze będzie uzasadniony. Ja nie posiadam jeszcze takiej wiedzy (dzięki forum cały czas się uczę) aby przy każdym pojedynku coś sensownego napisać. Moja wiedza rośnie, ale daleko mi jeszcze do poziomu wielu kolegów. Czy zatem mam ograniczać głosowanie wtedy, kiedy nic nie mam do powiedzenia, a jednak mam ochotę wyróżnić ten zegarek, który uważam, że powinien wygrać?? Mam taką propozycję; może niech osoba uruchamiająca dany pojedynek pisze zawsze parę zadań o każdym zegarku biorącym w nim udział. Trochę o historii modelu, zastosowanym mechanizmie/ciekawych rozwiązaniach, jego ew. sukcesie bądź porażce rynkowej, cenach itp. Uzasadnienie, dlaczego akurat te modele zostały wybrane do pojedynku też byłoby miłym dodatkiem. To dałoby głosującym pojęcie kto staje w szranki. Byłaby to taka namiastka testu :wink: Oczywiście zawsze można powiedzieć, że wszystko jest w necie i wystarczy użyć potęgi Google. Niby tak, ale nie wszyscy mają (zawsze) czas i ochotę aby tak zadziałać. Zgadzam się, że takie "suche zapodanie" zegarków do pojedynku dla prawdziwych zegarkowych maniaków będzie oczywistym powodem aby dowiedzieć się czegoś nowego o zegarkach, na które ma głosować. Niemniej jednak, w takiej sytuacji trzeba się tez liczyć z tym, że Ci, którym się nie chce, będą często głosować wyłącznie na podstawie zdjęć czy pobieżnych opinii, sympatii czy antypatii do konkretnych marek czy modeli. Do tej pory myślałem, że pojedynki w dużej mierze są formą zabawy, ale jeśli miałoby się to zmienić, to wysiłek (przygotowanie czegoś więcej niż zdjęcia) ze strony organizatora pojedynku byłby może wskazany? Pozdrawiam