jagr

Od 6900E. Ten oryginalny imho strasznie plasticzany, no i węższy.

To i ja

Gcze, super to pokazujesz, więcej takich fot proszę

Frog coś nie chce współpracować

MeXy, super A zamawiałeś w krainie czasu? Bo widzę że tam już jest jako niedostępny.

No właśnie gdyby nie to szkiełko to pewnie bym go brał, boję się że ciężko byłoby go wypolerować. Ostatnio męczyłem GLX`a ze średnim efektem, (papier ścierny + pasta Tempo), nie wiem, może z tym tlenkiem ceru lepiej by wyszło.

Ale o czym tu dyskutować Panowie? G z zakręcanymi deklami są po prostu kultowe BTW, jakby ktoś podchodził do tego 5200 z olx`a to zagadywałem gościa o obniżkę, napisał że na piwo może opuścić, żartowniś taki

Cóż innego dla rugbysty jak nie G?

Jak z bezelami do niego? Brazylijczycy będą mieli?

Ooo, to go przegapiłem. Chociaż kiedyś to płaciłem za niego 1/3 tej ceny. No ale co zrobić, życie...

Jest dokładnie tak jak piszesz, znaczy się - ten Kwadraty znowu zaczynają do mnie gadać. Niedobrze, bo zaczynam tęsknić za 5600J, a zdobyć go to rzecz wysoce nierealna już niestety. Że o 5625J już nie wspomnę...

Take hybryde se zrobiłem: Środek od GLX (cały weekend polerowałem szkło, ze średnim efektem), bezel od GW-S5600 pasek ten: http://www.kraina-czasu.pl/pasek-casio-gw-5000-10323536,3,20774,20869 Co prawda nie macałem jeszcze paska od GW-5000, więc nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić czy to na 100% właściwy, w każdym razie jest na pewno dużo miększy od standardowego, nieco krótszy, oznaczenia wewnątrz paska też są inne. Przy styku paska z bezelem jest też węższy, jakiś 1mm, tak że bezel nieco wystaje poza pasek (widać to na focie). Widocznie bezel od GW-5000 ma trochę inny kształt. Generalnie, tak czy inaczej, za cenę standardowego paska dostajemy na pewno coś lepszego

Najlepiej byłoby nie oglądać forum. Wtedy choroba by może ustała... :)

No u mnie sentyment do mechaników jednak pozostał, ale G wciągło...

Sanik, ja też kiedyś uznawałem tylko mechaniki, a pierwszego gshocka kupiłem z potrzeby. Efekt jest taki, że od paru lat G nie schodzą z łapy a na chwilę obecną, nie licząc jakichś starych rusków, to już nawet mechaników nie posiadam

Tylko z kolei cena z biegiem czasu może zrobić się nieznośna

Moim zdaniem facet powinien zgłosić się do casio i powinni ten egzemplarz obwozić po świecie tudzież innych planetach i pokazywać na jego przykładzie ile tak naprawdę jest w stanie znieść gshock A wracając do wczorajszej dyskusji o retro G z wysokościomierzem, to dzisiaj na alle wypłynął DW-6700, zdjęcia co prawda robionie zmywarką do naczyń ale wygląda że stan znośny: http://allegro.pl/zegarek-casio-dw-6700-skyforce-i5914778432.html

Ło niezły miszcz... Co on temu biednemu Ryśku robił że go do takiego stanu doprowadził? Niektóre moje G też mają czasem pod górkę (te do katowania a nie do podziwiania ), ale nie wiem co musiałbym robic żeby je do takiego stanu doprowadzić :/

Pewnie dużo...

Może chodzi o tego:

Tu są wszystkie gshocki: http://watchshock.com/archive/Casio/G-Shock/ Tylko trochę dużo przeglądania, proponuję zacząć od serii DW.

Dokładnie. Poza tym nie wiem czy pasek nie wypadnie trochę drożej niż zegarek...

O to, to. Coś pomiędzy 5600 a gx-56 byłoby miodzio. I żeby miało, tak jak piszesz, centralny przycisk podświetlenia. I nie musi mieć WC, TS, GPS czy innych ficzerów. Dla mnie ostatnio najważniejsze w G staje się to, żeby chciało się na niego patrzeć i żeby był fajnie wykonany. Zresztą stąd chyba parcie na giezy, spike`i, 5600c itp.

A ja bym chciał coś fajnego, nowego, cyfrowego - bo cyfra to w końcu esencja G.

Tak czy inaczej 5600J to świetne zegary, miałem dwa i puściłem (oczywiście żałuję jak cholera, to imho jeden z najfajniejszych G), więc myślałem że tym paskiem chociaż trochę sobie nadrobię, bo dostać takiego teraz to ciężka sprawa. Gdyby któryś z kolegów miał okazję, to polecam. Diego04, cena sugerowałaby że to ten od 5610, ale może warto spróbować...