No jasne, tym bardziej, że właściciel ręki, a na niej tego wspaniałego zegarka wygląda na starszego ode mnie o jakieś minimum 35 lat. Z drugiej strony wątpię czy jak się ma na karku 30 lat, to można dysponować pieniędzmi pozwalającymi na tak bardzo kosztowny zakup. Pocieszające jest to, że najwspanialsze zakupy dopiero przede mną , no chyba, że śmierć dopadnie mnie wcześniej niż mógłbym przypuszczać :roll:. Mariuszu, jak poznałeś wiek ręki? A te depresyjne myśli porzuc. Jest dobrze. Pozdrawiam Stanisław