W takim razie Lagavulin 16yo powinien ci smakowac bo juz chyba bardziej powszechnie uznanej Islay nie znajdziesz. Ja tam fanem tego typu whisky nie jestem z powodu dosc brutalnej mieszanki smakow ale czasem ja kupuje dla odmiany.
Z japoncow moze ktoras Nikka bedzie troche podobna - Nikka 12yo Taketsuru Pure Malt (tak, mieszanka ale naprawde bardzo dobra) przypomina Islay, choc jest duzo lagodniejsza od takiego Lagavulin. Szczerze jak mam wybor to wole Nikka - taniej i przyjemniej jak dla mnie, chociaz to "tylko" blend ale za to szlachetny.