Jest coraz lepiej, to fakt. Natomiast niepojęte, a miejscami źle działające są opcje moderacyjne. O tym napisałem szerzej w odpowiednim dziale, ale i tutaj się przypominam...
Pamięta, pamięta. Np. forum "Antyki i Sztuka" praktycznie nie funkcjonuje.Nikomu nie chce się tam pisać. Aha - avatary z GIF-ami nie działają. Nie mam możliwości edytowania podpisu (czyli Mors certa...). Zniknęła informacja o dacie dołączenia do forum.
Każdy może sobie uważać co chce. jak dla mnie - taki układ jest nie do zaakceptowania. Brak podtytułów w tematach, brak przekierowania do ostatniego posta itd idt to dramatyczny krok w tył. Jak tak ma być dalej - zabieram stąd swoje zabawki.Zachwycajcie się sami
No właśnie. Samemu. 3 komputery w domu, 4 w moich różnych pracach.... A - i nie działa kosz - usunięte posty znikają całkiem. Zniknęły podtytuły w tematach i nie ma takich w nowym edytorze.
Moj ma zaladowane dwa zestawy filtrów i dawały one sobie same radę z reklamami po instalacji na kolejnych komputerach. A teraz ni w ząb. Poszła w diabły możliwość edycji podpisów. No a co z moją myszą się stało....
Ojoj...Śliczny. Czy jest jeszcze na gwarancji ? Chyba trzeba będzie wprowadzić limitację prezentacji - np. jeden duży zegar na tydzień, mały - co trzy dni . Bo inaczej dojdzie u oglądających do groźnych powikłań...
Nie, Tomek miał na myśli górę skrzynki. Tam "coś" było. Przejrzałem katalogi Junghansa i GB, ale takiego modelu nie znalazłem. Ładna secesja, pewnie pierwsze kilkanaście lat XX wieku. A co do "robali" .Widzisz tam jakieś ślady ich działalności ?
Sterczyny są nader ekstrawaganckie. Nie mam jednak żadnych "uprawnień" do ich zanegowania. Dla Jacka, jeśli o to poprosi, możesz zrobić zwymiarowanie korony. W tej kwestii temat jest zakończony...
Ortenburger napisał tylko że to "one weight German Regulator". Edit: A co do skrzyni - już gościła u nas taka, z Freiburga : http://zegarkiclub.pl/forum/topic/55957-zegar-linkowy
Pogoda dzisiaj taka sobie, ale może nie będzie padać. "Osprzęt" wspominanego wahadła: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/55846-chodzik/page__view__findpost__p__614970 Miłego dnia, sympatycznej dyskusji Panowie
Ten zegar jest nietypowy - z biciem, werk i reszta osprzętu mają trochę inne cechy budowy. Trudno zatem powiedzieć, czy to umowny Gerbueder Jung. Ogólne wzory skrzyń były stosowane przez różnych producentów - co widać dobitnie porównując skrzynię GB pokazaną przez Ulana i tą. Ale różnice w szczegółach były wyraźne.
Wygląda dużo lepiej niż na zdjęciach z aukcji. Sporo ciekawych rozwiązań, np. ten łuczek w górnej części drzwiczek. A jak wyglądała korona ? Przyjdzie poczekać na drugi taki egzemplarz. Pewnikiem coś takiego jak w tej (kolejny Gebrueder Jung ?) :
Ale o co tam chodzi nie mam sił odczytać... Przy okazji - dlaczego mikrolisk nie wspomina o firmie Wilhelm Jerger z Niedereschach koło Villingen (1866 - 1900 wtedy nastąpiło zaiste połączenie z Uhrenfabrik Villingen) - nie wiem - bo to jest ich sygnatura. Sygnatura jest często brana za Junghansa. DE000000062793A_all_pages.pdf
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.