Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sergserg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3027
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sergserg

  1. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Manta nie jest "scratch proof" ale "scratch resistant". Po polsku - nie jest odporna na powstawanie rys (jak np. szkiełko szafirowe, które da radę tylko diamentem uszkodzić), ale trudno ją zarysować w normalnym użytkowaniu. Ja też widziałem porysowane Oceanusy - wszystko zależy co się z nimi robi. Jeśli użyjesz na zegarku ostrego narzędzia - będą rysy. Ktoś kilka stron do tyłu testował stalową igłę.
  2. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Owszem, produkcja Oceanusów to "taśma", ciężko wyobrazić sobie składanie mikroprecyzyjnych werków ręcznie, pozycjonowanie elementów na tarczy itp. Ludzka jest kontrola i szlify. Przewrotnie, ale produkcja Oceanusów na Japonię ma ograniczony wolumen. Breitlingów (poodbnie jak innych zegarków o zasięgu globalnym) produkuje się dużo więcej. W tej "ręcznej robocie" jest, niestety, sporo bajki. A co do samej produkcji Oceanusów, to przy okazji kilka zdjęć (coś już kiedyś było) z fabryki Casio Yamagata w Higashine: "taśma", składająca werk pozycjonowanie elementów na tarczy finalna inspekcja i ewentualne ręczne poprawki ręczna polerka testy szczelności
  3. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    W Twoim egzemplarzu . A z tym jest różnie (o czym można poczytać na forum Brajtka, choćby tu: http://www.breitlingsource.com/phpBB2/viewtopic.php?f=1&t=1053 ), bo werk sam z siebie nie zapewnia takiej synchronizacji. Stąd ciężko mówić o nim "topowy", bo są termokompensacyjne werki lepsze (i też trochę bardziej dokładne). Akism, różnimy się w naszych podejściach do zegarków zupełnie (i pewnie tak musi być). Dla mnie zegarek kwarcowy to nie jest jakiś inwalida/substytut zegarka mechanicznego, ale oddzielny twór z jednak innym celem/ideą. Podstawowa wartość to werk i to, co w nim siedzi. Zdobienia dekla są dobre dla zegarków mechanicznych, które głównie tym się różnią, bo w większość popularnych werków nie ma istotnych różnic. W tym świetle z jednej strony mamy drugi czas na tarczy w Oceanusie i dzień tygodnia, a z drugiej - rzeźbiony dekiel Airwolfa. Z jednej strony twardy tytan (i zegarek wygodny w noszeniu i bardzo odporny na ryski), z drugiej napis Breitling na tarczy. Jeśli szukasz zegarka bardziej jako przedmiotu biżuteryjnego, to Oceanusy, a nawet szerzej - japońskie kwarce nie są dobrą drogą. Bo Japończycy stale rozwijają zegarek kwarcowy pod względem użytkowości, a ETA nie. Jeśli zegarki kwarcowe na ETA mają czymś między sobą konkurować, to faktycznie pozostaje głównie rzeźbienie dekla Naprawdę trudno wziąć to za dobrą monetę. Ze swojej strony dyskusję wyczerpałem, mogę jedynie powtarzać to, co już napisałem. Z Twoich oczekiwań rysuje mi się wniosek, że kwarce to raczej nie dla Ciebie (a jeśli już, to te najbardziej zbliżone do zegarków mechanicznych). Moje postrzeganie idzie jednak po linii forum HEQ na WUSie - werk jest ważniejszy, niż szlify koperty, choć idealnie jest wtedy, kiedy doskonałości werku towarzyszy doskonałość formy. W tej kolejności. Oceanusy to nie jest seria zegarków Casio o określonym wyglądzie. Motto tej linii to "Elegance and Technology". Przeznaczone dla osób oczekujących jednego i drugiego. Breitling ma to pierwsze, ale z tym drugim to już mocno średnio (co nie jest winą Brajtka, po prostu "technology" to domena japońska). Stąd, tak jak pisałem wcześniej - porównanie jest ciężkie. Technologicznie - Breitling przegrywa. Elegancja - kwestia indywidualnego gustu. Mi osobiście bardziej podoba się kształt Mant, łącznie z bransoletami i zapinkami (bransa w Brajtku jest taka nijaka).
  4. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Dopóki Breitling nie dochrapie się do technologii zaawansowanej obróbki tytanu, to sam napis nie spowoduje, że "stanie się" lepiej wykonanym. Takie rzeczy jak użyte materiały i ich obróbka - zaliczają się do "lepszości" wykonania. Sprawa kolejna, to zgranie sekundnika z indeksami. Breitling używa ETA, a te mechanizmy pod tym są kiepskie, niestety. Japończycy robią dużo lepsze kalibry klasy HEQ pod tym zakresem. Jak kwarc nie ma zgrania sekundy z indeksami, to estetyka ogólna bardzo cierpi. I napis na kopercie tutaj wiele nie pomoże. Albo coś jest lepsze, albo gorsze po prostu. Klasa kalibru w Oceanusie zapewnia zbieżność indeksów z sekundnikiem na całym obwodzie tarczy. Jak pokazuje sprawa niezgranej sekundy i twardości zewnętrznej powłoki zegarka (odporności na zarysowania) to ani cena ani prestiż nie są specjalnym gwarantem czegokolwiek. Prestiż to w skrócie rozpoznawalność i wrażenie temu towarzyszące. Ponownie napiszę , że Oceanusy są konkretne, a nie prestiżowe. Oceanus ma twardą powłokę i zgrany sekundnik, Breitling - co najwyżej średniego sortu kaliber HEQ (w porównaniu np. do japońskich kalibrów HEQ) z rozpoznawalnym napisem. Nie ma sensu doszukiwać się w nim jakiejś extra jakości - bo tego nie ma. Oby nie. Lepiej, jeśli cena jest jaka jest, niż miałby do niej dojść ewentualny "podatek marketingowy" od kosztów budowania prestiżu. Oceanus powinien zostać JDMem, z niskim wolumenem jak inne JDMy - dzięki temu będzie, szczególnie poza Japonią, unikatowy. Szczególnie przy nawet sporo droższej, ale jednak masówce. Dzięki temu można za sporo mniejsze pieniądze kupić dużo lepszy zegarek i cieszyć się jeszcze tym, że ma się jeden z kilku egzemplarzy w Polsce. Ja sobie to bardziej cenię, niż rozpoznawalność. Dobrze jest wymienić gumy co parę lat wtedy, kiedy zegarek ma częste kontakty z wodą i większym ciśnieniem. I nie jest to wymóg, ale ogólne zalecenie. Tak jak patrzę - w większości manuali nie ma o tym ani słowa. Podobnie ogólnikowym zaleceniem jest przesmarowanie mechanizmu (każdy kwarc wskazówkowy ma elementy mechaniczne). Wskazaniem na to jest opór wskazówek, które wręcz mogą się zatrzymać. Miałem raz taki przypadek kilkuletniego Citizena, podejrzewałem uszkodzenie mechanizmu, okazało się, że problemem był zaschnięty smar (funkcja usypiania wskazówek i zbyt długie leżakowanie w ciemnym pudełku).
  5. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Nie jest istotne, moim zdaniem, czy to przerobiona porządna ETA czy co innego, grunt, że to ETA Thermoline E20.341, kryształ na oscylację 32kHz (standard) ale dodatkowo wyposażony w termistor, czyli werk z termokompensacją. Oceniany na dokładność (max odchyłka) na poziomie 25 sekund na rok. No i tu bym się zastanawiał, czy wybrać kwarca dokładnego "radiowo", czy też dokładnego samego z siebie. Pod względem werku - ciekawsza jest ETA (ma do tego Perpetuala). Z drugiej strony mi osobiście zegarki ana-digi się nie podobają (choć kiedyś podobały) - rzecz gustu. Oceanus lepiej zrobiony, do tego werk mocno technologiczny z innej kategorii - konstrukcja z 5 silniczkami, w oparciu o to sporo dodatkowych funkcji, w tym pełny multitasking i chrono analogowe. Konkurent ma zaś dla wielu magiczny napis na kopercie. Ogólnie ciężko do końca porównać i zdecydować - bo pomimo że kwarce, to zupełnie innego rodzaju.
  6. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Zostaw sobie Brajtka, znikną rozterki A poważnie, jaki to Brajtek? Jak to zwykły kwarc, to raczej przeciętny, a nie "dość dobry". Chyba, że to HEQ - wtedy ja też miałbym dylemat (preferuję kalibry HEQ nad zegarkami radiowymi).
  7. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Chyba nie rozumiem, co jest wyznacznikiem, tej klasy Dekiel? No cóż, szczerze mówiąc, bardziej interesuje mnie tarcza. Choć faktycznie szafirowy dekiel w Brightzach robi wrażenie. Ale Brightzy mają gorszy mechanizm, więc jestem raczej za Mantami. Dekiel w wersji extra jest w Mantach limitowanych, wypuszczanych przeważnie z racji imprez jachtowych. Przykładowo identyczny co do mechanizmu S1400, model limitowany S1350:
  8. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Pisałem wielokrotnie, ale napiszę ponownie. W Oceanusach nie płaci się za brand, ale za zegarek. Wiem, że może to być trudne do ogarnięcia Przewrotnie, ale moim skromnym zdaniem, wydanie tych 7k zł na gorszy zegarek (w sensie materiałów, jakości wykończeń, czy w końcu mechanizmu), ale za to z odpowiednim napisem, lekko trąci brakiem sensu. Na rynku europejskim nie ma porównywalnego zegarka, na podstawie którego można by okreslać drogość/taniość. Na rynku japońskim Brightzy Seiko są nadal droższe, Exceedy Citizena także. Z tym że to moje widzenie, każdy sam decyduje jak wyda własne pieniążki.
  9. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Gratuluję Manty.
  10. Oceanus na dobre zagościł na ręce
  11. Miodny bardzo. Szkoda tylko że w wersji AGS, ale poza tym to same plusy. Zazdraszczam
  12. Strix, Wirek mega (pisałem, ale jeszcze raz napiszę). Ja od kilku dni mam randkę z potworem
  13. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Fajnie się prezentuje w tej żółtej kolorystyce.
  14. sergserg

    Oceanusy łączcie się

    Białe tarcze są bardziej czytelne, jeśli zegarek jest dobrze zaprojektowany (Oceanusy są), to z białym tylko lepiej.
  15. Kwarc noszony stale na ręku będzie w miarę dokładny. Jeśli jest dobrze wykonany (wycięty), to jedynym parametrem wpływającym na opóźnienie jest temperatura. Stałe noszenie na ręku stabilizuje ten parametr.
  16. Russtime, Waterproof T01 za 38zł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.