Tego lata bylem na dwóch koncertach,obydwa w Rusty Turtle (Barclays Center)., Pierwszy pod koniec lipca Iron Maiden,a drugi w zeszłym tygodniu Roger Waters.,Miałem miejsca w identycznych sektorach dlatego łatwiej porównać obydwa występy z perspektywy widza-uczestnika., Wychowałem się na NWOBHM dlatego muzyka IM jest bliższa mojemu sercu,Pink Floyd był dla mnie tym zespołem grającym dziwne dźwięki, gorzej od YES.,Zawsze wolałem "Close to The Edge" niż "Dark Side of The Moon".,koncert Iron Maiden był zakończeniem trasy The Book of Souls World Tour., W setliscie znalazło się 12 utworów plus trzy na bis: "The Number of The Beast" ,"Wasted Years"i "Blood Brothers" ., większość materiału z podstawowej setlisty pochodziła z nowej płyty IM ,a z klasyków Maideni zagrali tylko:"Wrathchild" ,"Children of the Damned", "Iron Maiden","Fear of the Dark", "Powerslave" i "The Trooper". Na dodatek przed występem z taśmy poleciał "Doctor Doctor" UFO ,a na pożegnanie "Always Look on the Bright Side of Life" Monty Pythona., Koncert świetny ,duża dawka energii,monumentalne pojedynki trzech gitarzystów,pirotechnika i Eddie.,,Bruce biegał po scenie jak opętany.,Kilka ciekawych dialogów z publicznością.,Najbardziej spodobał mi się ten gdy zapytał czy na sali są osoby urodzone w 1983/1984 roku,sporo ludzi podniosło ręce ,a Bruce stwierdził ,że jest duże prawdopodobieństwo,iż zostali poczęci przy dźwiękach "The Number of The Beast".,Po ostatnim numerze "Wasted Years" Dickinson zaczął się rozbierać rzucając poszczególne części garderoby uradowanej publiczności ., Ze sceny zszedł w samych bokserkach ku uciesze kolegów z zespołu., Minusy.,: Nicko przez cały koncert schowany we wnęce,szkoda gdyż jest to jeden z najlepszych metalowych bębniarzy i dobrze by było na jego mistrzowską grę popatrzeć., Słabe nagłośnienie mikrofonu ,przez co nie było słychać wyraźnie co Bruce śpiewa.,Przy klasycznych kawałkach to aż tak nie przeszkadzało gdyż teksty znam na pamieć ,ale przy nowym materiale już bardziej.,Dziwne bo szwedzka kapela Ghost która wystąpiła jako support miała dobre wyraźne nagłośnienie.O koncercie Rogera Watersa US+Them postaram się jeszcze napisać tym bardziej ,że w przyszłym roku artysta prawdopodobnie wybierze się z tym materiałem do Europy ,