jak wspominałem wyżej - w zasadzie od początku smartfonów, używałem Andorida, teraz znów próbuje IOS.
Czego mi brakuje na IOS, a używałem na andro, bo podnosiło walory użytkowe (od najważniejszych dla mnie):
- dolny pasek aplikacji - nie ograniczony do max 4 skrótów;
- dowolna aranżacja siatki aplikacji - zarówno do co ilości wierszy, jak i kolumn; plus możliwość umiejscowienia skrótu w dowolnym miejscu ekranu głównego;
- bezproblemowe wykorzystanie telefonu jako pamięci przenośnej po podłączeniu do PC;
- złącze USB-C; konieczność pamiętania o dwóch typach kabli w domu, biurze, aucie to mocno irytująca rzecz;
- banalne ustawianie własnych powiadomień (wiem - duperela, dla mnie jednak istotna rzecz);
- porządnego klienta e-mail, do obsługi wielu kont (na android używam AquaMail, który dla mnie jest genialny - na IOS nie znalazłem nic, co by dorastało mu do pięt; ale rozumiem, że to kwestia indywidualna);
- opcja podziału ekranu i wyświetlania dwóch aplikacji jednocześnie;
- możliwość podpięcia pendrive przez przejściówkę USB-A do USB-C / bezpośrednio do telefonu
Dodatkowo, charakterystyczne dla Samsunga:
- tryb DEX - genialna sprawa; podłączasz smarta do monitora przez USB-C, do tego klawiatura i mysz po BT i… masz awaryjne biuro :);
- funkcja sejf (Samsung KNOX);
- pasek boczny ze skrótami charakterystyczny dla OneUI - dla mnie bardzo użyteczna rzecz;
O aparat nie pytaj - nie jest to dla mnie najważniejsza rzecz w smartfonie:)
PS: w androidach nie ma tego MEGA irytującego odgłosu przy wysyłaniu SMS’ów