Debile jeżdżą każdą marką, tylko w zakompleksionych polskich umysłach utarło się, że jak BMW to na pewno złodziej, pijak, debil, wieśniak spod remizy itp. Widać to doskonale po serwisach informacyjnych, marka BMW jako jedyna jest podawana w nagłówkach. Jak ktoś potrąci ludzi na przystanku jadąc Fiatem, czy inną Skodą to nikt o tym nie napisze, bo to żadna sensacja. A jeśli to było BMW no to wtedy jest pole do popisu dla wszystkich, których d*pa ściska, bo sami mają Fabię 1,4MPI w kredycie na 20 lat, a tu złożone z 4 innych aut BMW się rozbiło. I na pewno był to cwaniak, czy inny gangster, bo przecież normalni ludzie nie jeżdżą BMW Proponuję żebyś zrobił sobie sam lobotomię, lewatywę i wszystkie inne zabiegi, które pomogą Ci zrozumieć przysłowie "dać głupiemu marchewkę to się pokaleczy" Może jechał za szybko, może zasłabł, może kot mu wyskoczył, może zajechał mu drogę kierowca z dupościskiem, a może faktycznie jechał debil, który chciał przykozaczyć. Tego się nie dowiemy, bo kierowca zginął. Proponuję powstrzymać się od komentarzy, że BMW to debile jeżdżą. Co do modelu, to na pewno jest to E38, czyli tzw. "siódemka". M3 to wersja sportowa "trójek", a E39 to "piątka". Pozdrowienia od kierowcy i pasjonata marki BMW