-
Liczba zawartości
55 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez chief_eng
-
Grześku, od czytania o ostrzeniu, do nabrania wprawy w tej materii baaardzo długa droga Ja nauczyłem się jako tako ostrzyć z wolnej ręki gdzieś po roku prób i błędów. Próbowałem ostrzałek Victorinoxa, CrockSticka Lansky'ego a najlepsze efekty uzyskałem na małym płaskim kamyku kupionym w sklepie myśliwskim za 3,50pln Wykańczam na gładkim kamyczku i nóż bez problemu goli włosy. Tak więc, jeśli nie masz jakiejś okazałej kolekcji drogich noży, to wg mnie kupowanie triangla za 280pln mija się z celem. Pradziwego maniaka noży poznasz po ogolonym lewym przedramieniu :wink:
-
Z N690 mam zwykłego Monochrome'a. Jeśli miałeś do czynienia z AUS8, to podobnie trzymają ostrość. A jak z 154 CM? Słyszałem, że ciężko się ostrzy. To prawda?
-
Może dziabnięcie wskazówką od budzika, albo uduszenie paskiem z krokodyla :wink: Maro, muelka fajna. Dla kogoś nie zarażonego nożomania jak najbardziej wystarczy. Mam nóż z N690, która jest niejako odpowiednikiem 440C, więc o trzymanie ostrości nie powinieneś się specjalnie martwić. Chociaż, przynajmniej dla mnie, ostrzenie noża jest bardzo odprężającą czynnością :wink: ...wiem, wiem, nienormalny jestem
-
tomzet, piękne UT6 :shock: , ale szczerze oprócz klikania, nie widze praktycznego zastosowania dla OTF-a. Bałbym się, że mi jakiegoś brudu nawłazi. Oczywiście, chciałbym go mieć dla samego "mania" i zabawy
-
Piter, kto pozuje na pierwszym zdjęciu z tym wielkim bowie? Ktoś znany, czy jakiś lokalny knifemaker? pcstud, piękna Lochsa. Ale dla mnie Sebenza jest już górną granicą cenową, a wyrób Scotta Cooka jest dwa razy droższy. Tak wiem, doskonałość, ekskluzywność, czekanie... itd. itp. :wink:
-
Wiem, że wielki i design wcale mi nie podchodzi, ale mowa była o nożach z damastu, a w tej kwestii na naszym polskim podwórku Tlim jest mistrzem. Ja też uważam, że w nożu użytkowym nie potrzeba więcej niż 5'. A Fallkniven Idun w damaście, którego pokazałeś był swojego czasu dostępny na specjalne zamówienie w portalu arizzon.pl i kosztował coś koło 4500pln :shock:
-
Jeśli interesują Was noże ze stali damasceńskiej, proponuję przejrzeć stronę jednego z najbardziej wszechstronnych i utalentowanych polskich nożorobów - tlima: http://www.tlim.net/ Oto mała próbka jego zdolności - 10-calowy Masterpiece
-
No nie wiem, myślałem, że nóż kupujemy po to żeby używać :wink: Pocieszę Cię. Od leżenia na półce powłoka nie powinna zleźć
-
Z zasłyszanych opinii: -jakość bardzo dobra -bardzo wygodny (chociaż to już subiektywna sprawa) -dobre spasowanie elementów -świetne materiały (tytan + S30V) -no i niestety dla Ciebie, świetnie trzymający framelock :wink:
-
Proszę Cię bardzo http://www.knifeworks.com/index.asp?PageAc...amp;ProdID=6331
-
Ostatnio rozgorzała ostra dyskusja o nożach Bradleya. Mogą być trochę tańszą alternatywą dla Sebenzy (niestety nadal jest to więcej niż założone 500pln). Niektórzy mówią, że nawet wygodniejszy jest. Bawiłem się chwilę Sebenzą i muszę z przykrością stwierdzić, że mi nie leży w łapie :? Na pewno Bradley to nie legendarny już Chris Reeve, ale może warto się zastanowić. Mogli chociaż z tej niebieskiej diodki zrezygnować :wink:
-
Na forum nożowym ktoś pokazywał filmik na którym Chinook składa się po kilku uderzeniach grzbietem klingi o twardą powierzchnię. Ten sam problem podobno występował w Manixie. Backlock może wpaść w drgania i puścić. Nie wyobrażam sobie czegoś podobnego z framelockiem, czy linerlockiem. Nie znaczy to bynajmniej, że backlock jest złą blokadą. Po prostu w specyficznych okolicznościach, nie mających nic wspólnego z normalnym użytkowaniem, może puścić.
-
Skąd taki brak zaufania do framelocka?? Wg większości użytkowników noży z wyższej półki to właśnie ta blokada jest uznawana za najmocniejszą.
-
To raczej bm 710 McHenry&Williams. Co do pytania o frame'a jestem ciekaw jakim nożem z tą blokadą się bawiłeś, że Ci nie pasowała. Ja jak dotąd spotkałem się z prawie samymi pozytywnymi opiniami. W moim monochromie mam coś co ma nazwę monolock i jest zwykłym frame'em. Ja jestem zadowolony. Ciekawi mnie również, że pasuje Ci liner, a frame już nie. Przecież zasada ta sama a frame mocniejszy. p.s. Manix też jest w czołówce mojego rankingu, zaraz za Fallkiem A1
-
Słyszałem kiedyś historię o kimś, komu odebrano szwajcarski scyzoryk przy próbie wwiezienia go do Szwajcarii :shock:
-
Victor to klasyka. Mam dwa
-
Co do stali i ostrzenia masz absolutną rację. Nóż, który noszę na codzień jest z N690 (mniej więcej odpowiada 440C ) i nie czuję, żebym w takim nożu potrzebował lepszej. Dla mnie czyszczenie i ostrzenie noża stało się przyjemnym rytuałem. Po każdej cięższej pracy staram się chociaż przeciągnąć nóż po CrockSticku, żeby nie zapuścić noża. Potem już trzeba włożyć więcej pracy, żeby naostrzyć do zadowalającego poziomu. Twój Eickhorn troszkę przypomina mi Timberline'a Vallotton. Jeśli szukasz czegoś plain, może Cię zainteresuje. Niestety nie ma bajerów w stylu przycisku zwalniającego blokadę (nie wiem, czy to dobre rozwiązanie), czy glass brakera.
-
Zastanawiające :roll: W sumie nóż niezły, ale za tą cenę jest do kupienia dużo lepszego sprzętu. Ale jeśli Ci się podoba i jesteś zadowolony, to wszystko ok. Dużo ludzi chcąc kupić lepszy nóż kieruje się na militaria.pl. Ja uważam, że można znaleźć tam przeważnie przeciętny sprzęt w nieprzeciętnych cenach :shock: Wczoraj kolega prosił mnie o poradę w temacie kupna noża do 300pln, zaproponowałem mu kilka, między innymi te, o które pytał yarhard, ale zamówił Monochrome'a.
-
Jeśli przymierzałeś się np. do X-type'a to z częściami nie będzie problemu, bo to tylko Mondeo w ładnej budzie :wink: To niestety zmora naszych czasów, że nawet firmy takie jak jaguar, czy moje ulubione Volvo dzielą mnóstwo części z samochodami tego samego koncernu. (w tym przypadku Ford) Wniosek z tego taki, że teraz płacimy za markę i wyposażenie a nie technikę :roll: Co z tego, że kupię Volvo S40 za 120 000pln, jeśli technicznie jest prawie identyczny z Focusem za 70 000.
-
Przepięknie się ten struś z Atlantikiem komponuje :shock: Ja też chcę taki do mojej Doxy Mógłbyś napisać jakiej firmy jest ten pasek, i gdzie ewentualnie można go dostać?
-
adamm, ja Ci proponuję kupić Pikę, jako Twój pierwszy poważny nóż. Pochodzisz z nim kilka miesięcy, poużywasz i będziesz wiedział, co Ci w nim odpowiada, a co nie. Znając już swoje preferencje odnośnie noża będziesz wiedział czego tak naprawdę potrzebujesz. Na droższe jeszcze przyjdzie czas :wink:
-
Nie używałem M21, ale słyszałem same dobre opinie. Ten nóż chwalony jest za świetną relację ceny do jakości.
-
Jeśli zależy Ci na efektownym wyglądzie noża- ten gerber, o którego pytałeś będzie dobry. Jeżeli ma to być typowo użytkowe narzędzie, wziąłbym dużego, blokowanego Victorinoxa lub Opinela. Jednak polecałbym dorzucić jeszcze 50pln-ów, bo za tą cenę możesz dostać bardzo dobry Benchmade Pika lub Ka-Bara Doziera.
-
Myśle, że tutaj cena odpowiada jakości. Nie znaczy to, że nóż rozpadnie się przy smarowaniu kromki masłem :wink: Znam ludzi, którzy używają tego typu noży i nawet sobie chwalą :shock: Wyjaśnieniem może być dla mnie tylko to, że nigdy nie używali niczego lepszego. Ja nie chciałbym go używać, ze względu na słabą blokadę ostrza (może złożyć się na palce) i stal. Poza tym kształt ostrza, tzw. recurve, może sprawiać nieco kłopotu przy próbie ponownego naostrzenia (nie da się na płaskim kamieniu). A to, że nóż będzie się szybko tępił można uznać za pewnik. To wszystko moje skromne zdanie. Ale powtarzam: jeśli Ci się podoba i czujesz, że nie będziesz potrzebował lepszego- kup.