Miałem NX 350 na weekend. Żona była zachwycona, powiedziała, że jak będzie zmieniać swoją CX-3 to ona chce NX. Ja się wyleczyłem całkowicie. Zapewne bezawaryjne ale nie szukałbym tam jakichkolwiek emocji, wrażeń z jazdy itp. Co do audi, miałem Q5 TFSI i mam A7 TFSI. Nie zauważyłem brania oleju, słabszej obsługi pogwarancyjnej /zawsze była 5 lat/, jakichkolwiek problemów z DSG. Jedyna usterka w Q5 to zapchana nagrzewnica, bo płyn zawierał jakieś krzemionki czy silikaty i to powodowało, że po 3-4 latach mi się zatkała, problem znany, wymienili na gwarancji na non-silicat. Pierdoły z elektroniką w stylu tempomat adaptacyjny mi się na autostradzie rozkalibrował, ale sam się skalibrował za dwa dni - strasznie wkurzające, bo musiałem pilnować pedałów .... Wymiana oleju w skrzyni zgodnie z planem, wymiana oleju w silniku co 10 tyś. a nie 30. 3 miesiące jeździłem też A6 w dieslu, super spalanie na autostradzie. Miałem też kiedyś toyotę corollę verso. I to był jedyny samochód jaki miałem, który zawiódł mnie na drodze - pękł drążek i na tym skończyła się jazda. Laweta itp. Straszna tandeta plastikowa była w środku, jakby deska rozdzielcza z butelek z recyklingu, tak jest do dziś w tych toyotach, co ciekawe lepiej się czułem jak wsiadłem do RAV4 niż w NX. Ale prowadziła się dobrze. Kolega kupił, potem dał córce. Silnik ma 380 tyś. i suchutki. Kolega ma XC-60 B5, służbowe, jeździ na okrągło, strach po nim auto kupić, taksiarze robią mniej kilometrów. Nie narzeka, ale coś tam robił, miał jakieś zastępcze przez chwilę. Kolega ma stelvio - żadnych problemów oprócz jakieś usterki w lampie przedniej. Jedyne auto które nigdy mnie nie zawiodło to stilo, którym jeździłem 8 lat od nowości. Także reguły nie ma. ChatGPT to nie jest miejsce na szukanie wiarygodnych informacji, to jest agregat informacji z różnych źródeł, a te są .... różne.
Musisz się dopasować, posiedzieć w aucie, poczuć dobrze, wybierz według własnego oglądu a nie co my tu radzimy. Każdy jest inny. Weź auto na dłuższe jazdy albo na weekend. Wtedy zobaczysz. Czasami są drobiazgi ale skutecznie zniechęcą a czasami te drobiazgi spowodują, że się zakochasz.