Stary

U mnie dwa nabytki ostatnio przybyły. Niestety choć Tissot pointer w stanie niemal idealnym to brakuje wskazówki datownika jeżeli ktoś dysponuje z chęcią odkupię. Natomiast Omega to jedna z najciekawszych obecnie tarcz wśród Omeg jakie posiadam. Napiszcie co sądzicie o tej galaktyce

Moje ostatnie dwa nabytki z Dżaponi

Dawno nie wrzucałem swoich nabytków wiec od razu wrzucę nabytki z ostatnich dwóch miesięcy. Seiko LM po polerce szkła, która wykonałem własnoręcznie. Było trudno bo to minerał ale kupiony był z tragicznie porysowaną szybką. Miodowa Omega z pęknięciami nas szkle czeka na szkło ale obecne jest fabryczne dlatego zwlekam. GMT fajna pozycja ale jechałem po nie 200km tym bardziej cieszy, że stan nietknięty przez renowatorów zegar w pełnym oryginale łącznie z bransoletą .Stalowa Omega stan idealny i oryginalny niestety koronka zmieniona na zamiennik ale jak sami wiecie nie można mieć wszystkiego a trudno dziś znaleźć zegarek 70-letni w takim stanie. Ostatni Seamaster to miód w czystej postaci, oryginalna bransoleta , tarcza linen dial, świetny mechanizm z rodziny 56X. Przyjechała osobiście pod moje drzwi z Holandii gdzie przebywa właściciel, który jechał na wakacje do Polski do rodziny, schodziłem po nią na podwórko o 3:40 rano bardzo podekscytowany ale warto było wstać

A to mój ostatni nabytek. Ma pekniete szkiełko ale nowe sygnowane już zamówione ????obecnie już po serwisie. Tarcza raczej nie spotykana i rzadka jeżeli chodzi o te egzemplarze.

FAJNY GRATULACJE

Jak przegląd zrobiony na Pięknej to widać, że nie oszczędzałeś na tym więc jestem pewien ,że długo Ci posłuży ja mam trzy chrono robione na Pięknej trzymają świetnie czas do dziś a niektóre już po około 3 lata od serwisu.

Dzięki wskazówki lekko przyżółkłe ale poza tym faktycznie stan zadowalający nawet bardzo

spory rozrzut ale czy Bogato no Omega na Bogato zgadzam się taki wydatek przy mojej pensji się odczuwa na szczęście była to podmianka oddałem trzy mniejsze aby móc zakupić Omegę. to standardowe procedury u mnie co jakiś czas redukcja na rzecz jednego konkretniejszego zegara bo inaczej nie miał bym gdzie tego trzymać a tak zawsze mam miejsce na nowy

U mnie nowa siostrzyczka w zasadzie to powrót tego modelu do mojego skromnego zbioru poprostu ja lubię i zawsze jak sprzedam to żałuje ????wiec po raz trzeci ???? ostatnie zdjęcie z jedna z sióstr ....

Styczniowe zdobycze. Styczeń w tym roku obrodził przynajmniej u mnie . Jedynie Seiko pilot flightmaster nie jest w pełni sprawne chodzi , chrono startuje i ładnie resetuje ale alarmu nie umiem ustawić i chyba przycisk C nie działa wiec z czasem pójdzie na przegląd. Oczywiście Omega moja wisienką na torcie ????????

Moim zdaniem kolekcjonerów wciąż przybywa Frantz70, tylko jest to co raz młodsze pokolenie i niestety fora pomału odchodzą w zapomnienie. Jeszcze to potrwa jakiś czas bo wielu z nas jeszcze tu zagląda, jest bazarek i sporo zbieraczy w średnim wieku tak jak ja. Ale bardzo duży odsetek ludzi przesiada się na portale społeczne. Tam nie jesteśmy tak anonimowi jak tutaj, tutaj ukrywamy się pod nikami tam mamy zdjęcia profilowe, pełne dane kontaktowe generalnie łatwiejszy kontakt. Facebook pomału pęka w grupach zegarkowych: czasoholicy, czasofile, vintage watch, stare zegarki, kolekcjonerzy zegarków, chronograph watches, only vintage omega watches. Ja tak naprawdę sam nie wiem w ilu już uczestniczę, są też grupa dla szyjących i produkujących paski na własne potrzeby czy na zamówienie. Ale i tak większość posiada bazarki gdzie można dokonać wymiany czy odsprzedaży lub zakupu. Sa organizowane spotkania weekendowe przy piwku czy choćby targi zegarkowe o których było głośno ostatnio. Kursy dla początkujących zegarmajstrów . Oj dzieje się sporo trzeba czasami wyjść po za ramy i spojrzeć dalej. Moim zdaniem kolekcjonerów raczej przybywa niż ubywa. Ceny wciąż rosną co może nie zachęca początkujących ale tak już jest.

. Wątpisz ze zegarek jest w stali ?? W sumie nie dziwie ci się bobto swego rodzaju biały kruk na polskim rynku. Z tąd ceny na zachodzie zaczynaja się od 300 Eur. Polecam lekturę czasami można się czegoś ciekawego dowiedzieć za długo zajmuje się zegarkami żeby nie odróżniać stali od chromu to poniżej jeszcze ciekawy artykuł ten sam zegarek w nieco innej kopercie ale artykół równie pouczający. http://manufakturaczasu.pl/glashutte-spezimatic-recenzja/ wrzucam dodatkowy link z informacjami technicznymi https://watch-wiki.org/index.php?title=Auszeichnungsuhr_%22Ehrengeschenk_des_ZK_der_SED%22_mit_GUB_75

U mnie od wczoraj żelazny kanclerz. Spotkać Glashutta w stali to sukces ale kupić tak zachowanego, który był prezentem tylko dla zasłużonych urzędników SED, dygnitarzy i innym osobistościom z kraju i zagranicy w okresie zimnej wojny to znacznie poprawia humor i pozwala zapomnieć o wydanej kwocie ????????ale musiałem go mieć urzekł mnie swoją urodą do tego nigdy wcześniej nie miałem Glashutta w stali to jak piątka w totolotka ????????????

U mnie taki Glashutte zwany „żelaznym kanclerzem”.Bardzo rzadki i trudny do zdobycia z uwagi na materiały jakich użyto do jego produkcji w uwczesnych czasach. Zegarki w stali w okresie zimnej wojny były dobrem luksusowym o czym świadczy wpis na dekielku. Zegarek był podarunkiem głównie dla urzędnikow, polityków oraz gości zagranicznych. Muszę przyznać, że jest bardzo urodziwy i choć pracuje na popularnym werku to wykonanie i tarcza miga się bardzo spodobać. Moje serce skradł ????

Miałem wspomnieć właśnie o JLC Arka, że nie pamiętam czy widziałem model z opisem na godz. 3-ciej fajny i klimatyczny. dzięki ma słabość do Omegi choć ostatnio zaniedbałem ta markę na rzecz Certiny i Heuera.

Dzieki Yoda tarcza majstersztyk

Tym razem cos starego nie banalnego. Klasyka z okresu świetności na cal. 565 jeszcze tylko złocony mesh i będzie Ok .

Świetne nabytki koledzy u mnie przybyła Omega klasyczna i niby zwyczajna ale .....