Panie Piotrze nic dodać nic ująć. Zgadzam się z tym co Pan napisał. Jeśli już wyjdzie jakaś afera z żywnością to nie pozostaje nic innego jak "wykarmić" nas uspakajającymi informacjami typu:"...nic się nie stało...". Afera z padliną podobnie jak inne afery tego typu - umrze śmiercią naturalną bo zostanie "przykryta" inną sensacją. Przykre to, ale tak właśnie się dzieje