W ogólnym skrócie chodzi o to że oddając rower do reklamacji (do sprzedawcy), powołując się na zapisy w/w ustawy masz uprawnienia o których wspominasz wielokrotnie (14 dni etc. etc.). W tym przypadku jednak nie Giant ma Ci odpisywać na reklamację tylko sprzedawca. Ty natomiast masz pretensje do Gianta. Giant nawet nie ma obowiązku oglądania tego towaru Alternatywna drogą jest złożenie reklamacji z tytułu gwarancji dołączonej do towaru. Składając w ten sposób reklamację zgadzasz się na zapisy umieszczone w karcie gwarancyjnej. Te natomiast mogą być DOWOLNE. Podkreślę jeszcze raz słowo DOWOLNE. Niekoniecznie 14 dni, spotkałem się z 60 dniowym terminem i innymi bzdurnymi zapisami. W tym przypadku z reguły nie pomoże Ci także rzecznik praw konsumenta. Musisz radzić sobie przed sądem. Zwyczajowo przyjmuje się że dostarczając produkt do sprzedawcy składasz reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umową. Nie jestem pewien ale chyba wybierając jedną z tych dróg pozbawiasz się możliwości wykorzystania drugiej. Nie pamiętam jak to dokładnie było, w firmie mamy kogoś innego od tego. P.S. Też w Kellysie wymieniłem kasetę na 28