Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

leoric

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    936
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez leoric

  1. ... też polubiłem Twojego Stenka Stosunek jakości,wyglądu i wykonania do ceny jest CUDOWNY!
  2. Bo nie zna życia, kto nie służył w marynarce...
  3. .. a tam od razu specjalnie .. z koronką mam tylko te dwa z pierwszego postu #3505/. Na innych bezczelnie się schowała Jeżeli się chowa - to chyba "aż tam mocno" nie odstaje.
  4. ... będzie dobrze. Pan Łukasz to dla mnie instytucja i wzór na traktowanie klienta:-)
  5. 22mm w uszach do 47mm średnicy - nie jest tak, źle gdy pasek jest bardzo gruby - mnie się podoba. Co do uszu - tak są wykonane jak w pilotach - to ta sama koperta. Komfort - bardzo dobrze. Mam 18 cm w nadgarstku i jest OK. Choć to już górna granica mojej tolerancji i tylko dla tego dziwnego zegarka ją rezerwuję. Niesamowita jest koronka - komfort jej nakręcania jest wręcz wydarzeniem mistycznym:-), a umieszczenie z drugiej strony jest bardzo wygodne przy noszeniu. Zegarek natomiast jest najczęściej zauważanym zegarkiem przez osoby postronne. Jeżeli nie chcę rozmawiać o morskich chronometrach, Johnie Harrisonie, a potem nawiązywać do łodzi podwodnych i stoperów na tych łodziach, wtedy muszę pilnować się aby schować go w pod mankietem (tak, jest to możliwe!). Z czasem stał się też ulubionym moim zegarkiem dla mojej lepszej połowy:-) Kilka zdjęć nadgarstkowych (18 cm) - bardzo proszę:
  6. Nic a nic nie grzebałem. Jest jednym z najdokładniejszych zegarków jakie posiadam. Planowany serwis - może za rok. Wymienię wtedy wkładkę bezela, bo aluminium się rysuje, a zegarek jest dla mnie typowym "tool watchem".... Choć z drugiej strony nadaje mu specyficznego - akceptowalnego przeze mnie wyglądu. Bezel obraca się teraz bezproblemowo. Choć zdarzają się różne momenty. Jakby czasami temperatura, lub zabrudzenie miały wpływ na obracanie i drobne blokowanie. Kiedyś, za pierwszym razem myślałem, że tak na stałe, ale po jakimś czasie nastąpiło cudowne uzdrowienie. Czasem trochę czyszczenia zegarka w ogóle, i kręcenia w szczególe bezelem przywraca go do formy. Ale takie problemy miały miejsce może 3 razy i nie dłużej jak 1-3 dni.
  7. ... takiego homara 6204 też bym chętnie zobaczył w Steinhartowej odsłonie. Ocean One Vintage to już krok w tamtą stronę - może jeszcze coś będzie? Na razie najbliżej był chyba MIIK ze swoim Nassau czy kiedyś Kingstonem - ale wskazówki ciągle nie te...:-(
  8. ... a teraz z zupełnie innej beczki: W poprzedni weekend miałem okazję porównać swojego Stenka z Alpiną na żywo. Byłem wstępnie bardzo zafascynowany tą marką (Alpina) ze zdjęć. Jednak weryfikacja na żywo i porównanie tych dwóch modeli wypadły, oczywiście według mnie, blado dla Alipny i dobrze dla Steinharta. Nawet nie wspominając (choć metka z ceną uderzała wręcz w twarz) o ponad trzykrotnej różnicy w cenie. Złośliwi powiedzą, że porównywałem marinę (choć nietypową) z pilotem (też nietypowym), ale jak spojrzycie na zdjęcie - to przez swój rozmiar i stylistykę "vintydżową" jednak bardzo do siebie podobne: Dla porządku: na zdjęciu widnieje Steinhhart Marine Timer i Alpina Pilot Heritage. Ciekaw jestem Waszych spostrzeżeń z takich porównań face-to-face, a raczej koperta-w-kopertę zegarków Steinhharta z podobnymi innych marek. Oczywiście porównanie Oceana z Submarinerem możemy sobie podarować;-) Dzisiaj "znajomy znajomego znajomego" kupował Steinharta i sprzedający zachwalał mu ten produkt jako "wypasiona Certina czy Tissot", ja po tych doświadczeniach powiem, że mam "wypasioną Alpinę" w postaci mojego Marine Timera. Choć pewnie nie powiem tak w tym towarzystwie;-)
  9. .. ale taka wersja, z kremowymi indeksami i BEZ MERCEDESA - to przecież Ocean Vintage Military. Więc już chyba jest OK. ... a bycie homarem Rolka trochę zobowiązuje. Można sobie samemu wymienić bezel w OVM na standardowy (nie "militarny") za 15 EURO i mamy swojego "bezmercedesowego MODA" OVR;-)
  10. GRATULACJE. Zegarek jest piękny, a bransoleta niesamowita! Nie ograniczaj się tylko do oryginalnych pasków z Tissota. Moim zdaniem warto spróbować nawet fajne kolorowe NATO Tu jego bliska rodzina w wersji natowskiej, którą dzisiaj wyczyściłem przygotowując chyba do sprzedaży... ... a miłośnikiem jestem TISSOT'A i to po wielokroć.
  11. ... a ja tam kocham mojego "mercedesa". Z czasem się przyzwyczaiłem i "zostaliśmy przyjaciółmi";-) Od czasu jak bransoletę wymieniłem na różne "komplety natowskie" - to mój najwygodniejszy i ulubiony zegarek. Poza tym jedynie +- 2 sek na dobę traci, a rozpoczyna 3 rok pracy dla mnie. Więc jak takiego, nawet z znienawidzonymi mercedesami i lupką nie kochać?
  12. ... ponad cztery lata temu nieopacznie zaglądnąłem na to FORUM i skończyłem z moim pierwszym mechanicznym zegarkiem - właśnie tym. ... dawno nienoszony teraz właśnie został chwilę przed ubraniem "odkurzony"...
  13. leoric

    prs516b

    Ładny "szlif słoneczny" - dosłownie! Pięknie wygląda też na paskach - skórze czarnej i brązowej i na nato i na meshu.
  14. Wydaje mi się jednak, że Stowa ma pasek typu "closed-loop" - np taki RIOS Aviator 209 Czyli jak w oryginale B-Uhra Czyli tylko dokupić pasek i wymieniać w zależności od stroju i nastroju:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.