Hm, nie zaglądałem przez chwilę na forum - nie wiem, czy kupiłeś już buty, ale wtrącę swoje trzy grosze: spróbuj poszukać butów którejś z dużych firm, które właśnie w tym się specjalizują. LaSportiva, FiveTen, RockPillars (aktualnie: Ocun, ale może dzięki zmianom własnościowych dopadniesz gdzieś przecenione RockPillarsy?), Evolv, MadRock, Boreal, a z bardziej egzotycznych - chociażby Tenaya lub Scarpa. Potem pozostaje pójść do sklepu i mierzyć co tylko się da. Jasne, można wstępnie wytypować kilka modeli, które Ci się podobają, ale przymiarka potrafi zweryfikować tego rodzaju założenia. Buty wspinaczkowe się rozbijają - niektóre mniej (te wykonane z materiałów syntetycznych), inne bardziej (te skórzane). Weź to pod uwagę dobierając rozmiar. Nie chodzi o to, żeby po dwóch minutach od ubrania buta noga robiła Ci się sina, ale kupowanie "kaloszy" o x numerów za dużych (bo dopiero takie były wygodne) też nie ma sensu. But - nawet taki dla osoby, która wspina się od niedawna - powinien być precyzyjny. W sklepie powinna być możliwość postawienia nogi na niewielkim stopniu lub krawądce - czasem jest jakiś stołek z przykręconymi kilkoma stopniami, w najgorszym razie można stanąć na krawędzi stopnia schodów. Możesz też rzucić okiem na climb.pl - kilka lat temu przeprowadzali duży test porównawczy różnych butów.