sergserg

Nie, ja myślę, że on pilnuje prestiżu Speedmastera i groźnie patrzy na mojego chronografa

Zgadza się, ale drugim, nieuzbrojonym okiem czujnie i ostrzegawczo patrzy, żeby każdy zauważył

Potwierdzam. Stąd lupka w oku Dżordża, symbol że każdy zauważa

Dobre pytanie, też się nad tym zastanawiam Może to ten ponadczasowy układ wskazówek?

Nic tylko pogratulować pięknego M700.

Dzisiaj Brightz na Hirschu

Ciśnienie.

Wampirek, świetna fotka, a zegarek chyba ciut za mocno zapięty.

Tego co było jest sporo, gdzieś kiedyś mignęło mi takie zestawienie i nie zapisałem linka

Podobnie jak nie robią już Brightz'ów radiowych z obsługą Europy, a także tych na kalibrach HEQ, a jak widać, dzisiaj w fotach kilka takich zegarków się znalazło Automatyczne Brightz'y można jeszcze wyszperać, trochę tych linii było.

Nie zapomniałem Ananta należy do Brightz'ów (wiem, że na świat idą głównie tańsze modele stalowe, ale to nie zmienia faktycznego przyporządkowania, bazującego na japońskich modelach wykonanych z tytanu Brightz), co widać tutaj w "drzewku": http://www.seiko-watch.co.jp/lineup/ Zaś Credor i Galante to linie mocno biżuteryjne, stąd je świadomie pomijam, bo to nie są zegarki do normalnego użytku (choć wyjątki się zdarzają) No i nie pozostało mi nic innego, tylko na wieczór przymierzyć Brightz'a, ale nadal w jasnej tonacji

I słusznie, bo ta statystyczna forumowa wiedza zegarkowa mocno zaściankowa Brightz to obok GS najwyższa półeczka od Seiko.

Gratulacje, jeden z ładniejszych Brightz'ów (brak datownika przewrotnie poprawia wygląd chronografu moim zdaniem).

Na zewnątrz wiosna, to i kolorki na ręku odpowiednie. Alpinista w wersji HEQ.

Dziś przez cały dzień

Co to za ubranko?

Grubas

Burns, Ty dalej swoje Zerknąłbyś choć raz, leniu, do wikipedii i poczytał o co chodzi w Spring Drive'ie - myślę, że by się cosik rozjaśniło

Ciekawy model. Gdzieś doczytałem, że duża sekunda to sekunda, a sekunda chrono jest na godz.3 (czyli na odwrót niż klasyczne chrono)?

Gratuluję, bo to niezły kawałek historii. Z tego co kojarzę, to chyba Timex 'Q' był pierwszym zegarkiem tego typu. I zgadza się, Spring Drive bazuje na podobnym założeniu, rzekłbym, że różnica nawet nie w baterii (bo to, że ruch generuje prąd jest już w Kinetikach), ale w braku balansu - bo to odróżnia ten mechanizm. W kwarcach i mechanikach mamy, choćby nawet kilka razy na sekundę (w zależności od założonej częstotliwości), ale jednak cyklicznie przesuwaną wskazówkę. W Spring Drive'ie jest inaczej i wcześniej tego nigdzie nie było. To dlatego Spring Drive to rewolucja.

Widzisz baterię na dole zdjęcia? W SpringDrive sekundnik jest pchany siłą sprężyny a zegarek nie ma baterii.