Byłem na Agentce - niezła parodia Bonda - zamiast 007 gruba obleśna baba, chociaż swój rozum ma - przyjemne rozrywkowe kino - polecam - kobitę można wziąć
Myyszy - czyli pełna zgoda poza tym, że ferrari to nie jest tapicerka, szczelne drzwi, wyciszenie, (w tych sportowych tego nie ma, nawet radia nie ma) tylko ..... 70 lat doświadczeń jak zrobić auto które za..la, strasznie za.. jedzie bardzo szybko a sprzedać takie cudo? Jak zrobisz porównywalne/lepsze sprzeda się bez trudu, tyle że nie jest to takie proste no i kosztuje
Po tym jak dwóch zrozumiało z moich postów tylko tyle, że escort ma silnik z tyłu odechciało mi się pisać. To będzie ostatni wpis. Kinol, nic nie ogarniasz z tego co napisałem? Jakie wiązki jakie piasty? Wyjmujesz silnik z focusa, escorta mondeo itp CAŁY NAPĘD ze skrzynią półosiami kołami hamulcami całym zawieszeniem - dalej sobie wymień wszystko co masz w komorze - i to wkładasz z tyłu ruraka. Ewentualnie chłodnica na front to 2 rury i 4 węże nic więcej. A jak tłumik jest dla kogoś problemem to .... jedzie do tłumikarza i ma pospawane za stówkę. W ruraku problemem są ewentualnie akermany z przodu jak rama nie jest typowa, no i oczywiście jakaś karoseria na to ale do tego się nie odnoszę. Porównywanie takiej typowej angielskiej dłubaniny - sierra silnik wzdłużnie i wał na tył, albo escort lub np saab turbo jak ma być na bogato - do prototypu supersamochodu - jaki by nie był - to po prostu grube nieporozumienie. Oczywiście tak jak pisałem - pełen szacun bo zrobić ruraka w świecie pełnym dzieci NEO to jest spore osiągnięcie I teraz pojawią się posty - a o fotelach zapomniałeś, a serwo a lusterka przykręcić też trzeba umieć A bawcie się dalej sami EOT
Proszę czytać ze zrozumieniem moje posty. Przełożenie całego silnika z escorta (czy focusa to praktycznie to samo) do tego ruraka to w skali trudności 3/5 wystarczy przełożyć mechanizm zmiany biegów i przyspawać mocowanie poduszek. Jeździłem escortem 8 lat - wiem gdzie ma silnik EOT
I to jest racjonalne, bo jak wyliczono przeciętny użytkownik w ciągu roku ma 97% jazdy po drogach utwardzonych. Pozostałe 3% to dojazd gruntem a nie żaden teren. A w terenie i tak ważniejsze są terenowe opony i umiejętność jazdy niż 4X4
No te ostatnie posty to jest szczyt żenady - myjnia umyła, gumiarz załatał - i co przetarłeś szmatką i jesteś bohater? Kuźwa umiaru trochę - zrób coś sam o ile potrafisz a nie rób z siebie ......
A jak Cesarz Franc-Josef kazał zrobić wagon ze stałą temperaturą, to inżynierowie CK monarchii zrobili tyle klimy ile się wówczas dało i do tego termometr pokazujący zawsze tą samą ilość stopni to tak apropos spalania wg norm EU
Poniżej dwóch, albo co łaska lub trochę zupy w Caritasie Może raczej zapisuj sobie stan licznika na rachunkach. Po kilku miesiącach wyciągnij średnią - to będzie średnie spalanie. Możesz spać spokojnie - wyjdzie gruubo powyżej 5 l
Jogibabu nie bądź taki hop do przodu. Najpierw odrób lekcje co to jest youngtimer - myślisz że posiadłeś wiedzę tajemną co do końca produkcji w 92? Każdy głupek to wyczyta w wikipedii. Auto wygląda zdrowo i warto się nim zainteresować Tyle. Eye jak chcesz się czegoś dowiedzieć - co sprawdzać itp to wal na PW Nie będę rzucał pereł przed wieprze czy inne dzieci NEO
Kolego, powyższe posty - wszystkie - wyrzuć do kosza bo ekhm mają zegarkowy poziom a eczydzieści koledzy znaffcy widzieli jak mijało ich dełu Sprawdź blacharkę i czy silnik nie dymi. Jak jest ok to bierz - za tę płetwę dostaniesz extra ze 2 stówy na alle 92 to ostatni wypust - wszystko co się dało poprawić już masz Szczerze mówiąc nie wiem po co Ci 16 zaworów? Nie wiem czy są czy ich nie ma, ale mam identyczne qpe 1987 z m20b20 - mam 12 zaworów To jest naprawdę fajne auto pozdrawiam K
taaa robicie - chińskimi rączkami za wielkim murem. Ja w ten sposób też umiem wszystko zrobić i rakietę kosmiczną i twardy dysk i torebkę dzianni wąsacze - wszystko umiem i nawet nieładny zegarek biało niebieski też zrobię. Swoją drogą biało niebieska szachownica to moje ulubione auto (tak to po Niemcu) tylko co to ma wspólnego z Polską?
No i zaroiło się na bazarku - pomyślałem wtf? Taka cienizna a zamiast cen realizacja? Wszedłem tutaj i wszystko jasne. Ach pszeeepiękny!!! ach polski!!!, Polak z dziada pradziada zaprojektował dla Polaków w dodatku w poniemieckim Wrocławiu nazywanym po łacinie!!! No to musi być warte sporą kasę - jak kamień z Jeleniej Góry w Misiu
Dottore - za dużo emfazy jak na mój gust. Każdy projektant mietka ma dodatkową zmienną w głowie - poprzedni model nie może przy nowym wyglądać jak antyk - bo to utrata klientów. Szkoda tylko że zapomnieli w tym wszystkim o jakości - to było główną zaletą marki Czym się zachwycasz? Linią i wnętrzem? Grubą mięsistą kierownicą? WTF? Co to ma wspólnego z oceną auta? Auto jeździ silnikiem zawieszeniem i wyważeniem a nie jakąś gejfrendly kierownicą podsufitką czy ekranikami w zagłówkach. A mięsistą kierownicę zamówisz sobie za dwie trzy stówki do każdego hjundaja - jeśli to decyduje o zakupie to szczerze współczuję Reasumując nowe mietki rdzewieją i się psują - i to bardziej niż beemki, a firma mocno piłuje gałąź na której siedzi
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.