Teraz można zaprezentować oficjalnie Robota wykonana następnego wieczoru, ale gotowe.
Było tak:
Jest tak:
Akurat miałem kawałek skórki nawoskowany. Trzeba było zdjąć wymiary, wyciąć, wszyć sprzączkę, zrobić trochę dziurek. Jeszcze nie robiłem nigdy paska z knopikami, wyszło nie najgorzej. Choć do prawdziwych rzemieślników daleko
Na takie ilości to musiała być przynajmniej manufaktura.
Tymczasem tak mnie zainspirowaliście, że Ruhla już po małym spa. Tarczy nie ruszam, a szkło wypoleruję później, teraz nie mam niczego pod ręką. Na wieczór też już mam plan
No patrz, nie zrobiłem zdjęcia... Jutro rano będę go miał pod ręką, to wrzucę zdjęcie. Choć wydaje mi się, że wygląda podobnie. Oczywiście opis na deklu jest odpowiednio inny
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.