Lapinist robi fenomenalną robotę i dlatego ma takie kolejki.
Mając dobrze zachowany, profesjonalnie serwisowany i ew. odnowiony 61GS - jak ten, który przed renowacją był i tak w bardzo dobrym stanie - można mieć praktycznie to co nowe za ułamek kwoty. Wrażenie robi też że ten egzemplarz jest, o ile pamiętam, z 1969r ma więc 56 lat i w rękach troskliwego właściciela pewnie podziała jeszcze drugie tyle.