I znowu, jak bumerang, wraca DOSIA.. Reanimowałem rodzinną pamiątkę: klasyczną, "męską" Doxę w złocie. Tak, wiem - nie mam co liczyć na archiwa.. Ale to co o niej wiem, zadaje kłam dotychczasowym koncepcjom Do tej pory znalazłem info o tym, że modele powyżej 1 XXX XXX startują w latach 50'.. To samo dotyczy sygnatury SA. na werku. A u mnie jest: s/no 58143 i werk z DOXA SA hmm..? Ma ktoś jakiś pomysł? Dodam, że zegarek został kupiony w Zurichu, i odziedziczyłem go po pierwszym właścicielu. Wujek nie żyje od nastu lat - nie jestem w stanie odtworzyć daty zakupu. W Szwajcarii był kilkanaście razy.. Zegarek z pewnością ma oryginalny werk, nie jest składakiem. Byłem pierwszą osobą która przy nim 'grzebała', i dotyczyło to uszkodzonego szkiełka, wskazówki, i brakującej koronki