Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sergserg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3027
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sergserg

  1. Strix, świetny i pasek dobrze dobrany (oryginalnie?).
  2. Sens otwierania strony WWW w mobilnej przeglądarce z płatnym transferem, zamiast przesłania kilku bajtów natywną aplikacją do NTP wątpliwy. Słusznie, lepiej przemyśleć odpowiedź
  3. Kolega napisał, że komputer odpada. Przed odpowiedzią dobrze jest zwykle przeczytać pytanie
  4. Telefon komórkowy z aplikacją klienta NTP.
  5. "Japońskie Sprężyny" Nawet fajne. Nie wiedziałem, że to Seiko, w sumie, to nie do końca ta ichnia polityka jest dla mnie jasna. Jak to się ma jakościowo do "Seiko 5"?
  6. Trochę się zgodzę a trochę nie Microsoft też nie wymyślił Windowsa od zera, ale skopiował inne rozwiązania. Niemniej to MS zarobił na tym fortunę, a japoński nie jest, lecz amerykański. Większość biznesów polega na modyfikacjach tego, co już jest, a nie na wymyślaniu czegoś nowego. Ja bym nie uogólniał tego do nacji czy koloru skóry (Hayek przykładowo był Libańczykiem urodzonym w Bejrucie). Wiadomo, że Europa jako pierwsza wyszła z okowów świata feudalnego, a potem prymat przejęły USA - za sprawą struktury społecznej sprzyjającej rozwojowi, a nie prymatowi rasy białej. Co do Japonii, w Japonii się nie kradnie, a poziom wykrywalności przestępstw jest bardzo wysoki. Może to świadczyć o wysokim poziomie praworządności a niskim cwaniactwa (dziedzictwo kodeksu samurajów? ) i ma też pewnie przełożenie na dopuszczalne i niedopuszczalne metody biznesowe. Czy to błąd? Nie jestem pewien. Co do pozostałych rzeczy, zgadzam się. Chodziło mi po głowie i zaskoczyło, w czym Japończycy byli pierwsi, a reszta kopiowała "7-mu samurajów" -> a potem "7-miu wspaniałych" "Yojimbo" (Straż przyboczna) -> a potem włoski "Za garść dolarów" z Eastwoodem, amerykański "Ostatni sprawiedliwy" z Willisem innych filmów Kurosawy nie pamiętam, ale coś jeszcze pewnie by się znalazło.
  7. Przed 1985 nie było czegoś takiego jak samodzielna firma ETA. Do 1982 największym wytwórcą mechanizmów był koncern ASUAG, ale w 1982r padł (przejęły go banki, a potem od banków odkupił Hayek). Pewnie to ciężko sobie dziś wyobrazić, ale tam naprawdę wymiotło wtedy i to sporo. Od dotychczasowych zegarków był masowy odwrót w kierunku kwarcy. Pewnie mało kto wie, ale nazwę "Swatch" Hayek stworzył od słów "Second watch" - drugi zegarek, bo sam stworzył koncepcję zegarka rozrywkowego, jednorazowego - i ludzie kupowali po kilka Swatchy, pod kolor i do zabawy. Tak jak pisałem wcześniej - geniusz. Czemu sprzedać jednemu człowiekowi jeden zegarek, jak lepiej sprzedać kilka
  8. Czasami tu gorzej niż z niektórymi babami, one też muszą mieć ostatnie słowo, nieważne że treść bez sensu Przepraszam wszystkie normalne kobiety Ja nie mam nic przeciwko mechanikom. Miałem takie zegarki, aktualnie nie mam żadnego, ale pewnie mieć będę (z tego też powodu nie rozstaję się z rotomatem, co mogę pokazać na jednej fotce z dzisiejszą gazetą ). Czym innym natomiast jest mój stosunek do nabijania cen na zegarki, i tutaj nie różnicuję między rodzajami zegarków ani miejscami produkcji.
  9. Taktic, tylko czemu o tym teraz i w tym wątku? Nie prościej tam, gdzie tak napisałem? Wg mnie czeka nas jeszcze niejedna rewolucja i to niekoniecznie związana z zegarkami, bo wg mnie dochodzimy do wyczerpania się kapitalizmu takiego, jakim aktualnie jest. Ale to naprawdę tematy na oddzielny wątek.
  10. Omega padła przez wynalazek Seiko. I także dzięki niemu się podniosła. Nie będę pisać tego po raz kolejny w wersji dla opornych Gdyby w ówczesnym świecie obowiązywała ACTA i parę innych regulacji dotyczących praw własności intelektualnej i patentowej, to nie jestem pewien, czy Hayek mógłby produkować własne zegarki kwarcowe. Mówimy o 1983 roku, z tego co pamiętam, to rok wcześniej powstało ZX Spectrum. Warto o tym pamiętać, jak się aktualnie zarzuca np. chińczykom powielanie szwajcarskich mechanizmów. Nie oni pierwsi.
  11. Jasne że nie. Nikt przecież nikogo nie okradł Wtedy byli ambasadorzy od kwarców, teraz są od mechaników. Grunt, że metoda jest skuteczna. Liczy się skuteczność i szacun za to dla Hayeka. Pomimo nieciekawej sytuacji (a może właśnie ze względu na nią) zatrząsł praktycznie całym zegarkowym rynkiem, zaczął od zera, przejął co trzeba i zbudował imperium. A że miał nowatorskie metody ... Jobs też miał - po tym można chyba poznać geniuszy. Inna sprawa to przeinaczać teraz fakty pisząc, że tak nie było.
  12. Ja też zapomniałem Ale jakaś chwilowa pomroczność jasna mnie tutaj ogarnęła, jak to życzliwy kolega forumowicz określił, coś mi się w głowie poprzestawiało - więc jestem usprawiedliwiony Poza tym kojarzę swój post czy dwa w wątku o wzrastającym prestiżu Omegi, faktycznie nie pisałem tam o parzeniu parzystokopytnych ale raczej w temacie.
  13. Coś wyszperałem. Cena była na poziomie CHF 50.00 w 1983r. Target w pierwszym roku to 1mln egzemplarzy, w kolejny 2.5mln. Dzięki pełnemu zautomatyzowaniu produkcji produkcja Swatchy zeszła do kosztu 20% normalnymi metodami wtedy produkowanego zegarka. Ponadto uproszczeniu uległ sam mechanizm, ze standardowych 91 elementów do 51. No i to wtedy pojawili się pierwsi ambasadorzy (głównie artyści) jako sposób promocji zegarków.
  14. Delikatnie powiedziane Swatch spowodował odwrót Seiko i Citizena ze zdobytych przez nie wcześniejszych pozycji na niskich półkach. To musiała być masakra i potężna kasiora.
  15. I nie byłoby prestiżu, który ulatniając się z zegarka niektórym zbytnio do głowy uderza przestawiając tam co nieco
  16. Doszukałeś się gdzieś, ile on kosztował w latach 80-tych? Jestem ciekawy relatywnego poziomu do Swatchy w tamtym okresie.
  17. Fakty nie mają nic wspólnego z wielbieniem czegokolwiek Niemniej jeśli ktoś ma się poczuć lepiej, może śmiało sobie myśleć co chce Fakty: Seiko -> zegarek kwarcowy -> rewolucja kwarcowa -> upadek SSIH (m. in. Omega) Swatch (Hayek, tanie kwarce fashion) -> SMH (SSIH i ASUAG przejęte od banków) -> TSG -> Omega dziś Seiko spowodowało pośrednio 2 rzeczy: - upadek Omegi - pozwoliło Hayek'owi zarobić kasiorę na zbudowanie TSG i wskrzeszenie Omegi takiej, jaka dzisiaj jest
  18. Poczytałbyś, uzupełnił wiedzę, a potem pisał. Choćby nawet Wikipedię z bazowymi informacjami.
  19. Ja bym powiedział, że te ściśnięte totki grają tutaj pierwsze skrzypce, choć cała reszta też do siebie pasuje. I faktycznie do prostej kolorystyki tarczy będzie najlepiej pasował prosty kolorystycznie pasek - bo taki zegarka nie przykryje, ale wzmocni odbiór. A to, że przylegający do koperty pasek/guma lepiej wygląda - to widać.
  20. Sam przykrajałeś gumę, czy to taka kupna była?
  21. Bez śrub bezel by się pusty zrobił, aż by wiatr zaczął po nim hulać Poza tym kto wie, co one tam trzymają Na deklu jest napisane, że Rolex się zgodził, podobno w zamian Seiko pozwoliło Rolkowi robić kwarcowe zegarki A co do tego co wiadomo, to wiadomo też , że cała Szwajcaria zmałpowała i tłukła kwarce na potęgę, a TSG zarobiła dzięki temu na wskrzeszenie mechaników i dzięki Seiko możesz sobie dziś Omegę kupić *Prostuję, że z rozpędu Royal Oak'a zamieniłem na Rolk'a. To Audemars Piguet w 1972r wprowadził zegarek z 8-ma oktagonalnymi śrubami na bezelu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.